Po pół wieku oczekiwań nowa kładka spięła dwa brzegi Wisłoki
Mieszkańcy przysiółka Zagrody w Kątach (gmina Nowy Żmigród) mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Płynąca w pobliżu Wisłoka – w zimie skuta lodem, a w trakcie gwałtownych ulew z podniesionym poziomem wody – już nie będzie stanowiła dla nich bariery uniemożliwiającej komunikację. Dwa brzegi rzeki spięła oczekiwana przez miejscowych od blisko pół wieku nowa kładka przeznaczona dla pieszych i pojazdów o nośności do 30 ton.
– Bardzo się cieszę, bo proces, który doprowadził do wybudowania tego mostu, ma swoją historię. W tej chwili należy się cieszyć, ponieważ osiągnęliśmy najważniejszą rzecz: udostępniliśmy tym ludziom możliwość dotarcia do „świata”. Na „Zagrodach” mieszka ponad stu ludzi, dwadzieścia dwa gospodarstwa i przy podniesionej wodzie w czasie ulew, roztopów wiosennych czy przy zamarzniętej rzece byli praktycznie odcięci od „świata”. Teraz nie są. To mnie bardzo cieszy. – nie kryje zadowolenia Krzysztof Augustyn, wójt gminy Nowy Żmigród.
Do tej pory, żeby przedostać się na drugą stronę rzeki, mieszkańcy „Zagród” musieli przeprawiać się w brud przez Wisłokę albo korzystać z prowizorycznej drewnianej kładki dla pieszych.
Pojawiły się różne koncepcje rozwiązania tego problemu.
– We wszystkich tego typu rzeczach są rozważane różne koncepcje przy czym koncepcje, które tam były rozważane ze względu na to, że historycznie kiedyś ta komunikacja szczątkowa tam istniała, w obecnych warunkach były nie możliwe do zrealizowania, ponieważ plany przestrzenne, które obowiązują, a zwłaszcza plany dotyczące budowy zbiornika Kąty-Myscowa nie pozwalają na takie rozwiązanie, które polegałoby na odbudowie drogi w starym biegu. Zwłaszcza, że ten stary bieg jest w korycie rzeki. W związku z tym wójt gminy od samego początku proponował rozwiązanie w formie mostu o takich parametrach, które zapewniałyby komunikację tej części miejscowości Kąty. – mówi Franciszek Miśkowicz, wicestarosta jasielski, były zastępca wójta gminy Nowy Żmigród.
W końcu postawiono na budowę kładki pieszo-jezdnej. Obiekt zaprojektowała Pracownia Inżynierska PROJEKT S.C. Kręzel Marian, Kręzel Marta. Przetarg na jego wykonanie wygrała firma Mota- Engil Central Europe S.A. z siedzibą w Krakowie.
– Była potrzeba wykupienia działek. Ja już dziękowałem tym mieszkańcom Kątów, którzy zgodzili się odsprzedać, żeby to mogło być dobrze zrobione. W tej chwili most jest nie dość, że o nośności trzydziestu ton to jest po prostu ładny. – powiedział Krzysztof Augustyn.
Inwestycja powstała dzięki współpracy gminy Nowy Żmigród oraz powiatu jasielskiego. Oba samorządy „zrzuciły” się po połowie. Pomogła też dotacja z ministerstwa infrastruktury w wysokości 922 tysięcy złotych.
– Jest to powód do dużej radości, ponieważ od wojny nie było tam mostu. Byłem mieszkańcem gminy Nowy Żmigród i wiem, jak trudno było przedostać się do tego przysiółka jak tylko woda w rzece Wisłoce się podnosiła. Radość jest większa, że udało się za mojej kadencji ten most wybudować. Radość z tego, że rząd PO-PSL również dostrzegł ten problem dojazdu ludzi i przeznaczył tę kwotę jako dofinansowanie do tego mostu. – podkreślił Adam Kmiecik, starosta jasielski.
– Malkontenci albo ci, którzy wątpili i mówili, że będzie to kosztowało dwa razy więcej to mogę wszystkim powiedzieć, że to się zamknęło w trzech milionach złotych i to z dużą rezerwą. – dodaje Krzysztof Augustyn.
Obiekt został zlokalizowany na odcinku drogi powiatowej prowadzącej z Kątów w kierunku Myscowej. Nowa kładka ma jeden pas ruchu, ale to wystarczy do sprawnej komunikacji mieszkańców pomiędzy dwoma brzegami rzeki. Kładkę dostosowano do nośności trzydziestu ton. Na dojazdach położono też nowy asfalt.
– Przede wszystkim wzrośnie bezpieczeństwo mieszkańców i ich życie będzie trochę lżejsze. Nie będą musieli przeprawiać się przez rzekę w strachu czy ta woda jest już na tyle wysoka, że porwie ich razem samochodem czy nie, a również interwencje straży pożarnej, Pogotowia będą mogły odbywać się normalnie, a nie tak jak dotychczas bywały przypadki, że karetka Pogotowia stała po tej stronie rzeki, a chorego przenoszono na noszach po wiszącej kładce. – powiedział starosta jasielski.
W kontekście planowanej w pobliżu budowy zapory zbiornika wodnego Kąty-Myscowa, kładka ta ma stanowić w przyszłości ważny element komunikacyjny.
– Od samego początku, gdy ruszyły prace projektowe, projektant uzgadniał lokalizację tego mostu z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej. Ten most został wpisany w tą inwestycję. Gdyby doszło kiedykolwiek do realizacji tej inwestycji, ona jest dopiero w fazie przygotowania i uzgodnień, to ten ciąg komunikacyjny będzie elementem inwestycji, która może być kiedyś zrealizowana. – mówi Franciszek Miśkowicz.
Po jego wybudowaniu samorządowcy liczą też na wzrost cen działek położonych po obydwu stronach rzeki Wisłoki. – Ten zakątek Kątów to miejsce, które szczególnie jest atrakcyjne dla wypoczynku. – podkreślił Miśkowicz.
W tej chwili na obiekcie trwają ostatnie prace kosmetyczne. – Termin był bardzo krótki, bo prace zaczęły się rok temu, a dokładnie we wrześniu. Nie było żadnych problemów z firmą. Kwestia oddania do użytkowania to kwestia procedur. Mianowicie, instytucje do tego powołane muszą odpowiednie zgody wyrazić na to i oficjalne otwarcie nastąpi być może w sierpniu. – powiedział wójt gminy Nowy Żmigród.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Czytaj również:
Wreszcie skończy się drogowa gehenna mieszkańców przysiółka „Zagrody” w Kątach
pieknie im to wyszło, szkoda ze takiego w jaśle nie ma