Jasło ma nowoczesny basen na świeżym powietrzu za ponad cztery miliony złotych
Spłycony i skrócony, ale za to z licznymi atrakcjami wodnymi dla młodzieży i dorosłych oraz w estetycznym otoczeniu. Po trzech latach od powodzi Jasło ma zmodernizowany odkryty basen przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Przy ogromnym wsparciu finansowym ze środków unijnych. Jak podkreśla dyrektor tej instytucji to obiekt na miarę XXI wieku.
Modernizacja administrowanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Jaśle obiektu, który tworzy basen główny, dwa brodziki dla dzieci, boisko sportowe wraz z otoczeniem terenu, była możliwa dzięki wsparciu finansowemu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013.
Niestety, prace budowlane prowadzone na odkrytej pływalni wyłączyły ją z użytkowania w tegorocznym sezonie letnim. Tylko wtedy obiekt przynosi zyski dla zakładu budżetowego, jakim jest Ośrodek. Jednak jak przyznaje jego dyrektor: „trzeba czasami ponieść pewne koszty, żeby było się z czego cieszyć”.
– Inwestycja ta przechodziła różne koleje losu, bo została zapoczątkowana jeszcze w 2010 roku. Pierwsze projekty były nieudolnie stworzone i nie ukrywam, że to było za poprzedniczki obecnego burmistrza, Marii Kurowskiej. A to z tego powodu, że była określona kwota jaką miasto miało przeznaczyć na odbudowę tego basenu. Natomiast projektanci „przesadzili” tę kwotę, wobec czego miasta nie było stać na realizację takiego obiektu. Z tego powodu nastąpiły perturbacje w szybkim odbudowaniu zalanego basenu. Dzięki burmistrzowi Andrzejowi Czerneckiemu tą sprawę udało się „odkręcić” mimo tego, że terminy były już przeciągnięte. W wyniku tych działań koszt odbudowy tego obiektu ukształtował się na poziomie 4,4 miliona złotych, z czego wkład własny miasta wyniósł około 1,5 miliona złotych. Czyli ponad trzy miliony złotych to środki unijne. Uważam, że była to bardzo trafna inwestycja, a wydatek finansowy do zniesienia przez miasto. Myślę, że nie przyniosło to uszczerbku w innych dziedzinach życia społecznego. – powiedział w rozmowie z portalem regionalnym terazJaslo.pl Tadeusz Baniak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle.
Inwestycja polegała na przebudowie głównego basenu, który docelowo został spłycony, skrócony do 50 metrów i podzielony na dwie części: „rekreacyjną” z atrakcjami wodnymi w postaci grzybka i groty wodnej oraz „sportową” z sześcioma torami. Do wnęki po skutych nieestetycznych płytkach i żelbetowej konstrukcji poprzedniego basenu włożono nowoczesną nieckę ze stali nierdzewnej.
Ponadto zejścia do tafli basenowej są szerokie i mają aluminiowe barierki. To pozwoli bez przeszkód na korzystanie z pływalni przez osoby niepełnosprawne ruchowo, co w praktyce nie było możliwe przed remontem.
Żeby uatrakcyjnić pobyt zaczerpującym kąpieli wodnych mieszkańcom zamontowano dwie zjeżdżalnie – rodzinną z trzema torami zjazdowymi o długości 15 metrów i 60-metrowego odkrytego „węża”, bliźniaczo podobnego do tego, który przylega do sąsiedniego krytego basenu. Ale ich zakup w granicach 200 tysięcy złotych pokryto już w ramach środków wygospodarowanych z budżetu miasta.
– Generalnym założeniem było spłycenie tego basenu, co niektórzy bardzo krytykują, ale ja podkreślam: ten obiekt spełnia wymogi obiektu rekreacyjnego. To nie jest basen sportowy i nigdy nim nie był i ten też nie będzie. Basen sportowy rządzi się innymi prawami, a ten ma być jedynie basenem rekreacyjnym. W istniejącej, 50-metrowej niecce wykonano nieckę 25-metrową z sześcioma torami, na których można przeprowadzić jakieś lokalne zawody, a nie typu mistrzostwa Polski, bo tylko kilka basenów w kraju spełnia takie warunki. Ten 25-metrowy basen ma głębokość 120 do 180 centymetrów. W jednym miejscu jest połączony z częścią rekreacyjną, w której są pewne atrakcje dla dzieci i ich rodziców, m.in. trzyosobowa zjeżdżalnia, grzybek wodny i grota wodna. W miejscu, gdzie istniały brodziki pozostały one, ale wykonano je w nowoczesnej technologii. – mówi dyrektor.
Zmieniło się też samo otoczenie zespołu jasielskich pływalni. Przy wejściu od strony budynku administracyjnego postawiono drewnianą wiatę szatniową, wokół basenów wybudowano natryski, zmodernizowano trakty piesze wbudowując estetyczne płyty chodnikowe i montując wzdłuż nich elementy „małej architektury” (ławeczki i kosze na śmieci).
Pojawiły się nowe nasadzenia roślinności. Odbudowano również boiska plażowe do piłki siatkowej. – Nie ma co ukrywać, że do tej pory były niechlujne. W tej chwili obydwa boiska połączyły się w jedną całość. Już w ramach własnych środków ładnie to okrawężnikujemy. Umieścimy tam jedną z przenośnych trybun, żeby to wszystko ze sobą współgrało. Jest nowa, świeża trawa. Myślę, że już na wiosnę będzie bardzo ładnie. – wyjaśnia Baniak.
Modernizacji uległo też „serce” całego basenu, czyli stacja uzdatniania wody. Dzięki temu zwolniło się też sporo miejsca w budynku, w którym znajduje się instalacja. Pomieszczenia te zostaną wykorzystane pod budowę ścianki wspinaczkowej.
– W ciągu najbliższego miesiąca zostanie zrealizowany projekt budowy ściany wspinaczkowej bulderowej. Jest to ścianka w ułożeniu poziomym. To jest przeznaczone dla początkujących, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży. Ponieważ udało nam się wygospodarować część pomieszczeń po byłej stacji uzdatniania wody, która służyła poprzedniemu basenowi i była bardzo rozbudowana, a w tej chwili zostało nam połowę tego miejsca. – mówi.
Roboty budowlane, które prowadziła firma Skanska S.A. z Warszawy zakończyły się. Teraz trwają ostatnie kosmetyczne poprawki wokół terenu, a z obiektu w pełni będzie można cieszyć się dopiero w przyszłym sezonie. – Jestem pełen podziwu dla firmy, która wygrała przetarg na wykonanie tego obiektu. Rozpoczynali w warunkach trudnych. Przypominamy sobie jakie wówczas były opady śniegu w marcu i nie było to dla nich przeszkodą, żeby wkroczyć na plac budowy. Termin był bardzo napięty, bo koniec sierpnia. To zostało wykonane. – podkreśla Tadeusz Baniak.
To, że odkryty basen przyciąga dzisiaj swoją funkcjonalnością potencjalnego klienta, jest możliwe dzięki uzyskanemu przez miasto Jasło dofinansowaniu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007-2013.
Czytaj również: „Lato w Jaśle bez basenu odkrytego. Bo będzie modernizowany”
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
w końcu zrobili coś z głową co wstydu nie przynosi /narazie/
Nawet jak przyjdzie powodź, temu basenowi krzywdy juz nie zrobi.
Przyjdzie woda jak 3 lata temu, i nic z basenu nie zostanie, wały nie podwyższone, miasto dalej nie jest zabezpieczone na taką wodę jaka była.
Wszystko pieknie ładnie, mi sie podoba.
Tylko żeby nie przesadzili z cenami za wejscie…