Co planuje miasto w przyszłości? O tym można posłuchać na spotkaniach osiedlowych z burmistrzem
Burmistrz Jasła Adam Kostrząb spotyka się właśnie z mieszkańcami poszczególnych osiedli. Podczas zebrań poruszane są tematy związane z bieżącym funkcjonowaniem miasta, wydatkami inwestycyjnymi oraz planami rozwojowymi na kolejny rok. Oświetlenie, drogi osiedlowe, gospodarka odpadami, estetyka otoczenia, nowe nasadzenia roślinności czy wzrost kosztów życia w mieście to kwestie najistotniejsze z punktu widzenia codziennego funkcjonowania lokalnej społeczności.
Kilka tygodni wcześniej burmistrz odbywał spotkania terenowe z ówczesnymi przewodniczącymi zarządów osiedli, skrzętnie sporządzając listę najpilniejszych spraw do załatwienia, czyli rzeczy, które były wnioskowane przez mieszkańców od lat. Następnie w Urzędzie Miasta zorganizował spotkanie z już nowo wybranymi przewodniczącymi, by zasięgnąć od nich opinii na temat bieżącego funkcjonowania poszczególnych jednostek pomocniczych naszego miasta. Teraz Adam Kostrząb spotyka się bezpośrednio z mieszkańcami. Tym samym powrócił do formuły zaniechanej przez swojego poprzednika. Zebrania rozpoczął od osiedli położonych na obrzeżach naszego miasta. Z frekwencją bywa różnie – jedne spotkania cieszą się większym zainteresowaniem, inne nieco mniej. Każde z nich są jednak cennym doświadczeniem bowiem to właśnie sami mieszkańcy są kwintesencją dającą podwaliny do sprawnego funkcjonowania administracji samorządowej.
Na zebraniu w Śródmieściu (4.11) Adam Kostrząb podkreślał, że głównym celem bezpośrednich rozmów z obywatelami jest wypracowanie opinii na temat działań podejmowanych przez władze dla poprawy jakości ich codziennego funkcjonowania. Wśród poruszanych przez niego tematów dominowały kwestie dotyczące infrastruktury – oświetlenia ulicznego, stanu technicznego ulic i chodników, gospodarki odpadami komunalnymi, transformacji energetycznej obiektów użyteczności publicznej i budynków mieszkalnych, estetyki otoczenia czy też potrzeby nowych nasadzeń roślinności.
Burmistrz nie odżegnuje się też od tematów palących i trudnych społecznie, jak choćby uciążliwe zatory komunikacyjne, brak wystarczającej ilości miejsc postojowych, odpływ młodych ludzi po ukończeniu szkół ponadpodstawowych do innych ośrodków miejskich, mało atrakcyjna oferta kulturalna czy wreszcie wzrost kosztów życia w mieście i idące za tym wyższe opłaty za podatki, media, etc.
Na początek wymiana oświetlenia ulicznego. Udało się w je w pełni zinwentaryzować na obszarze całego Jasła. W budżecie miasta wygospodarowano dodatkowe środki i w ten sposób wymieniono oprawy na ulicy Metzgera w ciągu drogi krajowej nr 28.
– Cały odcinek od stacji benzynowej do Brzyszczek jest już w ledach. Jeszcze w tym roku cała krajowa „28” będzie bezpieczniejsza, bo te ledy oferują nieco inny standard. Przyjąłem zasadę prostą – od dróg krajowych, przez wojewódzkie, powiatowe i gminne miejskie. Wymiana około stu lamp na Metzgera kosztowała 120 tys. złotych. To nie jest tak, że sobie kupimy oprawy za 300 zł i je zamontujemy, bo to nie przejdzie. By było to na lata i żeby miało jakiś efekt finansowy to musi mieć jakiś aspekt techniczny, a to już niestety kosztuje. Wymiana lampy z oprawą to jest koszt około 1,2 tys. złotych więc są to niemałe koszty. Chcemy to zrobić w sposób zaplanowany i sukcesywny. – objaśnia Adam Kostrząb.
Jak dodaje, 1,2 tysiąca opraw jest do wymiany na terenie miasta „na już”.
– Nie mogę tego w sekundę zrobić więc trzeba dokonać jakiejś systematyki. Czemu tak szybko wymieniono na Metzgera? Bo tam jest sieć miejska. Wymiana tych około stu lamp za jednym zamachem to jedno zadanie na jednym dokumencie. Spowodowało to, że po miesiącu mamy już różnicę 5 tys. złotych na rachunku. Więc to się zwróci w niecałe dwa lata. Dlatego chcę wymieniać je w systematyczny sposób. Jeśli ja w kontekście dwóch lat zaoszczędzę 100 tys. złotych to ja mogę to przeznaczyć na następne inwestycje, bo już nie wydaję tych pieniędzy. – mówi.
Włodarz chce, aby Rada Miejska każdego roku przeznaczała co najmniej 350 tys. złotych na modernizację oświetlenia – mając na myśli li tylko wymianę starych lamp sodowych na energooszczędne ledowe. Nowe linie na osiedlach, gdzie powstają kolejne ulice lub odnogi od już istniejących to temat odrębny.
Adam Kostrząb podkreślił również, że nie wszystkie lampy są własnością miasta.
Podobny kierunek działania nowo wybrane władze chcą obrać jeśli chodzi o modernizację dróg na poszczególnych osiedlach. Na przykładzie osiedla Śródmieście podaje, że pilnej interwencji wymaga ulica Floriańska. Zdaniem samorządowca – jest już ona w agonalnym stanie.
– Jesteśmy w ostatnim momencie, by zacząć projektowanie i kompleksową przebudowę tej drogi, czyli nowe chodniki, nowa nawierzchnia, wymiana odwodnienia na większą średnicę i wymianę obudowy drzew. Mamy ładnie zrobioną 3 Maja i chwała za to poprzedniemu burmistrzowi. Tak powinny wyglądać wszystkie ulice w mieście. Ale to niestety kosztuje. Dużo czasu i pieniędzy kosztuje przygotowanie takiej inwestycji z uwagi na to co jest pod drogą. W Śródmieściu mamy zagęszczenie wszystkiego co możemy mieć – sieci gazowych, teletechnicznych, itd. Każda próba wejścia w to wiąże się z koniecznością uzgodnienia przez właścicieli tych sieci. Oni z kolei chcą sobie to wyremontować nie swoim kosztem. To jest skomplikowane i drogie. Trzecia rzecz – trudne społecznie. – podnosi.
Musimy odkorkować miasto
W ostatnim czasie skumulowały się utrudnienia w ruchu spowodowane remontem trzech obiektów mostowych – na rzece Wisłoce w ciągu ulicy Krajowickiej i potoku warzyckim w ciągu ulicy Towarowej (inwestorem jest miasto Jasło) oraz na rzece Jasiołce w ciągu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego (inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad).
Administracja samorządowa dostrzega codzienne problemy kierowców w poruszaniu się po mieście i dlatego zamierza zaproponować kilka doraźnych rozwiązań. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej rozpatrywany będzie wniosek o przekazanie środków finansowych na rozpoczęcie prac projektowych budowy łącznika ulicy Kazimierza Wielkiego z drogą wojewódzką o roboczej nazwie KG2 wraz z miejscami postojowymi.
– Wpadliśmy na prosty pomysł, żeby zaraz za mostem zrobić w końcu drogę, połączyć ją z łącznikiem i dołożyć miejsc postojowych, czyli regularny odcinek drogi. To powinno skutecznie rozładować w części ten zator, który się przed rondem robi. – opisuje Kostrząb.
Na płynną komunikację w centrum miasta składa się wiele czynników. Nie da się jednak rozwiązać tego problemu jak za dotknięciem magicznej różdżki. – Nie da się tego zrobić bez porządnych obwodnic, bez parkingów poza obrębem Śródmieścia. Ja szukałem takiej działki na terenie tutaj blisko Rynku, gdzie wszyscy chcą wjechać. Nie ma takiej działki, która by pozwoliła zrealizować prawidłowy obiekt, funkcjonalny i ekonomicznie uzasadniony. Znaczy jest jedna działka, ale chyba piłkarze by mnie ukrzyżowali jakbym stadion przebudował na parking. – podkreśla burmistrz.
Dlatego kolejną propozycją, z którą wystąpi do radnych, będzie przeznaczenie pieniędzy na projekt parkingu przy ulicy Śniadeckich – między Ogródkiem Jordanowskim, a stadionem miejskim. W ratuszu mają już pewną koncepcję.
– Jadąc Śniadeckich w stronę Piłsudskiego, po lewej stronie jest taki nieużytek, gdzie była bieżnia, ale dzisiaj już jej nie ma. To jest teren miejski i spokojnie wejdzie tam 80 samochodów. I dla stadionu, i dla Ogródka rozwiąże to wiele problemów, a dodatkowo możliwe, że uda się zrobić wyjazd ze Śniadeckich już na Piłsudskiego w prawą stronę. To też by coś udrożniło. – powiedział Adam Kostrząb.
Coraz częściej powraca również temat przebudowy „bazaru” przy rzece Jasiołce.
– To nie jest bazar, bo tam nikt nigdy nie dał zgody na lokalizację bazaru tylko jakoś powstał sam. Jest pomysł, żeby ten bazar przebudować na parking, nadbudować go lub przenieść bazar wyżej i na dole zrobić wielki parking. Mówimy tu początkowo o 30 mln złotych. Ale dwie rzeczy byłyby załatwione. Nie dalej jak w Gorlicach widzimy piękny bazar przy wjeździe do miasta po prawej stronie. W normalnych warunkach ludzie tam sobie handlują. Ja już ten pomysł wpisałem w dwie strategie miejskie. Jakąś koncepcję będziemy przygotowywać na to, bo to będzie technicznie skomplikowane i kosztogenne. Ale myślę, że byłaby to dobra inwestycja. Można by było zrobić bezpośredni wjazd na Kazimierza Wielkiego albo poprzez most nad Jasiołką połączyć to z drogą wojewódzką. To jest pieśń przyszłości, ale od czegoś trzeba zacząć. – opisuje.
Zdaniem włodarza naszego miasta, nawarstwiające się problemy komunikacyjne pozwoli skutecznie rozwiązać dopiero budowa zachodniej obwodnicy, która jest w planach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Połączy ona drogę krajową nr 73 od Krajowic z drogą krajową nr 28 w Trzcinicy. Tym samym zmieni się kierunek ruchu w Jaśle. Otwarcie ofert w przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie nowej drogi ma nastąpić za nieco ponad dwa tygodnie. To potężne zadanie, szacowane na około 0,5 miliarda złotych.
Drogi osiedlowe niemniej ważne
Burmistrz notuje skrupulatnie pomysły zgłaszane przez mieszkańców, które można ująć w planach inwestycyjnych – tych mniejszych lub większych. Minimum 1,5 mln złotych zamierza przeznaczyć w przyszłorocznym budżecie na modernizację dróg osiedlowych.
Z pozyskanych oszczędności, na przełomie października i listopada br., udało się wygospodarować dodatkowe środki na przebudowę dwunastu odcinków ulic. Dwie na osiedlu Górka Klasztorna zostały już ukończone – Bolesława Prusa i Mikołaja Reja. Na jednej drodze był asfalt, ale pamiętający jeszcze poprzednią epokę, a na drugiej nie było wcale nawierzchni. Ilość domów przy tych drogach jest bardzo duża. Przez wiele lat komfort dojazdu do nich będzie zupełnie lepszy.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Jasła przegłosowano uchwałę o zwiększeniu stawek podatku od nieruchomości i od stycznia 2025 roku będą obowiązywały już nowe.
Przykładowo: podatek od nieruchomości za mieszkanie o powierzchni 50 m2 za cały rok będzie o 6 złotych wyższy.
– Myślę, że te 0,5 zł miesięcznie więcej za średniej wielkości mieszkanie to nie obciąży budżetu domowego, a całość tej kwoty, która będzie różnicą pomiędzy tą dotychczasową pulą, a przyszłoroczną to zadeklarowałem, że w całości będzie przeznaczona na modernizację dróg osiedlowych. Myślę, że faktycznie będzie można zrobić dużo remontów i inwestycji. Na tym mi zależy, żeby troszkę podgonić z tą infrastrukturą, bo jest jak jest. Wniosków jest wiele z wszystkich osiedli. Jeśli nie będziemy w sposób taki biznesowy zarządzać miastem to nie będziemy mieli środków, a zależy mi na tym, żeby jednak się skupić na tych większych inwestycjach. – podaje Adam Kostrząb.
Burmistrz ma świadomość, że do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo. Stabilizuje się sytuacja związana z finansami samorządów, którą mocno nadszarpnęły czynniki zewnętrzne jak pandemia koronawirusa, wojna w Ukrainie i inflacja. Część zaplanowanych wcześniej, a niezrealizowanych zadań, będzie można odblokować ku uciesze obywateli.
Adam Kostrząb zachęca mieszkańców, by zgłaszali się do niego ze swoimi problemami bezpośrednio do Urzędu Miasta. Burmistrz przyjmuje interesantów w sprawach indywidualnych w środy od 8.00 do 13.00.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl