Wiadukty zamiast przejazdów kolejowych. Rozwiązanie ma poprawić płynność ruchu w mieście
Radni powiatowi jednomyślnie zgodzili się na uruchomienie nowego zadania inwestycyjnego dotyczącego poprawy dostępności komunikacyjnej do stolicy regionu, czyli Jasła. Projekt dotyczy przebudowy czterech przejazdów kolejowo-drogowych co docelowo ma przełożyć się na upłynnienie ruchu w mieście i wzrost poziomu bezpieczeństwa użytkowników. Pierwszym krokiem będzie opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej. W budżecie samorządu zabezpieczono już niezbędne środki zatem pewnie już wkrótce dowiemy się kto wykona potrzebną dokumentację.
Powiat jasielski zamierza przystąpić do naboru wniosków w ramach ogłoszonego przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. projektu pn. „Poprawa bezpieczeństwa skrzyżowaniach kolejowo – drogowych w tym ich przebudowa na skrzyżowania dwupoziomowe”. Planowana inwestycja obejmuje przejazdy zlokalizowane na terenie miasta Jasła w ciągu ulic Niegłowickiej i Rafineryjnej oraz na terenie gminy wiejskiej Jasło przy ulicy Wiejskiej i w miejscowości Brzyście.
Złożenie dokumentów aplikacyjnych będzie poprzedzone szczegółową koncepcją programowo-przestrzenną, na sfinansowanie której jednogłośnie zgodzili się radni. W budżecie samorządu zabezpieczono na ten cel środki w wysokości 160 tysięcy złotych.
Starosta jasielski przekonywał, że Jasło potrzebuje nowych rozwiązań komunikacyjnych, które pozwolą na udrożnienie płynności na drogach wjazdowych do miasta i znacząco poprawią bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ruchu.
– Ten projekt przewiduje likwidację czterech przejazdów kolejowych więc możemy uzyskać wysoką punktację. Kryterium jest konkurencyjne więc jest szansa, że w tym terminie, w którym został ogłoszony nabór, może uda nam się uzyskać dofinansowanie. Oprócz samego wiaduktu będą odcinki dróg. Wstępnie rozmawiałem z prezesem firmy Unimot. Firma Unimot będzie miała możliwość zorganizowania dojazdu do tej części produkcyjnej z dwóch kierunków. W tej chwili jest droga przeciwpożarowa pod mostem kolejowym na rzece Wisłoce i można wykorzystać ten przejazd do przejazdu samochodów o niższym tonażu. Natomiast koniecznym będzie wykonanie przejazdu przez bocznicę, przez podwójny rząd torów w stronę ulicy Niegłowickiej. To jest niewielki odcinek. Natomiast większym zadaniem będzie przekierowanie ulicy Niegłowickiej i drogi powiatowej, która prowadzi do Brzyścia. Ja tylko dodam, że droga, która w tej chwili prowadzi do Brzyścia, jest nad stromym brzegiem rzeki Ropy. W 2010 roku ona się nam osunęła w kilku miejscach. Zabezpieczyliśmy te osuwiska, ale nie jest to trwałe i pewne zabezpieczenie. Ona jest bardzo wąska, nie spełnia norm drogi powiatowej. Jest też wąska opaska, która pozwala na selekcję ruchu pieszego, ale tam bardzo trudno jest się wyminąć dwóm pojazdom większego kalibru. Tam jeździ komunikacja zbiorowa MKS. Więc gdyby się udało uzyskać tereny po drugiej strony toru kolejowego to poprawimy bezpieczeństwo, umożliwiając mieszkańcom bezpieczny przejazd. Przede wszystkim nie będziemy blokować ruchu na drodze 28 w przypadku zamknięcia rogatek, bo takiej konieczności nie będzie. – objaśnia Adam Pawluś.
Samorząd powiatu jest już po wstępnych konsultacjach z władzami miasta Jasła i gminy Jasło, które wypowiedziały się co do zasadności realizacji projektu. Starosta miał uzyskać z ich strony deklarację poparcia kierunku podjętych działań.
Adam Pawluś zasygnalizował, żeby miasto pomyślało o budowie kolejnego wiaduktu kolejowego nad torami w ciągu ulicy Wojska Polskiego, co zwiększyłoby szansę na uzyskanie większej punktacji przy ocenie składanego wniosku, ale na to zgodę musi wyrazić Rada Miejska.
– Jest tylko pytanie takie czy PKP PLK wyrażą zgodę na odstępstwo od zabezpieczenia terenu pod drugi tor. Ja na ten temat rozmawiałem już z PKP PLK, bo składaliśmy taki wniosek do „Polskiego Ładu” na ten obiekt, ale nie uzyskaliśmy dofinansowania. Miałem konsultacje z projektantem, który mówił, że ten wiadukt będzie kosztował 8 mln zł. Nie wiem ile on by kosztował, gdyby trzeba było zabezpieczyć rezerwę na drugi tor. To może wtedy zwiększyć koszty i utrudnić wykonanie tego wiaduktu. Natomiast wiadukt w tamtym miejscu istniał. Również później należałoby rozmawiać z GDDKiA na temat wykonania ronda, które by umożliwiło wjazd TIR-ów na starą ulicę 3 Maja. Gdyby miasto wykonało ten wiadukt to wtedy zmienimy powiatowy ciąg drogowy i go przejmiemy natomiast miastu oddamy resztówki ulicy Wojska Polskiego, bo to będą ślepe drogi. Ja myślę, że w Wysokiej Radzie nie będzie sprzeciwu wobec takiego planu działania, bo wydaje się to być logicznym. – powiedział.
Jak zaznaczył włodarz naszego powiatu, w ten sposób władze chcą podejść do tematu dostępności komunikacyjnej Jasła w sposób kompleksowy i przemyślany.
Adama Pawlusia ucieszył też fakt akceptacji wstępnej koncepcji realizacji tych wiaduktów przez radnych.
– Gdybyśmy wspólnie wykonali dwa wiadukty dla bezpieczeństwa i płynności ruchu na drodze 28 byłoby dużo łatwiej się poruszać. Ale jest to wysiłek i jest pytanie czy mamy ten wysiłek podjąć. Wszystko wskazuje na to, że Wysoka Rada podejmie taką uchwałę, za co z góry dziękuję. Będzie nas to kosztować wiele pracy, ale po to jesteśmy, żeby służyć mieszkańcom miasta i powiatu jasielskiego. – dodał.
Radni na posiedzeniu, podczas którego zgodzili się na zaciągnięcie zobowiązania finansowego na wykonanie koncepcji programowo – przestrzennej dla przedmiotowego zadania, zobowiązali Zarząd Powiatu w Jaśle do tego, aby po wyborze wykonawcy mogli uczestniczyć w procesie uzgadniania szczegółowych rozwiązań.
Wniosek o dofinansowanie zadania będzie składany prawdopodobnie w lutym przyszłego roku.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl