Tragiczny wypadek w Bieździadce. Nie żyje kierowca samochodu, który uderzył w drzewo
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło przed południem w miejscowości Bieździadka (gmina Kołaczyce). Kierujący samochodem osobowym z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Mimo próby reanimacji mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
O zdarzeniu drogowym służby ratownicze otrzymały informację około godziny 11. Z dotychczas zebranych informacji wynika, że samochód osobowy Skoda Fabia jechał drogą powiatową od strony Kołaczyc w kierunku Sieklówki. Przejeżdżając przez miejscowość Bieździadka kierujący pojazdem z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z jezdni na prawą stronę i uderzył w rosnące przy drodze drzewo. Do wypadku doszło w obrębie skrzyżowania prowadzącego w kierunku Gorajowic.
Pomimo reanimacji prowadzonej przez przybyły na miejsce specjalistyczny zespół ratownictwa medycznego życia poszkodowanego nie udało się uratować. Miał 55 lat i był mieszkańcem gminy Kołaczyce.
Na miejscu, pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Jaśle, pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła ślady, wykonała oględziny uszkodzonego pojazdu oraz wykonała dokumentację fotograficzną. Zebrany materiał dowodowy posłuży w dalszym postępowaniu celem ustalenia dokładnych okoliczności tego dramatu.
Ciało mężczyzny zostało przewiezione do przyszpitalnego prosektorium, a uszkodzony samochód zabezpieczony na strzeżonym parkingu.
Teren działań zabezpieczały dwa zastępy straży pożarnej: samochody ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Kołaczycach.
Na czas prowadzonych czynności droga w tym miejscu była całkowicie zablokowana.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Gorszego debila od zamieszczanych komentarzy jeszcze nie spotkalem,jak ta polska bieda
polska biesiado zajmij się sobą a nie wypisuj głupot, ty wiesz co czuje teraz rodzina,
co za durny komentarz polsko biedo
za szybko jechał i pewnie nie wyhamował bo wcześniej zaoszczędził na wymianie klocków i tarcz. dodatkowo stare, używane opony, kupione z ogłoszenia a przywiezione z niemieckiego złomowiska. tak się kończy oszczędzanie. uwaga, takich aut na drogach są tysiące! co z tego że ty dbasz skoro taki co nie dba wjedzie w ciebie i alleluja.