Posłanka Kurowska ostrzega przed zakusami Brukseli dotyczącymi zarządzania polskimi lasami
Omówienie problemów polskich lasów i ich ochrony przed szkodliwymi działaniami Unii Europejskiej było przedmiotem konferencji prasowej zorganizowanej w Jaśle przez poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Marii Kurowskiej.
Solidarna Polska chce w krótkim czasie zebrać 100 tysięcy podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w obronie polskich lasów. Trafił on już do rąk Marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
O podjętej inicjatywie poinformowała osobiście na dzisiejszej konferencji prasowej posłanka Maria Kurowska: – W ostatnim czasie doszła do nas informacja, że Parlament Europejski chce odebrać kompetencje w zakresie zarządzania lasami Polsce i dać je jako tzw. kompetencje łączone do Unii Europejskiej. Oznacza to, że teraz o Lasach Państwowych w Polsce będzie decydował nie polski rząd, nie dyrektor Lasów Państwowych, nie cała struktura leśna, która jest znakomicie do tego przygotowana, ale właśnie Unia Europejska. Jesteśmy przekonani, że nie będzie to lepsze zarządzanie naszymi lasami, ale gorsze. Nasze Lasy Państwowe są jednostką, która jest najlepiej zarządzaną dziedziną gospodarki leśnej w Europie. – przekazała.
Podwaliny pod dobrze zorganizowaną gospodarkę leśną w Polsce dał Adam Loret. Nieprzypadkowo więc wybrane zostało miejsce dzisiejszej konferencji – Park Miejski, w którym znajduje się pomnik tego wybitnego jaślanina, twórcy i pierwszego dyrektora naczelnego Lasów Państwowych. Na moment przed rozpoczęciem spotkania złożono pod nim wiązankę kwiatów z elementami barw narodowych jako wyraz szacunku i uznania dla jego zasług.
– Wniósł wiele inicjatyw i tak przygotował strukturę zarządzania lasami, że jest ona utrzymywana i rozwijana do dzisiaj. A dzięki odpowiedniemu prowadzeniu tej gospodarki leśnej Lasy Państwowe są bardzo pięknie urządzone i są podstawowym działem gospodarki państwowej. Dlatego też zaniepokojeni, że Unia Europejska chce odebrać nam Polakom, którzy tak znakomicie zarządzają lasami poprzez Lasy Państwowe, powstała inicjatywa obywatelska jako odpowiedź na te zakusy Unii. – powiedziała.
Ustawa – co podkreśla Kurowska – przede wszystkim sprzeciwia się oddaniu tych kompetencji do Unii Europejskiej. Ugrupowanie polityczne, do którego należy parlamentarzystka ziemi jasielskiej chce, aby o wszelkich sprawach dotyczących funkcjonowania Lasów Państwowych w Polsce decydował Sejm.
– Nam chodzi tylko o to, aby nikt nie pozbawił nas kompetencji w zarządzaniu. – twierdzi posłanka.
Ma przy tym nadzieję na głos rozsądku oraz liczy na szerokie poparcie ze strony różnych środowisk politycznych: – Liczymy, że bez względu na to czy to jest koalicja czy opozycja to nie będą za tym, aby jednak oddać te kompetencje Unii Europejskiej. Oby się nie stało tak jak z górnictwem. Okazuje się, że jeżeli chodzi o Polskę to czego Unia w Polsce się dotknie to mamy katastrofę. Dlaczego my dzisiaj zmierzamy się z tak wielkim problemem, że przywozimy węgiel z Wenezueli, a nie wydobywamy go z własnych kopalń? Też ktoś kiedyś oddał te kompetencje Unii Europejskiej. Unia Europejska zaczęła nam narzucać zamykanie tych kopalń i znaleźliśmy się w takim punkcie. Nie mamy tutaj dobrych doświadczeń jeżeli chodzi o działanie biurokracji unijnej, która jest bardzo powolna i ospała jeżeli chodzi o wprowadzenie jakiś dobrych rzeczy. Ale jak przychodzi coś, żeby Polskę poskromić, to wtedy działają błyskawicznie. Boimy się tego więc dlatego ta ustawa zapobiegnie temu, że nie będzie można sobie dowolnie zarządzać z Unii Europejskiej lasami.
Grzmiała, że działania zmierzające do przejęcia przez Unię Europejskiej nadzoru nad lasami państwowymi w naszym kraju uderzą zarówno w gospodarkę narodową, turystykę, jak i codzienne życie Polaków.
– Lasy to jest jedna trzecia terytorium Polski. Po wojnie było to niewiele ponad 20%. Zatem widać, że gospodarowanie lasami jest na tyle skuteczne, że powierzchnia tych lasów się powiększa. To nie tylko zagospodarowanie terenów po wycince drzew, ale również różnego rodzaju nieużytków, dbanie o przyrodę. I co jest jeszcze bardzo ważnego w tym – w gospodarce leśnej Rzeczypospolitej, w przemyśle drzewnym, pracuje około pół miliona osób. A więc jest to bardzo poważna gałąź naszej gospodarki państwowej. Przemysł meblarski jest jednym z najlepszych na świecie i najlepszy w Unii Europejskiej. Nie dziwimy się, że ktoś chce „położyć rękę” na naszych Lasach Państwowych i nie daj Boże doprowadzić je do takiego stanu jak są na przykład w Unii Europejskiej. Nie ma się Unia czym poszczycić jeżeli chodzi o jej gospodarowanie lasami. Jeżeli więc Unia nie ma dobrych doświadczeń w tym zakresie, aby w innych państwach członkowskich dobrze poprowadzić te lasy więc nie możemy tak nieodpowiedzialnie się zachowywać, aby te lasy oddać pod zarządzanie Unii Europejskiej. – wyjaśnia
Jak zauważyła polityczka Solidarnej Polski, jest jeszcze jedna istotna sprawa, dla której powinniśmy się sprzeciwić oddaniu Unii Europejskiej kompetencji zarządzania jedną trzecią terytorium naszego państwa.
– My widzimy lasy. Ale wiemy, że pod lasami są też wielkie bogactwa mineralne, która Polska ma. Chodzi o to, żeby uchronić te kopaliny pod lasami przed zachłanną ręką Unii Europejskiej. – przestrzega.
Zbiórka podpisów rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Na ulicach miasta pojawią się wolontariusze. Poparcia dla inicjatywy będzie można udzielić również w biurze poselskim Marii Kurowskiej przy ulicy Kościuszki 1 w Jaśle.
– Chciałabym powiadomić mieszkańców naszego powiatu, który też jest bardzo pięknie zalesiony, ale i całego Podkarpacia, bo akurat jesteśmy takim województwem, gdzie na tym oddaniu kompetencji Unii najbardziej byśmy ucierpieli, że Unia chciałaby nam zrobić skansen z naszych pięknie zagospodarowanych lasów i z tego wszystkiego z czego czerpiemy też korzyści. Dlatego chciałabym, aby Państwo wiedzieli, że jak pojawią się wolontariusze, którzy będą zbierać podpisy w obronie polskich lasów, to śmiało taki podpis złożyli. Chcemy, w bardzo krótkim czasie, zebrać bardzo dużo podpisów, abyśmy mogli tą inicjatywę ustawodawczą przeprowadzić jeszcze w tej kadencji, abyśmy przystępując do wyborów mieli już za sobą spokój serca i ducha, że nic bez polskiego parlamentu się nie zdarzy złego jeżeli chodzi o Lasy Państwowe. Zapraszam Państwa do mojego biura poselskiego, gdzie gdzieś za około tydzień czasu pojawią się listy i będziemy zbierać podpisy w obronie Lasów Państwowych. Myślę, że Adam Loret – znakomity jaślanin, który jest patronem wszystkiego dobrego co się w lesie dzieje – będzie tutaj czuwał z góry nad swoimi lasami i że nic złego się nie stanie. – podała.
Zagrożenia płynące z Unii Europejskiej zauważają również podkarpaccy leśnicy. Kamil Grałek – Naczelnik Wydziału Ochrony Zasobów Przyrodniczych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie powiedział podczas konferencji, że jeśli by te przepisy weszły do prawodawstwa unijnego to dla naszego regionu byłaby to katastrofa – nie tylko pod kątem gospodarki leśnej, ale w wymiarze społecznym i gospodarczym.
– Trzeba jasno powiedzieć, że lasy są otwarte dla ludzi. Tego nie ma w Europie zachodniej. W Unii Europejskiej przeważają lasy prywatne. My mamy w ponad 80% zasobów Lasów Państwowych wolny wstęp – możemy wejść, pospacerować, pozbierać grzyby, wypoczywać, biegać. Tego w lasach prywatnych nie będziemy mieli. Druga ważna kwestia – nasze lasy są samofinansujące co jest fenomenem jeśli chodzi o Unię Europejską. Tak naprawdę żaden podatnik nie dokłada ani złotówki do funkcjonowania naszej działalności. Te zagrożenia, które płyną z Unii Europejskiej i są bardzo niepokojące – mogą spowodować katastrofalne skutki nie dla leśników, ale dla całego społeczeństwa, nie tylko podkarpackiego i całej branży gospodarczej. No i ta najważniejsza rzecz, czyli obcowanie z przyrodą – wolnego poruszania się po lesie, chodzenia, biegania. To są te kluczowe rzeczy dla społeczeństwa. Tak, jak powiedziałem, lasy są otwarte i my chcemy, żeby były otwarte dla każdego obywatela w Polsce, żeby każdy z nich mógł korzystać. – oświadczył.
W przyszłym roku Lasy Państwowe będą obchodzić stulecie swojego istnienia. Kamil Grałek uzupełnił, że przechodziły one przez różne zawirowania dziejów i lasy przetrwały. – Dzisiaj, przy takich założeniach Komisji Europejskiej, to jest nie tylko rozłożenie gospodarki leśnej, ale całego przemysłu. Kwestia prywatyzacji lasów pojawiała się nieraz na przestrzeni lat. Nie ukrywam, że ta tendencja w Unii Europejskiej jest taka, że przeważają w niej lasy prywatne. 60% lasów Unii Europejskiej to są lasy prywatne, a trochę ponad 30% to są lasy państwowe. Francja, Austria, Hiszpania – tam przeważają lasy prywatne. Wszelka próba prywatyzacji lasów wiązałaby się z zagrożeniem – każdy mógłby nimi rządzić. Dzisiaj Lasy Państwowe są pod nadzorem nie tylko leśników, ale również wielu innych struktur kontrolnych i nadzorczych aż do samego ministerstwa. Więc nadzór i kontrola nad lasami wydaje się być w tej chwili bardzo duża. Próba prywatyzacji lasów wiązałaby się – nie ma co ukrywać – z bardzo dużym niebezpieczeństwem. – oznajmił.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl