W mieście grasują podpalacze śmietników?
W piątek w godzinach popołudniowych młodzież siedzącą w restauracji Verona zaniepokoił dym, który wydobywał się z kosza przy bankomacie w budynku Urzędu Miasta w Jaśle. Wezwano straż pożarną – mimo, że wystarczyło wylać wiadro wody z czynnego jeszcze urzędu.
W budynku Urzędu Miasta znajdowała się jeszcze burmistrz Maria Kurowska. Wiemy tylko tyle, że zgłoszenie o pożarze nie wyszło z urzędu. Na całe szczęście jeden „prysk” strażacką sikawką wystarczył. – To zdarzenie zaliczane jest pod pożar, a każdy pożar musimy ugasić jeśli jest zgłoszenie – mówili na miejscu strażacy. No i racja. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie spaliło się już kilka śmietników w mieście (m.in. na jednym z osiedli w centrum miasta).
Prosimy czytelników o wytonowanie komentarzy w tym temacie. Przypuszczenia są takie, że niedopałek papierosa mógł zniszczyć miejskie mienie. Nie ustaliliśmy, czy przyczynę pożaru będzie badać jasielska Policja.
(Red.)