360 metrów bezpieczeństwa
Zrealizowano jedno z priorytetowych zadań przeciwpowodziowych na terenie miasta Jasła. To budowa kilkuset metrowego prawobrzeżnego obwałowania rzeki Ropy. W miejscu brakującego nasypu, gdzie na co dzień płynie spokojnym nurtem, trzy lata temu podniesiony poziom wody przedostał się na pobliskie osiedle Rafineryjne, podtapiając położone wokół budynki mieszkalne. Dzięki przeprowadzonej inwestycji mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie: taki dramatyczny scenariusz ma się już nie powtórzyć w przyszłości.
Najważniejszą informacją jest to, że wybudowany 360-metrowy fragment obwałowania rzeki Ropy, biegnący od styku z ulicą Słoneczną w kierunku ulicy 3-go Maja (drogi krajowej nr 28) otrzymał pozytywną ocenę techniczną i został dopuszczony do użytkowania, a to oznacza, że mieszkańcy pobliskiego osiedla Rafineryjnego oraz położonego niżej osiedla Gądki poczują się bezpieczniej. A co ważne, w przyszłości nie ma dochodzić do takich sytuacji, jak podczas powodzi z 2010 roku, kiedy poziom wody przedostał się przez brakujący odcinek nasypu ziemnego na tereny zamieszkałe, dokonując poważnych zniszczeń w budynkach mieszkalnych i gospodarczych, użytkach rolnych oraz infrastrukturze komunalnej. Na szczęście nie ucierpiała wówczas żadna osoba.
Po zrealizowaniu zadania, którego inwestorem był Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Rzeszowie, czarny scenariusz ma się już nigdy więcej nie powtórzyć. Przedsięwzięcie było realizowane przez ostatnich kilka miesięcy, a zabezpieczenie na przedmiotowym odcinku tworzą trzy elementy: nasyp ziemny o długości 232 metrów i szerokości korony wału 3 metry, mur oporowy o długości 122 metrów oraz mobilny system ochrony przeciwpowodziowej o długości 6 metrów. Został on zlokalizowany w miejscu skrzyżowania z dojazdem do rezerwowego ujęcia wód LOTOS Jasło. Trzeba było przebudować również kolidującą z budowlą infrastrukturę technologiczną oraz zakrzaczenia i stary drzewostan.
Całość, czyli opracowanie projektu technicznego oraz wykonanie prac budowlanych, zamknięto w kwocie prawie półtora miliona złotych.
– Cieszy to, ponieważ ważny punkt miasta został w tym momencie zabezpieczony poprzez to obwałowanie. – podkreśla burmistrz Jasła Andrzej Czernecki.
Budowa brakującego fragmentu wału przeciwpowodziowego na osiedlu Rafineryjnym to jeden z elementów programu ochrony przed powodzią terenów miasta Jasła, położonego w zlewni trzech rzek: Wisłoki, Jasiołki i Ropy oraz potoku Warzyckiego wraz z ich dopływami, wpisującego się w rządowy „Program ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły”.
– Wiele lat temu na pytanie, co robimy w sprawach zabezpieczenia przeciwpowodziowego były odpowiedzi, że to nie od nas do końca zależy. W tym momencie widzimy, że jednak dużo tych inwestycji jest przygotowywanych, prowadzonych i dobrze, że pieniądze się znalazły dla miasta Jasła. Jesteśmy zawsze wymieniani w grupie tych miast, które są bardzo ważne, jeżeli chodzi o realizację tego programu. To jest dla nas istotna rzecz. – mówi.
Jak wyjaśnia gospodarz miasta, trwają intensywne przygotowania do realizacji budowy lewostronnego obwałowania rzeki Wisłoki, które na terenie Jasła objęłyby osiedle Niegłowice.
– Już w części zapomnieliśmy pewnie o powodzi, natomiast jest bardzo ważne, żeby te prace, których przygotowanie i później wykonywanie trwało dosyć długo były kontynuowane. Kolejne inwestycje będą dotyczyły zabezpieczenia osiedla Niegłowice. W tamtym tygodniu odbyła się rada techniczna dotycząca tego projektu. Tam są pewne spory z właścicielami gruntów, co jest przy inwestycjach liniowych dosyć częstym zdarzeniem. Myślę, że projektanci uporają się z tymi problemami po to, żeby w przyszłym roku ta inwestycja była w fazie realizacji, bo takie jest zamierzenie. Myślę, że Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych będzie konsekwentny o dotrzymywanie terminów. – mówi Czernecki.
A, jak zapewnił w ubiegłym tygodniu podkarpackich samorządowców pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa powodziowego Jerzy Miller, środki na ten cel są już zarezerwowane.
Burmistrz Jasła poinformował, że w Podkarpackim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych dokonywana jest analiza wszystkich zabezpieczeń przeciwpowodziowych w dorzeczu górnej Wisły. – W ubiegłym tygodniu było prezentowane to opracowanie dla zlewni Sanu i Wisłoka, natomiast do przyszłego roku ma być zrobione opracowanie dla dorzecza rzeki Wisłoki. To jest o tyle ważna informacja, że wszystkie zabezpieczenia przeciwpowodziowe są analizowane pod kątem bezpieczeństwa i ewentualnie zagrożenia, które mogą stanowić poprzez spiętrzenie fali powodziowej. – powiedział.
Kluczową dla naszego regionu inwestycją w zakresie poprawy bezpieczeństwa powodziowego jest ciągle budowa zbiornika wodnego Kąty-Myscowa. Obecnie zadanie to jest przedmiotem oceny oddziaływania na środowisko przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
– Ona była kilka lat temu przygotowana wadliwie. Były pieniądze z Ministerstwa Środowiska na jej powtórne przygotowanie. W tej chwili trwają prace związane z oceną i dyskusją społeczną na temat tego opracowania. Jeżeli zostanie wydana decyzja środowiskowa to wtedy będzie można przystąpić do projektu technicznego. To są bardzo długotrwałe i złożone procedury ze względu na udział społeczny, szczególnie organizacji ekologicznych, więc jak to będzie w przypadku zbiornika Kąty-Myscowa pokaże najbliższy okres. W każdym razie inwestycja jest w tym momencie nadal w fazie przygotowywania i cały czas jest w wykazie ważnych inwestycji do zrealizowania przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. – wyjaśnia Andrzej Czernecki.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Tylko czekać aż Jasło zaleje – na Wisłoce (między ławą na Gądki a mostem na Mickiewicza) wały stare i także woda poszła górą w 2010 – dlaczego tu nic się nie robi??? Straty były ogromne!