terazJaslo.pl
Podążaj za nami
INFORMACJE

Boiska, kort tenisowy i remont sali gimnastycznej. Powiat startuje z tymi projektami do programu „Sportowa Polska 2021”

Powiat jasielski będzie po raz kolejny wnioskował o dofinansowanie z budżetu państwa na poprawę stanu infrastruktury przyszkolnych obiektów sportowych. Niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć, najbardziej zaniedbane boiska lokalny samorząd realizuje na własny rachunek.

Stan techniczny wielu obiektów sportowych przy szkołach ponadpodstawowych prowadzonych przez powiat jasielski pozostawia wiele do życzenia. Samorząd podejmuje jednak sukcesywne działania, mające w efekcie skutkować poprawą używalności terenów, które służą na co dzień uczniom do realizacji zajęć z wychowania fizycznego na otwartej przestrzeni.

Problem boisk istnieje nie od roku, dwóch czy nawet od pięciu tylko od kilkunastu lat. – przyznaje Adam Pawluś, starosta jasielski.

W pierwszej kolejności prowadzona jest modernizacja boisk położonych w otoczeniu tych placówek oświatowych na terenie miasta Jasła, w których występują największe skupiska młodzieży.

Przebudowa boiska przy Zespole Szkół Budowlanych | FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Gospodarz naszego powiatu podaje, że do tej pory kompletnej modernizacji poddano boisko wielofunkcyjne przy Zespole Szkół Usługowych i Spożywczych im. gen. Józefa Hallera. Obecnie kontynuowane są prace związane z budową boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią przy Zespole Szkół Budowlanych im. kr. Kazimierza Wielkiego w Jaśle. Ostateczny termin oddania go do użytku został wydłużony z uwagi na przerwę zimową oraz zawirowania społeczno-gospodarcze wywołane pandemią koronawirusa. Wykonano też doraźne zabiegi poprawiające nawierzchnię boiska przy I Liceum Ogólnokształcącym im. kr. Stanisława Leszczyńskiego w Jaśle.

Prace przygotowawcze pod następną inwestycję – przebudowę boiska – podjęto niedawno przy Zespole Szkół Technicznych im. Bohaterów Września w Jaśle. Powiat obrał w tym przypadku ten sam kierunek, jak przy okazji zadania prowadzonego obok „Budowlanki”. – Udało nam się zrobić to taniej dlatego, że Powiatowy Zarząd Dróg pozyskuje materiał, czyli asfalt z tych boisk. Zrealizowaliśmy nawierzchnię drogi do przełęczy Kolanin w ubiegłym roku. Nikomu w głowie nawet się nie śniło, że uda nam się tę drogę zrobić, a w rzeczywistości udało się ją zrobić przejezdną aż do Świątkowej Wielkiej. – tłumaczy A. Pawluś.

Rozpoczęły się prace przygotowawcze związane z przebudową boiska przy Zespole Szkół Technicznych | FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Powyżej wymienione przedsięwzięcia realizowane były w całości ze środków budżetowych powiatu jasielskiego. Samorząd wielokrotnie składał wnioski o dofinansowanie swoich projektów do Ministerstwa Sportu, które jest dysponentem środków pomocowych dla jednostek samorządu terytorialnego w ramach programu „Sportowa Polska – program rozwoju lokalnej infrastruktury sportowej”.

Niemniej jednak, jak przypomina radny powiatu jasielskiego Krzysztof Buba, do tej pory nasze wnioski nie znalazły akceptacji.

Jak się zdążyłem zorientować, chyba trzeci rok z kolei Ministerstwo Sportu odrzuciło nasze wnioski. M.in. w 2019 odrzucono 723 wnioski, w 2020 zostało odrzucone 673 wnioski, w tym nasz. Przyznane zostały 234 dotacje do wniosków za ponad 316 milionów złotych. Z tych 234 wniosków, 35 było zgłoszonych z naszego województwa podkarpackiego, m.in. też z naszego powiatu. Gmina Skołyszyn i gmina Jasło otrzymały środki. Ponadto, w tej grupie 35 zaakceptowanych wniosków wsparcie otrzymało siedem powiatów, m.in. stalowowolski, krośnieński (dwa zadania), dębicki (jedno zadanie, ale za prawie trzy miliony), brzozowski, przeworski i łańcucki. – wyliczył precyzyjnie. – Dlatego mam pytanie do pana starosty, pytam zresztą o to od dwóch lat, czy coś wiemy dlaczego nie otrzymujemy dofinansowania, co robimy źle, czy czegoś nam brakuje, dlaczego nasze wnioski nie uzyskują akceptacji.

Krzysztof Buba zaapelował też do starosty o zintensyfikowanie działań samorządu w zakresie uzyskania dotacji na zadania inwestycyjne dotyczące obiektów sportowych przy lokalnych szkołach średnich.

Mam ogromną prośbę do pana starosty. Jestem co do tego przekonany, że pan starosta jest w stanie to „załatwić”, żeby było dobrze. Nie wiem czy użyłem dobrego słowa. Prośba o to, żebyśmy się postarali, żeby te nasze wnioski zostały zaakceptowane. Jak rozmawiam z kolegami samorządowcami z innych powiatów to są zdziwieni, że jest to infrastruktura sportowa przy szkołach, a my nie otrzymujemy wsparcia. Te 50%, o które wnioskujemy, pozwoliłoby panu staroście i zarządowi w jeden rok zamknąć temat boisk. Mielibyśmy wszystko zrobione tak, jak trzeba. – powiedział radny.

Zdaniem starosty, w kolejnych latach nie udało się pozyskać wsparcia finansowego bowiem konkurencja w skali całego kraju jest duża. – Również nie wiemy czy teraz uzyskamy to wsparcie. Na pewno będziemy się starać, żeby je uzyskać. – podkreślił Adam Pawluś.

Włodarz naszego powiatu wyjaśnia: – Ja wielokrotnie byłem u ministrów czy wiceministrów, którzy się zmieniają dosyć często. W tej chwili jest to w resorcie połączonym z resortem kultury. Myślę, że są jakieś szanse, ale tego nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że uzyskamy takie dofinansowanie. To boisko przy Zespole Szkół Technicznych na pewno wykonamy w tym roku. Po to, żeby młodzież mogła tam ćwiczyć, bo tam jest duże zgrupowanie młodzieży. Tak samo, jak przy Zespole Szkół Budowlanych i Zespole Szkół nr 3 jest dużo młodzieży. Tam te boiska na pewno są potrzebne w pierwszej kolejności. Te dwa boiska będą zrobione w tym roku.

Mimo niekorzystnych rozstrzygnięć, samorząd powiatowy nie zamierza rezygnować ze starań o dodatkowe środki, które pozwolą przywrócić używalność obiektom sportowym.

Co więcej, do aktualnego naboru wniosków w ramach „Sportowej Polski” zamierza złożyć wniosek rozszerzony o dodatkowe działania, a mianowicie budowę kortu tenisowego przy Zespole Szkół Budowlanych oraz remont sali gimnastycznej wraz z bieżnią lekkoatletyczną przy Zespole Szkół w Trzcinicy.

Na pewno pojadę w tej sprawie do Warszawy. – deklaruje starosta. – Będę rozmawiał i przekonywał czy dyrektora departamentu, czy ministra. Nie wiem, ale może uda mi się dotrzeć nawet do pana premiera Glińskiego. Był w Trzcinicy i być może napałał jakąś sympatią do naszego powiatu. Ale w skali całego kraju tych środków jest naprawdę mało, a konkurencja jest duża.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

Back to top button