Matiz na boku: strażacy rozcięli dach, by wydobyć kierowcę
Poranny wypadek z udziałem samochodu osobowego na ulicy Jagiełły w Jaśle. Aby uwolnić z przewróconego na bok pojazdu poszkodowanego kierowcę strażacy musieli wykorzystać specjalistyczne narzędzia do cięcia karoserii. Mężczyzna trafił do szpitala.
Dzisiaj chwilę przed godziną szóstą rano na ulicy Władysława Jagiełły w Jaśle doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia komunikacyjnego. Na obecną chwilę nie są jeszcze znane jego przyczyny, ale wiadomo, że samochód osobowy Daewoo Matiz przewrócił się na lewy bok i blokuje przejazd drogą.
W środku znajdował się jedynie kierowca. Żeby go wydostać na zewnątrz, strażacy musieli wykorzystać narzędzia hydrauliczne. Po odcięciu dachu i zabezpieczeniu na desce ortopedycznej został przekazany pod opiekę ratowników medycznych. Pokrzywdzony był przytomny, w logicznym kontakcie słownym, uskarżał się na dolegliwości bólowe. 30-letni mieszkaniec Jasła trafił do szpitala na badania.
Odcinek ulicy Jagiełły między skrzyżowaniem z ulicą Szajnochy, a skrzyżowaniem z ulicą Bednarską został całkowicie wyłączony z ruchu. Utrudnienia mogą potrwać do dwóch godzin.
Do likwidacji skutków tego zdarzenia zaangażowano cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle i Ochotniczej Straży Pożarnej KSRG w Warzycach, a także podstawowy zespół ratownictwa medycznego Działu Pomocy Doraźnej Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.
Szczegółowe przyczyny i okoliczności wyjaśnia Policja.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl