„Zwyczaje stare u nas zachowane”: nowe zbiory w cyfrowym archiwum
Cyfrowe Archiwum Tradycji Lokalnej działające przy Gminnej Bibliotece Publicznej w Jaśle z/s w Szebniach wzbogaciło się o kolejne nowe zbiory fotograficzne, rękopisy i dyplomy dotyczące twórczości Michaliny Kurowskiej oraz dawnych tradycji ludowych wsi Żółków, gmina Jasło.
Michalina Kurowska (1895-1983) poetka ludowa z Żółkowa od najmłodszych lat pisała wiersze, kochała wieś i pracę na roli: „…pisanie jest moim najmilszym zajęciem w wolnych chwilach po pracy przy gospodarstwie, ale niestety ukończyłam tylko cztery klasy szkoły powszechnej w Jaśle w 1906 roku podczas Zaboru Austriackiego …” (M. Kurowska – Moje zapiski – Żółków – 1931 rok …)
Poetka pisała inscenizacje związane z weselem i oczepinami. Przez 25 lat była filarem ludowego zespołu folklorystycznego, który działał w Żółkowie, to właśnie dzięki temu zespołowi wieś i gmina zyskały rozgłos w regionie jasielskim. Odnalezione obecnie rękopisy to humorystyczna sztuka teatralna pt. „Pani Miodunkowa”.
Wiele wierszy, opowiadań ludowych, które wystawiane były podczas spotkań w kole gospodyń autorka opracowała wspólnie z wieloletnią przyjaciółką Eleonora Dąbrowską, Przez pół wieku pisała dla KGW kronikę z Heleną Frączek – zapisując nie tylko działania społeczne KGW, ale przede wszystkim obrzędy i tradycje ludowe związane z regionem. Z jej rękopisów dowiadujemy się o przyśpiewkach weselnych, piosenkach śpiewanych przy darciu pierza, kiszeniu kapusty, „śmieciach”, lanym poniedziałku, obrzędach Nocy Świętojańskiej, „swatach” i dożynkach. W jednym z utworów napisała: „Zwyczaje stare u nas zachowane pomiędzy ludem pilnie przestrzegane. Miłość ogromna dla swojego kraju tkwi w sercu mowie obyczaju. Bo matka Polka strzeże ojców wiary miły zawsze dla niej zwyczaj stary, który w testamencie dzieciom przekazuje. To piękno polskie jakby kwiat wonny na ziemi wyrosło z dziadów pradziadów w Polskę poszło. Nikt już nie wydrze, nikt nie wykosim, kto tylko prawym polakiem się mieni, to mu najmilsze co nasze …”.
Poetka ludowa zaangażowana była również w tajne nauczanie podczas II wojny światowej. Mimo, że nie była wykształcona sama czytała bardzo dużo organizując spotkania czytelnicze dla mieszkańców wsi: „W wiejskiej chacie wieczorami przy zapiecku ze światłem z naftowej lampy i zasłoniętych oknach na drewnianej ławce siadali sąsiedzi i słuchali głośnego czytania dzieł A. Mickiewicza, H. Sienkiewicza i J. Słowackiego …”
Twórczość Michaliny Kurowskiej została opracowana przez pracowników Gminnej Biblioteki Publicznej w Jaśle z/s w Szebniach w tomiku poezji pt.”Kocham ja wszystko, co swojskie”.
Zbiory do cyfrowego archiwum przekazał wnuk poetki Grzegorz Kurowski z Żółkowa.
(Zespół CATL przy GBP w Jaśle z/s w Szebniach)