Antoni Pikul idzie razem z Platformą Obywatelską po mandat radnego wojewódzkiego
Dzisiaj krzyczymy: „wstawaj Jasło!”. Tym hasłem będziemy zachęcać mieszkańców Jasła i powiatu jasielskiego do wzięcia udziału w wyborach 21 października. Wtedy też będą się ważyć losy samorządów w całej Polsce. – powiedziała posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Frydrych podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej w naszym mieście w celu prezentacji kandydatów w wyborach do Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Liderem tej formacji w naszym okręgu jest Jaślanin Antoni Pikul, działacz opozycyjny i samorządowiec z wieloletnim stażem pracy w miejscowym ratuszu.
Platforma Obywatelska, choć jest drugą co do wielkości w naszym kraju formacją polityczną, w obecnych władzach województwa podkarpackiego odgrywa marginalne znaczenie. Na 33 mandaty w sejmiku, tylko 4 przypadają przedstawicielom tej partii. Stąd też pewnie nie dziwi fakt, że przedstawiciele lokalnych środków masowego przekazu zupełnie nie byli zainteresowani porannym spotkaniem z posłanką Joanną Frydrych, która przyjechała do Jasła, by promować kandydatów zawiązanej razem z .Nowoczesną koalicji obywatelskiej. Oprócz obecności naszej Redakcji, odpowiedź na zaproszenie do udziału w dzisiejszej konferencji prasowej przyjął jeszcze reporter z innego miejskiego portalu. Rozmowę przeprowadziliśmy na tle „Pikulobusa”, czyli mobilnego biura, którym od kilku dni działacze koalicji obywatelskiej jeżdżą po całym regionie i zachęcają mieszkańców do udziału w nadchodzących wyborach samorządowych.
Jego nazwa jest nieprzypadkowa i nawiązuje do osoby lidera listy w naszym okręgu wyborczym Antoniego Pikula. Prezentując jego kandydaturę pani poseł powiedziała, że jest on rodowitym Jaślaninem, postacią znaną ze swojej działalności społecznej i zawodowej nie tylko w mieście, ale i całym regionie, samorządowcem z wieloletnim stażem pracy oraz osobą, która „zawsze stała po właściwej stronie”, przez co nie brakuje mu kompetencji do wypełniania nowej roli przed jaką stoi.
Były opozycjonista i wieloletni samorządowiec „twarzą” kampanii
Antoni Pikul, który z początkiem października przeszedł na emeryturę, przez ostatnie lata pełnił funkcję zastępcy dwóch kolejnych burmistrzów Jasła: najpierw Andrzeja Czerneckiego, a potem Ryszarda Pabiana. Jest on jednym z współtwórców współczesnego samorządu terytorialnego w naszym mieście, a wcześniej znanym działaczem opozycyjnym, za co w tamtym okresie był skazany.
Jak podkreślił, swoje kandydowanie z list koalicji obywatelskiej w wyborach do Sejmiku Województwa Podkarpackiego uznaje jako wyraz sprzeciwu przeciwko obecnej sytuacji politycznej w naszym kraju.
– Ta decyzja o starcie w wyborach do Sejmiku Województwa Podkarpackiego właśnie z listy koalicji obywatelskiej to mój osobisty protest przeciwko temu co się w tej chwili dzieje w naszym kraju przez ekipę rządzącą. Widzimy to nawet na poziomie naszego miasta. Widzimy ile złych emocji jest sztucznie rozpalanych. Pozwolę sobie w tym miejscu wtrącić, że dzielenie ludzi na lepszy sort i gorszy, a przede wszystkim sianie nienawiści do ludzi o innych poglądach doprowadza do takiego wydarzenia jakim jest niezarejestrowanie list do wyborów samorządowych w mieście Jaśle przez rządzącą partię Prawo i Sprawiedliwość. W tym przypadku nie ma czasu na zwykłą pracę tylko cała para idzie w niszczenie ludzi. Chciałbym zaproponować więcej przyzwoitości w życiu publicznym. Pragnąłbym, aby więcej ceniono spokój i zwykłą przyzwoitość. Dlatego będę to przedstawiał jako moje atuty. – podkreślił.
Posłanka Joanna Frydrych powiedziała, że o umieszczeniu Antoniego Pikula na pierwszym miejscu listy Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej w wyborach do samorządu wojewódzkiego zadecydowały wyłącznie względy merytoryczne.
– Pan Antoni jest doświadczonym samorządowcem, przez długi czas pełnił funkcję wiceburmistrza, a więc to osoba bardzo dobrze przygotowana do pełnienia takiej roli w samorządzie. Panu Antoniemu zostało zaproponowane kandydowanie dlatego, że uważamy, że będzie on godnie reprezentował w Sejmiku Województwa Podkarpackiego południe regionu, a przede wszystkim miasto Jasło. Zauważcie Państwo, że są reprezentanci miasta w Sejmiku Wojewódzkim, a jednak ta współpraca z nimi nie zawsze układała się pomyślnie. Jeżeli są takie opinie to są one na podstawie czegoś. – powiedziała.
Krytyce zostały poddane osoby obecnie reprezentujące powiat jasielski w sejmiku wojewódzkim.
– Przez ostatnie cztery lata byłem zastępcą burmistrza, a więc widziałem jak ta współpraca wygląda i za dobrze to nie wyglądało. To najbardziej zależy od wybranych radnych sejmiku z tego terenu, którzy mają obowiązek dbać o interes swojego miasta skąd startowali. Nie zawsze z tym było dobrze. Przykładem zupełnie nieudanej współpracy z samorządem województwa to jest kwestia Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami. W ostatnim czasie dochodziło do kompromitujących sytuacji, gdzie zostawiano samorządy samym sobie, a organ odpowiedzialny za gospodarkę odpadami, czyli Marszałek Województwa, odpuszczał sprawę zupełnie. – wyjaśnił Pikul.
Przedstawicielka Platformy Obywatelskiej komentuje to w ten sposób: – Samorząd powinien być w rękach obywateli, a samorządowcy wybrani przez obywateli powinni ich reprezentować. Tutaj powinny być wysłuchiwane potrzeby społeczne, bo wiadomo, że każdy region, każde miasto mają inne potrzeby. I tak to powinno wyglądać, a nie tak jak dzisiaj, gdzie znowu padają zapowiedzi, że jak będą wybrane osoby z PiS-u to do tych regionów pójdą pieniądze z rządu. A jeżeli nie to nie. Czegoś takiego nie powinno być. To jest niedopuszczalne! Ktokolwiek tak myśli to od razu powinien otrzymać od wyborców „czerwoną kartkę”. – powiedziała pani poseł.
Oferta programowa PO i .N dla Podkarpacia
O programie dla regionu mówiła z kolei Barbara Balon, 45-latka, szefowa krośnieńskich struktur .Nowoczesnej, przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem, numer 7 na liście koalicji obywatelskiej w wyborach do sejmiku wojewódzkiego.
– Wszyscy chcemy, żeby Podkarpacie przyciągało nowych przedsiębiorców. Bardzo ważne jest to, aby stworzyć im odpowiednie warunki do rozwoju działalności gospodarczej. Trzeba pamiętać, że każda nowa firma, która powstaje w regionie, to są dodatkowe pieniądze. To co najmniej kilka dodatkowych tysięcy w budżecie gminy, miasta, województwa pochodzących z podatków. W skali całego województwa nie możemy tego lekceważyć. Do tego, żeby przedsiębiorcy mogli i chcieli inwestować, trzeba stworzyć im odpowiednie warunki. Poza tym, drugą ważną sprawą przy rozwoju przedsiębiorczości jest to, żeby nowe inwestycje były robione dla mieszkańców i za ich zgodą, a nie wbrew mieszkańcom. To jest bardzo ważne, aby ten czynnik społeczny był w tym momencie wysłuchiwany. – powiedziała.
Wśród kluczowych rozwiązań dla przedsiębiorców przedstawiła: – Proponujemy rozwój inkubatorów przedsiębiorczości i parków technologicznych, bezpłatne pożyczki na start dla nowo powstających przedsiębiorstw, zwłaszcza przedsiębiorstw, które będą innowacyjne. Proponujemy także dwuletnie obniżki czynszów w budynkach należących do gmin dla nowo powstających przedsiębiorstw, które będą chciały w takich budynkach prosperować. Dofinansowanie przez samorządy projektów w innowacyjną działalność gospodarczą w stosunku pięćdziesiąt na pięćdziesiąt. Nie możemy także zapominać o tym, że mamy potężne narzędzie, które w tej chwili nie jest do końca wykorzystane, w postaci portu lotniczego w Jasionce. Możliwości całej infrastruktury około lotniczej nie są tam jeszcze w pełni wykorzystane. Przede wszystkim należy zadbać o to, aby uruchomić tam usługi cargo. To zwiększy dostępność naszego regionu praktycznie dla całego świata.
Komu PO udzieli wsparcia w Jaśle?
Druga co do wielkości w naszym kraju formacja polityczna nie wystawiła własnych kandydatów w wyborach do Rady Powiatu w Jaśle, Rady Miejskiej Jasła, nie ma też swojego kandydata na najważniejszy urząd w mieście.
– Dlatego, że chcemy, aby samorząd był w rękach obywateli. – stwierdziła Joanna Frydrych. Stąd też w wielu miejscach naszego regionu partia udziela poparcia osobom reprezentującym społeczne komitety.
Przed czterema laty PO wystawiła w wyborach na burmistrza Jasła Elwirę Musiałowicz-Czech, zaś w drugiej turze wyborów udzieliła poparcia Andrzejowi Czerneckiemu. Jak będzie tym razem? – Jeszcze mamy trochę czasu, aby powiedzieć w tej materii ostatnie słowo. – ucina krótko posłanka.
Działacze skupieni wokół Joanny Frydrych mają jednak świadomość, że w dalszym ciągu u sterów władzy na Podkarpaciu może pozostać Prawo i Sprawiedliwość.
– Jeżeli dojdzie do tego, że zostanę radnym sejmiku to przed jednym się nie uchylam. Jeżeli będzie coś, co jeżeli nawet strona przeciwna zaproponuje, a będzie to dobre rozwiązanie dla Jasła, to ja z każdym będę się starał dogadywać. Nasze pięć powiatów, które wchodzi w skład południowej części województwa podkarpackiego jest wykluczone, jeśli chodzi o rozwój. Będę chciał zrobić wszystko, żeby pomóc tym samorządom i będę współpracował ze wszystkimi burmistrzami miast, wójtami gmin, jeżeli tylko ta pomoc będzie wymagała ingerencji województwa podkarpackiego. Kwestia tylko czy ktoś będzie się z nami liczył. Trzeba po prostu te wybory wygrać na tyle, żeby się z nami liczono. – stwierdził Antoni Pikul.
Odnosząc się do tej wypowiedzi zapytałem byłego wiceburmistrza Jasła o to w jaki sposób zamierza zachęcić potencjalnych wyborców do oddania na niego głosu powiedział: – Moja kampania już trwa. Nie jest może ona zbyt intensywna, wykorzystujemy raczej metody tradycyjne. Z racji tego, że nie muszę już świadczyć pracy po odwołaniu mojej osoby przez pana burmistrza mam dużo czasu i spotykam się z ludźmi. W przyszłym tygodniu mam zaplanowane parę spotkań, m.in. z liczną grupą emerytów i rencistów, którzy są w Koalicji Obywatelskiej. A poza tym, mam szerokie kontakty jeszcze z czasów kiedy byłem zastępcą burmistrza więc dużo ludzi mnie zna.
„Obudź się Jasło!”
Wybory samorządowe sprzed czterech lat nie cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród Jaślan. W pierwszej turze przy urnach wstawił się prawie co drugi mieszkaniec naszego miasta (frekwencja na poziomie 46,05%), a w drugiej już praktycznie co trzeci (frekwencja wyniosła wówczas 39,97%).
– Co do aktywności to Jasło nigdy nie miało tradycji wyborczych. – komentuje Antoni Pikul. – Ja pamiętam jedne wybory, przy których bardzo mocno pracowałem, wówczas jeszcze jako młody człowiek. To były wybory do parlamentu w roku 1989 i pierwsze wybory samorządowe, które były w roku 1990. Wtedy mieliśmy frekwencję, nie gigantyczną, ale jak na ówczesne czasy bardzo wysoką. O ile dobrze pamiętam, to było ponad pięćdziesiąt procent. Dzisiaj jest bardzo trudno o taki wynik. Ale to były trochę inne czasy.
Stąd też działacze Platformy Obywatelskiej zachęcają do aktywnego udziału obywateli w głosowaniu. – Zachęcam, aby w niedzielę 21 października wszyscy wstali, wyszli z domów i poszli na wybory. Niech zagłosują zgodnie z własnym sumieniem i niech wyciągają wnioski z tego co się dzieje i z tego co się słyszy. Samorząd powinien być dla mieszkańców więc to po stronie obywatela jest ostateczny głos. Niech mieszkańcy Jasła i powiatu jasielskiego nie słuchają stwierdzeń, w których usiłuje się wpływać na ich wybór pewnych osób. – podsumowała Joanna Frydrych.
W okręgu wyborczym nr 5, obejmującym m.in. powiat jasielski, koalicja obywatelska na swoich listach postawiła na sprawdzone osoby. Są nimi, poza wymienionym liderem, następujący kandydaci (w kolejności miejsc od drugiego): 55-letni Wojciech Blecharczyk z Sanoka (były burmistrz tego miasta), 63-letni Stanisław Słyś z Krośna (były przewodniczący Rady Miejskiej w Krośnie), 35-letnia Małgorzata Kapałka z Leska, 72-letni Tadeusz Łokaj z Iwonicza Zdroju, 46-letni Piotr Paczkowski z Brzozowa, 45-letnia Barbara Balon z Krosna, 41-letnia Ewa Mrugała z Sanoka (szefowa biura europoseł Elżbiety Łukacijewskiej), 56-letnia Małgorzata Fedorowicz z Ustrzyk Dolnych oraz 62-letni Kazimierz Zima z Krosna. Głosowanie odbędzie się 21 października.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl