Urzędnik okazał się podpalaczem. Straci pracę i może pójść do więzienia
Środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego zastosowano wobec mężczyzny, który przyznał się do spowodowania pożaru w budynku Gminnego Ośrodka Kultury i Czytelnictwa w Brzyskach. Sprawca musi liczyć się z surowymi konsekwencjami swojego czynu: od dyscyplinarnego zwolnienia z pracy po zarzut umyślnego uszkodzenia mienia.
W ubiegły poniedziałek (5 listopada) straż pożarna została zaalarmowana o pożarze, który wybuchł w jednym z pomieszczeń zlokalizowanym na pierwszym piętrze budynku Gminnego Ośrodka Kultury i Czytelnictwa w Brzyskach. Pomimo interwencji, spaleniu uległo wyposażenie biura, m.in. panele podłogowe, meble oraz sprzęt komputerowy. W biurze przechowywane były także dokumenty związane z projektami realizowanymi oraz przygotowywanymi do wdrożenia przez miejscowy samorząd. Ogień przyczynił się również do ich zniszczenia. Straty materialne oszacowano wstępnie na około sześćdziesiąt tysięcy złotych.
Na miejscu zdarzenia pracowała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. – Na podstawie oględzin i zabezpieczonych śladów policjanci ustalili, że przyczyną pożaru było umyślne wzniecenie ognia. W toku dalszych czynności funkcjonariusze potwierdzili, że związek z tym przestępstwem ma pracujący w budynku mężczyzna. Podejrzany został zatrzymany. Usłyszał zarzut zniszczenia mienia. W czasie przesłuchania przyznał się do przestępstwa. – poinformował nas dzisiaj podkom. Łukasz Gliwa, rzecznik prasowy jasielskiej Policji.
Prokuratura Rejonowa w Jaśle, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, nałożyła na podpalacza środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. 28-letniemu mieszkańcowi gminy Brzyska grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Niestety nie udało nam się dowiedzieć od Policji jakimi motywami kierował się mężczyzna, popełniając ten czyn.
Według informacji przekazanej przez wójta gminy Brzyska Rafała Papciaka, urzędnik zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Daniel Baron
redakcja@terazjaslo.pl