Jasielski Dom Kultury zaprasza na wystawę prac fotograficznych Alicji Przybyszowskiej, wiceprezes Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego w Krynicy – Zdroju. Artystka z wykształcenia, podróżnik i fotograf z zamiłowania zaprezentuje prace, które są pokłosiem jej kilkutygodniowego pobytu, w styczniu 2016 roku, w Maroku. Wernisaż odbędzie się 12 października br. o godz. 18.00 w Galerii JDK, a wystawę będzie można oglądać do końca miesiąca.
Alicja Przybyszowska jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu na kierunku Edukacja artystyczna w zakresie sztuk plastycznych o specjalności „Sztuki wizualne i cyfrowa kreacja obrazu”. Jest członkiem Fèderation Internationale de I`Art. Photographique (FIAP), Rzeczywistego Fotoklubu RP z tytułem Artysta Fotografik RP, laureatką nagrody „Srebrne Jabłko Sądeckie – za zasługi dla Ziemi Sądeckiej” w dziedzinie fotografii. Z okazji jubileuszu 35-lecia działalności Krynickiego Towarzystwa Fotograficznego otrzymała dyplom burmistrza Krynicy – Zdroju za osiągnięcia w upowszechnianiu sztuki fotograficznej i promowaniu Gminy Krynicy – Zdroju.
Na swoim koncie posiada udział w obradach jury konkursów fotograficznych, a od dwóch lat jest kuratorem konkursów organizowanych przez Krynickie Towarzystwo Fotograficzne. Swoje prace publikowała na kilku portalach internetowych oraz czasopismach takich jak: „Black Magazin” – wydanie ukazujące się w Niemczech, „Foto-Kurier” – prestiżowe polskie czasopismo poświęcone fotografii. Alicja Przybyszowska uczestniczyła także w wystawach zbiorowych oraz indywidualnych.
– Ekspozycja „Maroko” z cyklu „Podróże dalekie i bliskie” sugeruje szerokie spektrum spojrzenia na ten kraj: od architektury, krajobrazu po aspekty społeczne. W pracach zawarta jest również odmienność wyznania jakże innego, od dominującego w Europie, a co za tym idzie zachowań i obyczajów. Fotografie są materialnym urealnianiem pomysłów, umiejętności oraz odczuć w czasie drogi, której trasa przebiegała od Marrakeszu przez As-Sawirę, Al-Dżadidę, Meknes, Fez, Merzougę, Ouarzazate i Aït Benhaddou – mówi autorka wystawy.
(JDK)