Najlepsi sportowcy i trenerzy Podkarpackiego Trójmiasta nagrodzeni
Znamy nazwiska laureatów III Plebiscytu na Najpopularniejszych Sportowców i Trenerów Podkarpackiego Trójmiasta w 2011 roku. Uroczysta gala, połączona z jubileuszem 35-lecia istnienia Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin, odbyła się w sobotę (31.03) w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Organizatorami Plebiscytu byli gospodarze miast skupionych wokół Podkarpackiego Trójmiasta, czyli burmistrzowie Jasła Andrzej Czernecki, Sanoka Wojciech Blecharczyk, prezydent Krosna Piotr Przytocki oraz prezes Zarządu Tygodnika „Nowe Podkarpacie” Tadeusz Więcek.
W trzeciej edycji to tego prestiżowego wyróżnienia zostało zgłoszonych czterdzietu sześciu sportowców reprezentujących dwadzieścia trzy kluby oraz siedemnastu trenerów reprezentujących szesnaście klubów.
Głosowanie odbywało się za pomocą specjalnych kuponów publikowanych na łamach Tygodnika „Nowe Podkarpacie”, „Tygodnika Sanockiego” i „Obiektywu Jasielskiego” oraz wysłanych sms-ów.
Nagrodzonych zostało: trzech trenerów i dziesięciu sportowców. W pierwszej kategorii zwyciężył Wacław Katan z Krośnieńskiego Klubu Biegacza (lekkoatletyka), który otrzymał 5065 głosów (901 z kuponów plus 4164 z sms-ów). Drugie miejsce zajął Marek Ziętara z Ciarko PBS Bank KH Sanok (hokej na lodzie) z 4817 głosami (1174+3643), natomiast trzecie Krzysztof Frączek z Karpat Krosno (piłka siatkowa mężczyzn) z 4537 głosami (395+4142).
Trenerzy jasielskich klubów uplasowali się kolejno na: czwartym miejscu – Damian Ciborowski z KS Speed Jasło (4376 głosów – 110+4266), piątym miejscu – Przemysław Czarnecki z UKS ASW Judo Jasło (2536 głosów – 80+2456), siódmym miejscu – Michał Czarnecki z UKS MOSiR Judo Jasło (2116 głosów – 39+2077), dziesiątym miejscu – Robert Hap z JKS Czarni 1910 Jasło (1258 głosów – 162+1096), dwunastym miejscu – Tadeusz Krygowski z Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin (1062 głosy – 188+874), czternastym miejscu – Jerzy Łaba z MKS MOSiR Gamrat Jasło (859 głosów – 88+771) oraz siedemnastym miejscu – Artur Tomaszewski z UKS „Szóstki” Jasło (243 głosy – 40+203).
W kategorii najlepszych sportowców tryumfował Tomasz Małasiński, hokeista Ciarko PBS Bank KH Sanok, który otrzymał łącznie 14 691 głosów (2757+11 934).
Drugie miejsce zajął siatkarz MKS MOSiR Gamrat Jasło oraz SMS PZPS Spała Konrad Mucha, na którego oddano 13 875 głosów (1454+12 421). Otrzymał on jednocześnie statuetkę dla najlepszego młodzieżowca Podkarpackiego Trójmiasta.
Na trzecim miejscu znalazł się Maciej Biega reprezentujący SKŁ Górnik Sanok (łyżwiarstwo szybkie), który otrzymał 13 705 głosów (3258+10 447).
Pozostali wyróżnieni to (w kolejności od miejsca czwartego do miejsca dziesiątego): Dariusz Bernacki – JKS Czarni 1910 Jasło, piłka nożna – 13 084 głosy (1519+11565); Piotr Hajduk – Karpaty Krosno, piłka nożna – 12 955 głosów (1272+11 683); Martin Vozdecky – Ciarko PBS Bank KH Sanok, hokej na lodzie – 12 838 głosów (1262+11 576); Bartłomiej Rabenda – Krośnieński Klub Biegacza MOSiR, lekkoatletyka – 12 440 głosów (1613+10 827); Michał Bochenek – Automobilklub Małopolski w Krośnie, sporty samochodowe – 12 245 głosów (450+11 795); Aleksandra Witkoś – Karpaty Krosno, piłka siatkowa kobiet – 12 185 głosów (2323+9862); Marcin Dobek – KSTS MOSiR Krosno, tenis stołowy – 12 041 głosów (1722+10 319).
Przedstawiciele jasielskich klubów, którzy zajęli pozostałe lokaty:
11. Jakub Madej – KS Speed Jasło, pływanie – 11 871 głosów (591+11 280)
12. Arkadiusz Szczepanik – UKS ASW Judo Jasło, judo – 11 160 głosów (432+10 728)
14. Jerzy Sypień – Polski Związek Niewidomych Koło w Jaśle, strzelectwo laserowe – 10 453 głosów (599+9854)
15. Kamil Paprocki – UKS ASW Judo Jasło, judo – 10 139 głosów (558+9581)
16. Aleksandra Stanek – UKS ASW Judo Jasło, judo – 9813 głosów (651+9162)
23. Łukasz Konopacki – Rugby Jasło, rugby – 6145 głosów (1076+5069)
24. Piotr Chrząszcz – JKS Czarni 1910 Jasło, piłka nożna – 5030 głosów (626+4404)
28. Dariusz Brągiel – JKS Czarni 1910 Jasło, piłka nożna – 4546 głosów (540+4006)
Uroczystemu finałowi Plebiscytu towarzyszyła Międzynarodowa Gala Karate z okazji 35-lecia istnienia Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin. Wzięli w niej udział Medaliści Mistrzostw Europy z Ukrainy, Rumunii i Rosji oraz Medaliści Mistrzostw Polski w Karate Kyokushin.
Ponadto zorganizowano pokazy kaskaderów, pokazy sztuk walki oraz testy rozbijania twardych przedmiotów.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl
OPINIE
Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła
To jest trzecie podsumowanie tego Plebiscytu. Pierwsze miało miejsce w Krośnie, drugie w Sanoku, dzisiaj gościmy w Jaśle. Każde z miast organizowało finał tego Plebiscytu podczas charakterystycznej dla siebie imprezy sportowej. Dla nas ostatnio dyscyplinami, które mają największe osiągnięcia to sztuki walki czyli karate i judo. W związku z tym postanowiłem, żebyśmy Plebiscyt rozstrzygali przy okazji 35-lecia Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin. Myślę, że był to dobry pomysł. Widownia jest pełna i wszyscy mają wiele sportowych wrażeń na bardzo dobrym poziomie.
Dla nas bardzo ważne jest, żeby zainteresować sportem szerokie rzesze publiczności. Myślę, że takie plebiscyty temu właśnie sprzyjają więc osiągęło to swój zamierzony sukces. Przede wszystkim to, że trzy miasta pokazują mocną współpracę, jest niezwykle istotne w świecie konkurencji. Pokazujemy, że oprócz konkurowania możemy świetnie współpracować.
Bardzo się cieszę, że przyjechali moi koledzy z Sanoka i Krosna. Myślę, że wszyscy sprostaliśmy temu zadaniu, a to jest powód do dumy.
Wspieramy jasielski sport oczywiście w miarę naszych możliwości. Są konkursy, gdzie startują stowarzyszenia m.in. sportowe i to dofinansowanie jest rozkładane proporcjonalnie co do wielkości zamiarów na dany rok treningowy. Dla nas jednym z podstawowych wyzwań w tej chwili to budowa obiektu sportowego z prawdziwego zdarzenia. Hala jest niezwykle kameralna, ale ma wiele mankamentów. Teraz najważniejszym elementem dla wspierania jasielskiego sportu jest budowa odpowiednich obiektów, żeby te osiągnięcia mogły być prezentowane w warunkach standardów ogólnopolskich czy europejskich.
Wojciech Blecharczyk, burmistrz Sanoka
Bardzo dobrze się tutaj czuję w Jaśle kiedy to bardzo duża grupa kibiców na hali biła mocne brawa dla zawodnika, który zdobył pierwsze miejsce – Tomka Małasińskiego – naszego zawodnika, zdobywcy Mistrza Polski, Pucharu Polski. Chciałbym powiedzieć, że to świetnie, że potrafimy fajnie połączyć nasze idee współpracy. Łączy nas nie tylko geografia i wcześniejsza przynależność. Łączy nas również to, że nie będąc kompletnie żadną konkurencją dla siebie, potrafimy działać na swoją korzyść promując się nawzajem, pokazując nasz potencjał gospodarczy, kulturalny, potencjał akademicki. Ale co ważne, jesteśmy też miastami sportowymi. Każdy sukces sportowy pokazuje to, że jesteśmy sobie bliżsi. Również fajnie było jak na ostatnim meczu sanockich hokeistów wspierali licznie kibice z Jasła, Krosna. Podkarpacie musi się wspierać. Jeżeli są sukcesy wspólne to nie tylko danego miasta, ale nasze Podkarpackie. Nasze trójmiejskie.
Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna
Ten Plebiscyt pokazał, że sport wygrywa w Podkarpackim Trójmieście. Ta idea, wypełniona hala i stojący obok siebie sportowcy to fantastyczne. Warto organizować takie Plebiscyty i myślę, że będą kontynuowane. Troszkę byłem zaskoczony, że tych kuponów wysłanych nie było w sumie tak dużo w tym roku. Bardzo dużo było sms-ów. Ale sam fakt, że czytelnicy czy mieszkańcy w Sanoku, Krośnie czy Jaśle brali udział w tym konkursie świadczy o tym, że musieli poznać się z kandydatami, musieli poznać dane dyscypliny sportowe, przeczytać o wynikach tych sportowców. To jest ta wartość dodatnia tego Plebiscytu. Warto podkreślać ten Plebiscyt, żeby popularyzować sport. Ma to dwa obszary: jeden docenienie samych sportowców. Oni na pewno mają motywację do pracy. Dzisiaj mieliśmy sportowców na naprawdę najwyższym poziomie. To wymaga talentu ale też i pracy. Oni to robią i dla siebie, i dla kibiców.
Myślę, że jest coś takiego dobrego w gospodarce, a przyszło do nas z Zachodu, co nazywamy klasteringiem. Konkurując między sobą wspieramy się bardzo w zakresie udoskonalania tego co jest dla nas najlepsze w naszych miastach. Czyli jeżeli dane miasto ma coś co jest piękne to my to wspieramy, ale przez to zyskujemy też coś dla siebie.
Tadeusz Więcek, prezes zarządu Tygodnika Regionalnego „Nowe Podkarpacie”
Były duże obawy, ponieważ zawsze było tak, że współpraca nie za dobrze wyglądała. Co prawda było porozumienie między tymi trzema miastami, ale różnie bywało. W Krośnie był plebiscyt na najpopularniejszego sportowca Krosna, w Sanoku na najlepszego sportowca Sanoka, natomiast w Jaśle od czterech lat nie odbywał się żaden plebiscyt. W redakcji zrodził się pomysł, że połączymy to. Nada to większą rangę dla sportowców z jednej strony, a z drugiej strony być może uda się pobudzić współpracę pomiędzy tymi trzema miastami. Po trzech latach można powiedzieć, że się udało.
Mamy tutaj sportowców, którzy mają osiągnięcia nie tylko na Podkarpaciu, ale na arenie ogólnopolskiej i międzynarodowej. Dzisiaj wygrał sportowiec z tzw. „złotego Sanoka”. Sanok zdobył tytuł Mistrza Polski po raz pierwszy. Jest się z czego cieszyć.
Tadeusz Krygowski, prezes Jasielskiego Klubu Kyokushin Karate
Dla mnie to jest przyjemność, wspaniała praca z młodymi ludźmi, wyjazdy zawodników i radość na twarzach zawodników, którzy cieszą się ze swojego zwycięstwa. To dla mnie największa nagroda. Sukcesów było wiele. Do największych: było kilka medali na Mistrzostwach Europy, również medale na Mistrzostwach Polski juniorów, seniorów w kata jak również w kumite.
Myślę, że Jasło jest specyficznym miastem, w którym karate ma bardzo bogate tradycje. Trzydzieści pięć lat – nie możemy narzekać. Jest bardzo dużo chętnych. Prowadzimy już nawet grupy sześciolatków. Bardzo dużo młodych ludzi chce ćwiczyć. Jedyny problem jest w tym, że ludzie, którzy dochodzą do wieku seniora opuszczają Jasło, ale to jest typowe dla tej wielkości miast. Zajęcia prowadzimy codziennie. Jasielski Klub Karate posiada swoje dojo, swoją salę w budynku MOSiR-u. Zapraszamy codziennie na zajęcia w poszczególnych grupach wiekowych: od najmłodszych po seniorów. Nie ma górnej granicy wieku. Chciałem dodać, że karate to nie tylko sport, ale przede wszystkim praca nad sobą, praca nad swoją sprawnością, nad psychiką, nad charakterem. A udział w zawodach jest tylko częścią tej drogi, którą zmierzamy.
W dzisiejszej gali wystąpili jedni z najlepszych zawodników w Polsce, jak również w Europie, z kilkukrotnym mistrzem Polski Piotrem Strefnerem z Warszawy, z wicemistrzem Europy z Ukrainy. Nie udało nam się ściągnąć zawodników z Rosji, którzy byli zaproszeni. Opóźnienie w złożeniu wniosku o wizę opóźniło im przyjazd na te zawody. To również świetna ekipa i na pewno uświetnili by nasz turniej.
Wacław Katan, najlepszy trener Podkarpackiego Trójmiasta w 2011 roku
Dzisiejsze zwycięstwo jest niewątpliwie zwieńczeniem mojej czterdziestoletniej działalności. Warto czekać ileś tam lat, pracować z młodzieżą, pokonywać różne trudności, żeby stanąć na zwycięskim podium. Tym bardziej, że mój wychowanek zdobył miejsce siódme w dziesiątce. Uważam, że to nas duży sukces lekkoatletyki, która niby jest „królową sportu” to jednak dzisiaj nie cieszy się dużą popularnością jak koszykówka, żużel, piłka nożna czy inne dyscypliny. Ale trudno, musimy walczyć, żeby ona była coraz bardziej popularniejsza.
Konrad Mucha, najlepszy młodzieżowiec Podkarpackiego Trójmiasta w 2011 roku
Nie spodziewałem się tego zaszczytu. Samo znalezienie się w dziesiątce jest już zaszczytem, a uplasowanie się na drugim miejscu i zdobycie nagrody dla najpopularniejszego młodzieżowca to już wykracza poza jakiekolwiek marzenia związane z tym plebiscytem.
Może zabrzmi to nieskromnie, ale do Jasła raczej nie wrócę. W tym roku kończę Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Spale. Później mam nadzieję, że uda się kontynuować swoją grę w innym klubie. Na pewno trzecia liga, która obecnie jest w Jaśle, nie jest spełnieniem moich najskrytszych marzeń. Dlatego mam nadzieję, że uda mi się grać troszeczkę wyżej.
Wiadomo, że w życiu każdego sportowca przychodzą chwile zwątpienia czy aby na pewno to, co się robi, jest tym co powinno się w swoim życiu robić. Takie chwile są motywujące, dają dodatkowego powera do jeszcze cięższej pracy. Dla mnie takie wyróżnienia są właśnie czymś takim. Na pewno jeszcze ciężej będę trenował i starał się udowadniać za każdym razem, że nie był to przypadek.
Zebrał: Daniel Baron