„Mamy dosyć rządów nieudaczników”
„Chciałbym zwrócić się do Państwa z gorącym apelem o to byście Państwo wzięli udział w wyborach, ale przede wszystkim zachęcali inne osoby, dorosłych obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, którzy mieszkają w powiecie jasielskim czy na Podkarpaciu, żeby wzięli udział w wyborach i to z kilku względów” – tymi słowami rozpoczął piątkową konwencję wyborczą Prawa i Sprawiedliwości w Jaśle wicemarszałek Sejmu VI kadencji Marek Kuchciński.
„Staramy się, aby demokracja i wszystko co jest związane z demokracją, żeby umacniała się w naszym kraju. Wybory są pewnym aktem nie tylko odpowiedzialności obywatelskiej jak sobie pewnie wszyscy zdajemy sprawę, ale także współdecydowaniem przez każdego z nas kto będzie brał odpowiedzialność za przyszłość Polski, za politykę polską, za rządy w Polsce. Za to, co powinno być dla nas najważniejsze: poczucie bezpieczeństwa i dobre przesłanki na przyszłość, na nasz rozwój, na podnoszenie jakości życia, wzmocnienie rodzin, zapewnienie pracy, właściwą politykę gospodarczą, właściwą politykę podatkową, a także poczucie bezpieczeństwa zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego” – mówił podczas konwencji szef partyjnych struktur Prawa i Sprawiedliwości w naszym regionie.
Media manipulują opinią publiczną
Marek Kuchciński przestrzegał, żeby wyborcy podchodzili z dużym dystansem do przekazów medialnych, szczególnie tych o ogólnopolskim zasięgu, które niejednokrotnie – jego zdaniem – są nie wiarygodne i działają na niekorzyść Polski.
– Wystarczy wymienić niektórych szefów „Gazety Wyborczej” czy takiego redaktora jak Tomasz Lis, którzy oficjalnie mówią po której stronie się opowiadają i oficjalnie mówią, że Prawo i Sprawiedliwość nie może wrócić do władzy, nie może wygrać wyborów. A więc stają po jednej stronnie. Informacja powinna być obiektywna, powinna przedstawiać obie strony sporu: opozycję i obóz rządowy, żeby każdy z nas mógł sobie racjonalnie wyciągać wnioski i kształtować pogląd na każdą sytuację. – powiedział.
Lider listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w naszym okręgu wyborczym zachęcał do udziału w głosowaniu.
– Zwracamy się do Państwa z prośbą, żeby zachęcać także tych, którzy do tej pory nie brali udziału w wyborach. Nie tylko mam na myśli pokolenie młodych, dla których czas „Solidarności” już jest historią z naszych opowieści czy książek. Ale także tych, którzy są zniechęceni, w różny sposób zawiedzeni polityką państwa (…) Nasza wspólna decyzja: pójść do wyborów i wybrać według własnego sumienia i według własnej wiedzy najlepszych kandydatów to jest branie wspólnej odpowiedzialności za przyszłość Polski. – mówił.
Kuchciński podkreślał, że ocena Prawa i Sprawiedliwości mijającej kadencji rządu i parlamentarnej koalicji Platformy Obywatelskiej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego jest zła. Wyliczał wiele przykładów nieudolności i zaniedbań oraz pomysłów, „które nie służą z naszego punktu widzenia interesom państwa polskiego”.
– Nie warto i nie należy popierać te ugrupowania choćby mimo tego, że (…) widać uśmiechnięte twarze z bilboardów, banerów. Widać mają na to wielkie pieniądze czy są często pokazywane te twarze w telewizji. To są osoby, które nie zbudowały stabilności naszej. Nie wzmocniły sytuacji Polski. Więcej, z punktu widzenia Podkarpacia i śmiem twierdzić także ziemi jasielskiej można powiedzieć, że dokonania obecnych władz raczej osłabiły możliwości rozwoju naszych rodzin, społeczności lokalnych, „małych Ojczyzn” i całego województwa. – powiedział.
Marszałek Kuchciński podkreślał, że koszty życia na Podkarpaciu są droższe niż w innych regionach Polski. Przypomniał też o zaniechanym przez rząd programie rozwoju Polski Wschodniej, w tym realizacji zbiornika wodnego Kąty-Myscowa.
Rośnie dług publiczny
– Tyle błędów, ile obecny obóz rządowy popełnił trudno sobie wyobrazić. Niektórzy mówią, że nawet za Gierka tylu błędów nie popełniono. Na pewno było mniejsze zadłużenie Polski. Dzisiaj zadłużenie Polski sięga ponad 800 miliardów złotych. To jest dla nas suma abstrakcyjna, ale jeżeli sobie wyobrazimy, że każdy z nas obywateli i młodych, którzy dopiero się urodzili, i tych, którzy już są w bardzo dojrzałym wieku, na każdym z nas spoczywa dług oficjalny 20 tysięczny. Ale jeżeli jeszcze dodamy dziurę w ubezpieczeniach, zadłużenia związane z niejasną sytuacją dotyczącą otwartych funduszy emerytalnych to nasi ekonomiści twierdzą, że to zadłużenie na każdym z nas przekracza już 80 tysięcy złotych. – powiedział Marek Kuchciński.
„Polacy zasługują na więcej”
Z takim hasłem Prawo i Sprawiedliwość stratuje w tegorocznych wyborach parlamentarnych. W powiecie jasielskim partia wystawiła trójkę kandydatów do Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej: Bogdana Rzońcę, Marię Kurowską i Martę Misiołek.
„Ósemkę” na liście numer 1 zajmuje 50-letni Bogdan Rzońca, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Jaśle (1991-1997), Wojewoda Krośnieński (1997-1998), Marszałek Województwa Podkarpackiego i radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego (1999-2002), Wicemarszałek Województwa Podkarpackiego i radny Sejmiku Województwa (2006-2010), obecnie radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Członek Prawa i Sprawiedliwości oraz Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
– Z radością powinniśmy pójść do wyborów. Popatrzeć prosto w oczy wszystkim naszym wyborcom i powiedzieć im, że będziemy się interesować wszystkimi grupami społecznymi, że nie interesuje nas tylko ta wąska grupa – bardzo ważna grupa – przedsiębiorców, którym musimy stworzyć warunki do funkcjonowania, ale także powinniśmy popatrzyć na te obszary, które wymagają interwencji państwa. Państwo nie może wycofać się z edukacji, z ochrony zdrowia, państwo nie może wyzbyć się majątku. Co nam pozostanie wtedy? Kim będziemy w Europie bez lasów, bez służby zdrowia, bez powszechnej edukacji? Kim będziemy? Może o to chodzi, żeby wszyscy zapomnieli skąd się wzięliśmy. Nie dopuścimy do tego. Myślę, że wygramy wybory. – powiedział Bogdan Rzońca.
„Dwunastkę” dostała 57-letnia Maria Kurowska, była dyrektor Szkoły Podstawowej w Lipnicy Dolnej, radna gminy Brzyska oraz Rady Powiatu Jasielskiego (dwukrotnie jej przewodnicząca) oraz burmistrz miasta Jasła w latach 2006-2010.
W swoich materiałach wyborczych „chwali się” pozyskaniem 70 milionów złotych zewnętrznych środków finansowych (pochodzących z budżetu państwa oraz Unii Europejskiej) na rozwój Jasła, utworzeniem integracyjnej szkoły podstawowej dla dzieci niepełnosprawnych, dwóch gimnazjów, ożywieniem działalności kulturalnej w mieście oraz obniżeniem zadłużenia miasta z 40% na 20%.
– Jest o czym rozmawiać, bo widzimy, że na jakąkolwiek dziedzinę życia spojrzałby w naszym kraju to wszędzie jest źle, wszędzie się sypie. My to wszyscy widzimy. Dlatego jeżeli czasem ludzie pytają dlaczego kandyduję to właśnie taka jest odpowiedź: dlatego, że nie można zostać obojętnym, gdy w tak zastraszającym tempie rośnie dług publiczny, gdy szkoły są likwidowane, również na naszym jasielskim terenie, gdy przymierzają się do prywatyzacji szpitali lub jakiś niezrozumiałych połączeń szpitali tak jak proponuje się połączenie szpitala jasielskiego ze szpitalem gorlickim. Wiemy dobrze, co dzieje się w rolnictwie (…) Gdy tak obserwuję, a mam trochę więcej czasu przez decyzję wyborców, politykę ogólną to jedna myśl mi się nasuwa, że ten rząd, ta koalicja nie ma serca dla Polski. – powiedziała w swojej prezentacji wyborczej kandydatka.
Na siedemnastym miejscu Prawo i Sprawiedliwość „wystawiło” natomiast Martę Misiołek, magister socjologii, pracownika Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jaśle na stanowisku specjalisty pracy socjalnej, radną Rady Powiatu Jasielskiego obecnej kadencji.
– Praca pokazuje mi, jak nasze społeczeństwo ubożeje, ile rodzin wymaga objęcia i wsparcia ze strony państwa. Kandyduję w obecnych wyborach parlamentarnych, ponieważ pragnę, aby Polska była państwem, gdzie wszyscy ludzie będą mieli pracę, nie będzie głodnych dzieci, młodzież niezależnie od pochodzenia będzie mogła się kształcić, a emerytów i rencistów będzie stać na godne życie. – przedstawiła swoją sylwetkę Marta Misiołek.
O mandat senatorski z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu wyborczym obejmującym powiaty: jasielski, krośnieński, brzozowski oraz miasto Krosno będzie ubiegała się 58-letnia Alicja Zając, która jest dobrze znana ze swojej działalności społecznej w Polskim Czerwonym Krzyżu, Radzie Powiatu Jasielskiego, a następnie – po tragicznej śmierci męża w katastrofie smoleńskiej – w Senacie RP.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Głosujmy na Rzońcę, takiego człowieka nam trzeba. Ma duże doświadczenie.
ile razy zapora kąty myscowa będzie hasłem wyborczym ??????