terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
INFORMACJE

Miliony na poprawę infrastruktury drogowej w powiecie jasielskim

Modernizacji infrastruktury drogowej w ramach funduszy powodziowych oraz narodowego programu przebudowy dróg lokalnych w powiecie jasielskim było poświęcone spotkanie wojewody podkarpackiego z lokalnymi samorządowcami. Małgorzata Chomycz-Śmigielska mówiła dzisiaj w Brzyskach o kontynuacji dotychczasowych programów, w ramach których burmistrzowie miast i wójtowie gmin będą mogli na swoim terenie poprawiać stan techniczny sieci komunikacyjnej.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR
Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

W spotkaniu z wojewodą podkarpackim uczestniczyli m.in. starosta jasielski Franciszek Miśkowicz, zastępca burmistrza miasta i gminy Kołaczyce Jerzy Sypień, wójtowie gmin Skołyszyn Zenon Szura i Nowy Żmigród Grzegorz Bara, zastępca wójta gminy Jasło Henryk Motkowicz, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Jaśle lek. med. Dariusz Pomprowicz, a także radni gminy Brzyska i kierownicy wydziałów merytorycznych tamtejszego urzędu gminy.

Konferencja z udziałem lokalnych samorządowców została poświęcona rozwojowi infrastruktury drogowej z wykorzystaniem funduszy pochodzących z budżetu centralnego, w rozdysponowaniu których pośrednikiem był Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie.

Jak podkreślił wójt Rafał Papciak, tylko w samej gminie Brzyska w trakcie mijającej kadencji wojewody podkarpackiego udało się wyremontować ponad 14,5 kilometra dróg zniszczonych w wyniku działania klęski żywiołowej.

Dzięki dobrej współpracy z Urzędem Wojewódzkim i panią wojewodą można te szkody, które uczyniła nam natura, naprawić i zdecydowanie poprawić jakość życia mieszkańców. – podkreśla.

Małgorzata Chomycz-Śmigielska podkreśliła, że w ciągu ostatnich czterech lat na odbudowę i modernizację infrastruktury zniszczonej podczas powodzi udało się pozyskać dla Podkarpacia prawie osiemset milionów złotych.

To jest duża kwota, a biorąc pod uwagę, że każda jednostka samorządu terytorialnego dopłaca tylko 20 procent swoich pieniędzy do całości inwestycji to naturalne jest to, że jest to bardzo duże wsparcie. Bardzo wiele dróg, obiektów mostowych, ale także budynków użyteczności publicznej za te pieniądze zostało zmodernizowanych i wyremontowanych. – mówiła.

Niedawno podkarpackie samorządy otrzymały kolejną transzę środków w ramach „powodziówek”. Na liście beneficjentów znalazły się m.in. gminy Brzyska, Kołaczyce i powiat jasielski. Po raz pierwszy w historii nie było uroczystego ceremoniału wręczenia promes, a urzędnicy zostali poinformowani za pośrednictwem elektronicznej platformy usług administracji publicznej – ePUAP.

Wojewoda przypomniała samorządowcom, że inwestycje muszą być zrealizowane i rozliczone do końca bieżącego roku.

W umowach będzie zaznaczony termin do kiedy pieniądze muszą być wydane i rozliczone. Bardzo proszę o przypilnowanie tych terminów, ponieważ nie dokonanie inwestycji lub nie rozliczenie jej w terminie będzie skutkowało zwrotem przyznanej dotacji. – podkreśliła.

Na spotkaniu w Brzyskach Małgorzata Chomycz-Śmigielska poinformowała o trwającym naborze wniosków o dofinansowanie zadań drogowych w ramach „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”.

Ogłosiliśmy konkurs na przebudowę dróg lokalnych. Do końca października jest możliwość składania wniosków. „Schetynówki”, bo tak potocznie się nazywa ten program, dofinansowujemy na poziomie pięćdziesięciu procent całej inwestycji. Przypominam tylko, że ta edycja będzie realizowana w roku 2016. Teraz robimy nabór, do końca roku wnioski będą oceniane, a na koniec będzie akceptacja ministra infrastruktury i rozwoju listy przygotowanej przez komisję działającą przy wojewodzie. Środki te będą do wykorzystania w roku 2016. Zachęcam wójtów i burmistrzów powiatu jasielskiego do korzystania z tych środków. To jest bardzo dobry program. – powiedziała.

Samorządy mogą ubiegać się o sfinansowanie nie więcej niż jednego przedsięwzięcia. Podkarpaciu przyznano na ten cel pulę w łącznej wysokości 50,2 milionów złotych.

Co roku, w skali całego kraju, przekazujemy kwotę około trzech miliardów złotych. Podkarpacie zawsze ze swojej kilkudziesięciomilionowej puli się wywiązywało. Program zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem i zawsze udawało nam się dofinansowywać najpierw listę indykatywną, a później sięgaliśmy w ramach oszczędności po zrealizowanych przetargach do listy rezerwowej. Na przykład za rok 2014 wszystkie samorządy, które znalazły się na liście rezerwowej, dostały te dofinansowania i drogi zostały zrealizowane. Życzę, aby nowa edycja również tak się zakończyła. Oszczędności biorą się oczywiście stąd, że przy dużo realizowanych inwestycjach jest wysoka konkurencja i jednostki samorządu terytorialnego zyskują na tym. Nawet mieliśmy taką oszczędność na poziomie 60 procent i bardzo długo zastanawialiśmy się czy nie ma tam jakiegoś błędu. – mówi wojewoda.

Podsumowując mijającą kadencję Małgorzata Chomycz-Śmigielska podkreślała, że udało się dofinansować również szereg innych zadań, w tym m.in. pomoc społeczną (pomoc państwa w zakresie dożywiania dzieci, funkcjonowanie ośrodków pomocy społecznej, Domu Pomocy Społecznej w Foluszu, Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Żmigrodzie czy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Jaśle), ochronę zdrowia (rozwój szpitala powiatowego w Jaśle) czy rolnictwo (likwidację skutków klęsk żywiołowych).

Dopytywana przez samorządowców o kwestie służby zdrowia wojewoda poinformowała o opracowywanej właśnie we współpracy z Podkarpackim Urzędem Marszałkowskim mapie potrzeb zdrowotnych.

To będzie „mapa”, która wskaże najważniejsze inwestycje, które powinny być zrealizowane oraz to co powinno być utrzymane w obecnym standardzie. Będą też pokazane elementy, gdzie jest niedofinansowanie i mniejsza dostępność do świadczonej usługi dla pacjentów. To będzie ważny dokument. Myślę, że od tego dokumentu będzie bardzo dużo zależało jaki będzie los poszczególnych szpitali. Na Podkarpaciu mamy taką sytuację, że w każdym powiecie jest szpital, a mamy też takie miasta, gdzie są dwa: wojewódzki i dodatkowo miejski. Taka sytuacja jest w Przemyślu i Rzeszowie. Także ta mapa potrzeb zdrowotnych to jest wskazanie, które szpitale w jaką specjalistykę powinny zainwestować, jak ta dostępność dla pacjenta w danej usłudze powinna być pełna, żeby szpitale przestały borykać się z niedofinansowaniem, albo nadwykonaniami w innej dziedzinie. – powiedziała.

Zdaniem Małgorzaty Chomycz-Śmigielskiej w najbliższych latach największe szanse na rozwój w naszym regionie mają takie dziedziny medycyny jak geriatria, opieka długoterminowa, pediatria oraz psychiatria.

Zachęcam wszystkich starostów, żeby dobrze zastanowić się nad funkcjonowaniem szpitali na swoich terenach. Jakie macie potencjalne możliwości, w czym jesteście najlepsi, a w czym słabsi. Myślę, że warto wzmacniać te dziedziny, gdzie jesteście faworyzowani natomiast tam, gdzie są niedobory to trzeba będzie podejmować pewne trudne decyzje, żeby umiejętnie podzielić się z placówkami sąsiednimi. Od tego nie uciekniemy. Marszałek województwa próbuje w tym momencie połączyć szpitale, na przykład w Przemyślu wojewódzki z miejskim. Proponuje takie rozwiązania, które brzmią złowieszczo, bo zawsze łączenie i reorganizacja wiążą się z jakimiś zwolnieniami, ale z drugiej strony proponowaliśmy to już od dawna. – podkreśliła.

Wojewodę cieszy fakt, że dzięki uruchomieniu na Uniwersytecie Rzeszowskim kierunku lekarskiego wzrósł prestiż województwa. – To jest bardzo ważne dla naszego województwa, bo po pierwsze: nasi młodzi ludzie, którzy chcą studiować medycynę, nie muszą wyjeżdżać do innych ośrodków. A dwa to to, że mamy ściągniętą kadrę naukową z całego świata. To jest ważne dla nas wszystkich. Dzisiaj już mamy taką sytuację na Podkarpaciu, że z trudnymi chorobami i trudną diagnostyką nie musimy wyjeżdżać do innych ośrodków w kraju dlatego, że ośrodek rzeszowski jest już bardzo mocno wzmocniony. Do tej pory na Podkarpaciu nie mieliśmy ani jednej kliniki. Dzisiaj mamy już dwie: to szpitale wojewódzkie w Rzeszowie. – dodała.

Małgorzata Chomycz-Śmigielska podziękowała przedstawicielom jednostek samorządu terytorialnego z powiatu jasielskiego za dotychczasową współpracę.

Wcześniej przez trzy lata byłam wicewojewodą. Od pięciu lat pełnię funkcję wojewody także myślę, że już wystarczy. W momencie kiedy zostanie ukonstytuowany nowy rząd na pewno podam się do dymisji i będę oczekiwać jej przyjęcia przez prezesa Rady Ministrów. Taka jest kolej rzeczy. Dużo udało się zrobić dla województwa podkarpackiego. Ja za te osiem lat wszystkim Państwu dziękuję. To była wspaniała praca. Zawsze byłam dumna z podkarpackich samorządowców. Myślę, że to jak dużo pieniędzy udało nam się do województwa wprowadzić, jak wiele zmieniło się w infrastrukturze i innych dziedzinach to jest zasługa nas wszystkich. – powiedziała.

Jest mi niezmiernie miło złożyć podziękowanie w imieniu samorządów powiatu jasielskiego. Powiat jasielski jest bodajże albo na „jedynce”, albo na „dwójce”, jeżeli chodzi o ilość pozyskanych środków z powodziówek i „schetynówek”. Poprzednia i ta kadencja to bardzo duże środki, które były przeznaczone na odbudowę infrastruktury po powodzi. To są drogi, osuwiska, mosty. Jeżeli podróżujemy po powiecie jasielskim to to widać. – powiedział w imieniu burmistrzów miast i wójtów gmin powiatu jasielskiego starosta Franciszek Miśkowicz.

Podkreślił tym samym przychylność wojewody dla naszej „małej Ojczyzny”. – Serdecznie dziękuję za takie wsparcie. Bez tych pieniędzy, zwłaszcza samorząd powiatu, nie zrobiłby ani jednej dziesiątej tego co zostało zrobione na terenie powiatu jasielskiego. Na przyszłość życzyłbym sobie, aby administracja państwowa była tak sprawna i tak skutecznie nam pomagała. Oprócz tego, powiat jasielski otrzymał jeszcze duże środki na funkcjonowanie Domu Pomocy Społecznej, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Żmigrodzie. One się nie wzięły znikąd. Są też dzięki działaniu administracji państwowej i pani wojewody, która rozumie nasze problemy w miejscu, w którym żyjemy, bo nie należymy do bogatych rejonów. Jesteśmy jednym z biedniejszych regionów, jeżeli chodzi o dochody własne. Te dochody są znikome dlatego każda pomoc zewnętrzna jest bardzo potrzebna i potrzebni są ludzie, którzy nas zauważają. – dodał.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

Jeden komentarz

Back to top button