W sierpniu 2013 roku wygasną technika i „zawodówka” w Nowym Żmigrodzie
Rada Powiatu w Jaśle podjęła dzisiaj uchwały w sprawie zamiaru likwidacji z dniem 31 sierpnia 2013 roku technikum, technikum uzupełniającego dla dorosłych i zasadniczej szkoły zawodowej działających w Zespole Szkół w Nowym Żmigrodzie. Udało się natomiast uratować internat funkcjonujący przy placówce.
Na dzisiejsze obrady z Nowego Żmigrodu przyjechało kilkudziesięciu uczniów wraz ze swoimi rodzicami i opiekunami, którzy są przeciwni reorganizacji miejscowego Zespołu Szkół. Sesję poprzedziły dwa spotkania, na których obie strony – Zarząd Powiatu, który jest organem prowadzącym szkoły ponadgimnazjalne oraz społeczność szkolna – szachowały argumentami „za” i „przeciw” utrzymania trzech placówek w żmigrodzkim Zespole Szkół.
– Zarząd chce zrobić wszystko, żeby uratować istnienie szkoły ponadgimnazjalnej w Nowym Żmigrodzie. Ale żeby uratować tą szkołę, trzeba ją dostosować do takich rozmiarów, jaka jest potrzebna. Nie można utrzymywać powietrza, nie można utrzymywać nieefektywnych budynków. Ta szkoła musi zostać w Nowym Żmigrodzie, ale żeby została, musi być racjonalnie wykorzystana zarówno powierzchnia, jak też kadra. – mówi Adam Kmiecik, starosta jasielski.
Starosta jasielski gwarantuje, że nauka na likwidowanych kierunkach będzie prowadzona przez inne placówki edukacyjne na terenie powiatu.
– Ja rozumiem, że ktoś protestuje, jeżeli coś się likwiduje, bo to jest naturalne. Natomiast trzeba zawsze zagłębić się w ten problem. Jeżeli w ostatnich siedmiu latach liczba uczniów w Zespole Szkół w Nowym Żmigrodzie zmniejszyła się o ponad 160 – to jest ponad trzydzieści procent – to znaczy, że ta baza też musi się o tyle zmniejszyć. Jeżeli w technikum uzupełniającym dla dorosłych uczymy osiem osób, dziewięć, czternaście to znaczy, że mają większy luksus nauki niż te dzieci. My nie będziemy utrzymywać takich klas. Oczywiście możliwość kształcenia dla dorosłych i w kierunkach zawodowych zostaje. Na pewno na terenie powiatu będą oddziały, które będą mogły kształcić. – powiedział Kmiecik.
Do miejscowego Zespołu Szkół uczęszczają uczniowie z najdalej wysuniętych gmin powiatu jasielskiego, czyli Krempnej, Nowego Żmigrodu, Osieku Jasielskiego czy sąsiedniego powiatu krośnieńskiego. Zdaniem reprezentujących środowisko szkolne rodziców uczniów likwidacja tych wydziałów uniemożliwi dostęp młodzieży z najbardziej ubogich terenów do edukacji.
– Obawiamy się, że nasze dzieci będą musiały codziennie dojeżdżać do odległego o nawet kilkadziesiąt kilometrów Jasła. Nie wszystkich rodziców stać na ponoszenie dodatkowych wydatków na autobusy czy wynajem pokoju w internacie. – komentują.
Zarząd Powiatu tłumaczy swoją decyzję niżem demograficznym i z roku na rok malejącą subwencją oświatową, która nie wystarcza na bieżące wydatki związane z utrzymaniem placówek.
– Demografia jest nieodłącznie związana z ekonomią, czyli ze środkami jakie na te szkoły otrzymujemy. Przez kilka ostatnich lat subwencja, jaką powiat otrzymuje na Zespół Szkół w Nowym Żmigrodzie jest niewystarczająca. Dopóki ta różnica wynosiła 100-200 tysięcy była do przyjęcia, natomiast ostatnimi czasy sięgnęła ponad 700 tysięcy. Nie jesteśmy już w stanie tej subwencji wyrównywać zwłaszcza, że nie ma potrzeby. Nie ma ilości dzieci w Nowym Żmigrodzie do takiej liczby oddziałów, jaką szkoła sobie zaplanowała. – podkreśla Adam Kmiecik.
Dzisiejsze uchwały są pierwszym etapem programu restrukturyzacji bazy oświatowej do potrzeb obecnie prowadzonych przez powiat szkół ponadgimnazjalnych.
– Ponieważ głęboki niż demograficzny spowodował, że w roku szkolnym 2011/2012, do którego będzie prowadzony nabór, jest około 1400 młodzieży, która prawdopodobnie będzie starała się o przyjęcia do tych szkół. Jest to o trzystu uczniów mniej w stosunku do roku ubiegłego w całym powiecie. Nie ma żadnej gwarancji, że ta młodzież w stu procentach przyjdzie do tego powiatu, ponieważ konkurencja pomiędzy placówkami oświatowymi sąsiednich powiatów jest olbrzymia. W związku z tym ta młodzież wybiera te placówki, która uważa – według siebie i według rodziców – za lepsze. – wyjaśnia Franciszek Miśkowicz, wicestarosta jasielski.
Zadeklarował jednak, że jeżeli ogłoszony nabór przyniesie oczekiwaną liczbę uczniów, która pozwoli na utworzenie wydziału, to dany typ szkoły pozostanie. Który?
– To będzie zależało od kadry kierowniczej, na które kierunki będzie ogłaszała ofertę edukacyjną. – podkreśla Miśkowicz. – Jeżeli okaże się, że będzie to technikum, to możemy zdecydować, że ta klasa będzie prowadzona. Jeżeli będzie zasadnicza szkoła zawodowa to będzie zasadnicza szkoła zawodowa. Wszystko zależy od oferty edukacyjnej, która zostanie stworzona przez tą szkołę. Jeżeli naboru nie będzie to automatycznie ta ścieżka edukacyjna wygaśnie, ponieważ trudno uczyć w klasach, które mają kilku uczniów.
Uchwały przygotowane przez Zarząd Powiatu poparł trzyosobowy klub radnych Przymierza Samorządowego Podkarpacia.
– Zapoznaliśmy się z uzasadnieniem pod względem merytorycznym. W związku z tym klub zagłosował za przyjęciem tych uchwał z tego powodu, że dalsze tkwienie w tej strukturze organizacyjnej szkół Ponadgimnazjalnych będzie doprowadzało do co raz większego zadłużania powiatu. Na to powinny być pieniądze ze subwencji, natomiast subwencje są coraz mniejsze, a koszty – zwłaszcza płac – rosną. – powiedział szef klubu Józef Kozioł.
Miał jednak pewne zastrzeżenia. – Klub miał „ale”, ponieważ w klubie jest dwóch nauczycieli, wprawdzie emerytów, ale związani byliśmy przez całe życie ze szkolnictwem. Osobiście analizowałem szczegółowo, czy faktycznie nie ma innego wyjścia, tylko likwidacja. Ale po informacji zarządu i pana starosty potwierdzenia tego, że jeżeli w szkole w Nowym Żmigrodzie będzie na tyle młodzieży, że nawet na dwa oddziały będzie zgoda, dlatego powiedziałem w swoim wystąpieniu podczas sesji, że dzisiaj poprzemy te uchwały, a jak zrobiony będzie nabór to będziemy popierać, żeby te oddziały zostawić. – dodał Kozioł.
Przeciwny zamiarowi likwidacji trzech placówek funkcjonujących w ramach Zespołu Szkół w Nowym Żmigrodzie był natomiast klub Prawa i Sprawiedliwości.
– Głosowaliśmy przeciwko dlatego, że to przeszkodzi zrobić dobry nabór w szkole na przyszły rok. To zmniejsza możliwości funkcjonowania tej szkoły i de facto przyczyni się w przyszłości do likwidacji szkoły. To jest bardzo niebezpieczna sytuacja. W naszych rozległych rejonach powiatu jasielskiego potrzebne są szkoły w takim miejscu. – komentuje w imieniu członków klubu radnych Mariusz Sepioł.
Jego zdaniem problemy z finansowaniem edukacji zostały narzucone na samorządy „odgórnie”. – Nie można sobie z problemami demograficznymi poradzić przy zmniejszanej wielkości subwencji oświatowej. Zadania państwa są spychane na poziom powiatów, gmin i z tym trzeba sobie radzić. Do tego jeszcze reforma oświaty, jedna goni drugą, zachodzą wręcz na siebie. To są działania, które związane są ze zmniejszonymi środkami finansowymi. Trzeba to wyartykułować, że więcej już się nie da ścisnąć pasa w oświacie. – mówi.
Radni PiS-u zaproponowali poszukanie oszczędności w budżecie powiatu. – Jeżeli chodzi o finanse, można by jeszcze podejmować próby innych działań, oszczędzić w innych rejonach. Ja na przykład głosowałem przeciwko „słynnym” podwyżkom na początku tej kadencji. W poprzedniej kadencji, jako radny, dostawałem odpowiednią dietę. – podkreśla Sepioł.
Samorządowcy jednoznacznie podkreślają, że reorganizacja systemu szkolnictwa ponadgimnazjalnego dotknęła lub w najbliższym czasie dotknie wszystkich placówek edukacyjnych na terenie powiatu jasielskiego.
– Dlatego też staramy się, żeby przenieść te kierunki, które były równolegle prowadzone w kilku szkołach, żeby były tylko w jednej szkole. Żeby te szkoły podzieliły się tą ofertą edukacyjną i zaczęły się specjalizować. Łatwiej jest wyposażyć takie placówki i nadążać za zmianami, które ciągle nas dotykają, aby tworzyć nowoczesną bazę edukacyjną. – zauważa wicestarosta Miśkowicz.
Rada Powiatu podjęła również uchwałę o wygaszeniu z dniem 31 sierpnia 2013 roku III Liceum Ogólnokształcącego funkcjonującego w strukturach jasielskiego „Chemika”.
– Jeżeli byłaby taka możliwość to prosiłbym, aby ten proces odłożyć, powiedzmy na przyszły rok, z tego powodu, że my jako szkoła czy ja jako dyrektor z takim wnioskiem nie występowałem. III Liceum Ogólnokształcące już od wielu lat cieszy się dużym zainteresowaniem młodzieży. Nie będę ukrywał, że tutaj corocznie podań do „ogólniaka” do klas pierwszych jest bardzo dużo. W tamtym roku było podań w granicach 140. Ja wiem, że młodzież składa do trzech szkół podania. Mimo wszystko tak duża liczba coś mówi o tym, że jednak to „trzecie” liceum cieszy się zainteresowaniem. – powiedział Mariusz Pochroń, p.o. dyrektor Zespołu Szkół nr 3 im. Stanisława Pawłowskiego w Jaśle.
– Tam był tylko jeden oddział liceum wśród tych szkół zawodowych. Wygaszamy powoli to liceum. W „Chemiku” już nie będziemy wracać do kształcenia ogólnokształcącego. – tłumaczy starosta jasielski.
Teraz opinię o likwidacji placówek musi wyrazić Podkarpackie Kuratorium Oświaty w Rzeszowie. Ta jednak nie jest wiążąca dla Zarządu Powiatu, jeżeli chodzi o ich ostateczną likwidację.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Ja tam rozumiem i jedną stronę i drugą.
Populizm – modne słowo.
Argumenty finansowe święta rzecz.
Najmniej moim zdaniem chodzi tu o uczniów.
Głownie walczą o każda godzine cudowni pedagodzy.
Ps. Pozdrowienia dla Pani ze Żmigrodu w tej miniówce.
Tej, która często dochodzi……. do jakiś wniosków
Oj prawda, prawda – szkoda, że tak bolesna
Jak nie macie swoich radnych , to macie mieszkańca Krosna i Duląbki , teraz póżno na krzyki .
„is fecit cui prodest” , czyli uczynił ten, komu to przyniosło korzyść. Kto odniesie korzyści ze sprzedaży stacji diagnostycznej i stadniny?
Popieram argumenty uczniów i rodziców. Szkoła powinna funkcjonować. Będę pamietał to na wyborach Szanowni Panowie!
skąd ci się weźmie wyż demograficzny jak nawet zarząd powiatu się kiepsko stara, chociaż ich stać na wychowywanie większej ilości dzieci niż mają obecnie.
Argumenty za tym wygaszaniem są naprawdę rzeczowe. kilku uczniów w 1 oddziale to po prostu nierozsądne. Muszą przyjść do innego miejsca – innej szkoły, w której pewno też jest niewiele. w ten sposób chociaż niektóre oddziały się utrzymają. Aż przyjdzie wyż demograficzny!!
Czyli Ożenna Wyszowatka Grab Polany świątkowa mała i wielka będą musiały dojeżdżać po ok.60km do Jasła w jedną stronę fajnie tak tych z zarządu z PO i PSL by tam przesiedlić i żeby do Jasła dojeżdżali i wtedy by się poważniej zastanowili czy warto było głosować