Chcą połączyć dwie „krajówki” w Jaśle
Miasto Jasło udzieli wsparcia finansowego samorządowi województwa na opracowanie koncepcji budowy łącznika dróg krajowych nr 28 i 73. Według planów nowa droga biegłaby od ronda „Solidarności” wzdłuż ulicy Konopnickiej aż do mostu na rzece Jasiołce w ciągu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego. Koszt realizacji półtora kilometrowego odcinka oszacowano wstępnie na 25-35 milionów złotych.
Samorząd Jasła chce powrotu do pomysłu budowy łącznika dróg krajowych nr 28 i 73. Pierwsze przymiarki do realizacji projektu pojawiły się przed dziesięciu laty. Drogę o symbolu KG2 pierwotnie miała zrealizować Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Przygotowano nawet wstępną koncepcję, która zakładała wybudowanie nowego szlaku komunikacyjnego spinającego rondo „Solidarności” z mostem na rzece Wisłoce w ciągu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego. Plany spełzły jednak na panewce.
Teraz władze miasta chcą odświeżyć projekt, tym razem w kooperacji z samorządem województwa. W tym celu jasielscy radni zabezpieczyli w tegorocznym budżecie kwotę 120 tysięcy złotych. Byli co do tego jednomyślni. Dotacja trafi do marszałka, a ten zajmie się opracowaniem studium wykonalności dla przedmiotowego odcinka drogi, który po zakończeniu realizacji prac budowlanych będzie stanowił fragment drogi wojewódzkiej nr 992.
– Budowa tej drogi planowana była już od wielu lat. Miasto posiada nawet koncepcję tej drogi, ale o troszeczkę innych parametrach, gdyż wiele lat temu przewidywano, że ta drogą będzie wykonywana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych jako odcinek łączący dwie drogi krajowe. Do tej realizacji nie doszło i teraz pojawiła się szansa, żeby ją zrealizować. – tłumaczy Antoni Pikul, zastępca burmistrza miasta Jasła.
Według wstępnych zarysów nowy łącznik będzie miał łącznie półtora kilometra. Ma biec przez ulicę Konopnicką wzdłuż wałów przeciwpowodziowych. Wloty i wyloty na drogę zlokalizowane byłyby przy rondzie „Solidarności” (droga krajowa nr 73) i w okolicach mostu na rzece Jasiołce (droga krajowa nr 28).
Przypuszczalny koszt realizacji tego strategicznego przedsięwzięcia komunikacyjnego waha się w granicach między 25, a 35 milionów złotych. Miasto Jasło miałoby dołożyć do tego zadania kwotę 10 milionów złotych.
– Marszałek Województwa zleci opracowanie programu funkcjonalno-użytkowego, którego częścią będzie prognoza finansowa. Ona pokaże rząd wielkości inwestycji. Nie jest tajemnicą, że spiszemy z marszałkiem odpowiednie porozumienie po wcześniejszym uchwaleniu uchwały, którą zaproponowaliśmy. Marszałek ma we własnym budżecie na tą drogę kwotę 15 milionów złotych. Koszt budowy wraz z wykupami terenów i odszkodowaniami, szacuje się w granicach między 25, a 35 milionów złotych. Ale to jest bardzo nieprecyzyjna kwota. Jak będzie zrobiony projekt to zobaczymy ile i którędy ta droga będzie przebiegać. – wyjaśnia Antoni Pikul.
Z połączenia dwóch dróg krajowych zapewne ucieszą się mieszkańcy osiedli Ulaszowice, Na Kotlinę i Brzyszczki, bo dzięki takiemu rozwiązaniu zmniejszyłby się w tamtym rejonie ruch tranzytowy.
– Ta droga ma bardzo strategiczne znaczenie. Pozwoli ona na skrócenie ruchu tranzytowego dla pojazdów ciężkich jadących od strony Kołaczyc w kierunku na Nowy Żmigród i Gorlice. W tej chwili pojazdy wjeżdżają na rondzie Solidarności w ulicę Lwowską, kierują się do skrzyżowania z ulicą Bieszczadzką i Piłsudskiego, i znów wracają do Jasła ulicą Piłsudskiego robiąc 3,5 kilometra niepotrzebnego przejazdu. Wiąże się to z komplikacjami, przede wszystkim natury ekologicznej. Droga KG2, bo tak ją nazywamy, miałaby długość półtora kilometra, czyli będzie dwa kilometry mniej jeżdżenia po mieście i zatruwania środowiska. Docelowo pozwoli ona skierować pojazdy na drogę, która będzie budowana jako wojewódzka. To również docelowo spowoduje, że będzie możliwe inne zagospodarowanie ulicy Lwowskiej, bardziej przyjazne dla mieszkańców, nie mówiąc już o tym, że można będzie ograniczyć tam ruch jeśli chodzi o ciężkie pojazdy. – powiedział wiceburmistrz Jasła.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to z nowego odcinka można by korzystać już w roku 2018.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Gimbaza krzyczy o ul. Konopnickiej a przeciez ta droga biegnie poza tą ulica , więc o co lament ? Po drugie , lepiej zeby TIRy z 17 stycznia jechały krótsza drogą w strone Gorlic , niz miały jechac tak jak teraz czyli Lwowską do Pilsudskiego .
Poprzednie komentarze są kompromitujące. Osiedle Ulaszowice, Kotlina i Brzyszczki gdzie mieszka około 8 tyś ludzi mają mieć tranzyt pod oknami. To nie jest obwonica ale zwykła droga która odciąży wspomniane osiedla i inną część miasta. Zamieszkajcie choć jeden dzień przy otwartym okne bez ekranów.
Pan Pikul najpierw chciał łączyć ul. Staszica z Baczyńskiego, a jak to nie wyszło(równie chory pomysł ) – może uda się coś innego; nieważne że równolegle biegnie ul. Lwowska; ważne by wydać kasę jak ktoś daje – a to są NASZE pieniądze i warto się dobrze zastanowić jak je z korzyścią wydać. Pomników dla siebie raczej nie warto stawiać.
Ludzie to jest kpina, ta droga niczego nie rozwiąże, a wręcz pogorszy, ponieważ zbliży ruch do miasta. Obwodnice buduje się po to żeby ten ruch z miasta przenieść na obrzeża co zminimalizuje uciążliwość dla mieszkańców. Ktoś kto wymyślił ten łącznik nie ma pojęcia o urbanistyce, ale co tu się dziwić jak w urzędach pracują kolesie, a nie ludzie z kompetencjami.
Tylko czy skrzyzowanie typu rondo pozwoli na plynny przejazd. Rozwiazania to wybudowanie estakady nad rondem od 17 stycznia w strone nowej drogi lub rozbudowa drogi po 2 pasy w kazdym kierunku to wtedy wiecej aut wiedzie na skrzyzowanie
pomysł zacny, tylko co ta droga rozwiąże przy takim ruchu. Trzeba pomyśleć o obwodnicach (prawdziwych obwodnicach dla miasta) a nie wydawać kasę tylko po to, żeby wydać bo jest.
Martwicie się o ekologie ? tak, to wywalcie z miasta te kopcące autobusy (mks, pks i te prywatne złomy) lub kupcie nowe :)
To się mieszkańcy jak dotąd spokojnej ul. Konopnickiej wnerwią :D