Potrącił i odjechał, piesza zmarła
Policjanci z Jasła ustalili, kto prawdopodobnie kierował samochodem, który dziś rano potrącił kobietę w Siedliskach Sławęcińskich. Piesza nie żyje. Kierowca odjechał nie udzieliwszy pomocy swej ofierze. W miejscu, w którym doszło do wypadku, została tablica rejestracyjna.
Przed godziną 7 do komendy Policji w Jaśle zadzwonił kierowca z informacją, że na poboczu drogi w Siedliskach Sławęcińskich leży kobieta. Dyżurny przekazał tę informację dyspozytorowi pogotowia i wysłał tam policjantów. Lekarz stwierdził, że kobieta nie żyje. Ślady wskazywały, że jest ofiarą potrącenia. W pobliżu ciała leżała tablica rejestracyjna.
Policjanci ustalili, że jest to tablica daewoo lanosa zarejestrowanego przez mieszkańca Bielska-Białej, ale właściciel sprzedał ten samochód mężczyźnie, który mieszka w Szerzynach koło Jasła. W tym samym czasie ten właśnie człowiek zadzwonił na alarmowy numer jasielskiej komendy, powiedział, że potrącił kobietę w Siedliskach Sławęcińskich i odjechał nie zatrzymując się.
Policjanci zatrzymali go w areszcie. Był trzeźwy, ma 45 lat. Trwają ustalenia, czy na pewno on kierował samochodem w chwili wypadku.
Tragicznie zmarła była mieszkanką Siedlisk Sławęcińskich, miała 68 lat.
(KWP w Rzeszowie)