Rolnicy podziękowali za plony. Teraz czas na wspólną zabawę!
Na stadionie sportowym w Dębowcu odbyła się msza święta dożynkowa, podczas której rolnicy z terenu całej gminy podziękowali Bogu za tegoroczne plony. Poprzedził ją barwny korowód, w którym wzięli udział także przedstawiciele kół gospodyń wiejskich, lokalnych stowarzyszeń folklorystycznych, Gwardia Dębowiecka oraz licznie przybyli mieszkańcy pobliskich miejscowości. Jest też czas na wspólną zabawę – trwają Dni Dębowca 2010.
– W wyniku tragedii, które dotknęły nasz kraj zdecydowaliśmy, że troszeczkę skromniejsze będą te uroczystości. – podkreśla Zbigniew Staniszewski, wójt gminy Dębowiec.
Do Dębowca przyjechali dzisiaj reprezentanci wszystkich miejscowości położonych na terenie gminy. Po mszy świętej odbył się tradycyjny obrzęd dożynkowy. Na scenie zaprezentował się zespół folklorystyczny „Kaśka” działający przy Stowarzyszeniu Folklorystycznym „Wrzos”, a także dzieci ze Szkoły Podstawowej w Dobryni.
– Chcemy młodzież wciągać do tych uroczystości związanych z tradycjami. Inaczej możemy zapomnieć o dawnych tradycjach. – mówi Staniszewski.
Gospodarz gminy podkreśla, że rolnicy z okolic Dębowca nie mają łatwo. – W naszym terenie jest trudny grunt. Jak pada deszcz jest mokro. Jak przychodzi słońce jest taka susza, że ściska glebę i urodzaje są bardzo słabe. – mówi. A do tego jeszcze tegoroczny kataklizm powodzi. – Nas Bóg trochę oszczędził. Nie dotknęły nas takie kataklizmy jak gdzie indziej, ale też były u nas powodzie. – podkreśla wójt.
Dodaje też, że coraz większa rzesza rolników przebranżawia się i dawne tradycje zanikają.
– To się troszeczkę przekształca. Ci rolnicy, którzy zajmują się uprawą, jakoś sobie radzą. – powiedział Zbigniew Staniszewski. – Starostwo ma w swoich strukturach wydziały odnośnie rolnictwa, gmina nie. Ale pomagamy w inny sposób, jak tylko możemy przez poprawę dróg, aby mieszkańcy mogli kombajnami dojechać do pola. Co ważne, przeciwdziałamy skutkom powodzi w taki sposób, że mamy w większości drogi bitumiczne, żwirowe, a więc ta woda szybciej zeszła i nie zrobiła takich szkód na polach.
Alicja Zając, senator RP: – Szczęściem gminy Dębowiec było to, że te powodzie tak bardzo nie dotknęły tego środowiska i dzięki temu dzisiaj mogli radośnie przybyć, aby podziękować za plony, aby cieszyć się zbiorami, które w tym roku są troszkę gorsze niż bywało to w innych latach. Bardzo się cieszę, że są tu przedstawiciele wszystkich wiosek, mają piękne wieńce dożynkowe, jest tradycyjny kołacz, chleby. Są występy artystyczne dzieci i zespołów ludowych. To są chwile, które warto spędzać wśród rolników, aby również poprzez swoją obecność podziękować im za codzienny trud i ciężką pracę.
Aby pamięć o dawnych tradycjach ludowych nie zaginęła służą temu właśnie takie imprezy, jak dzisiejsze gminne dożynki w Dębowcu.
– To są nasze korzenie. – podkreśla Alicja Zając. – Ja też pochodzę z rodów wiejskich i jako dziecko często wyjeżdżałam do babci i uczestniczyłam w robotach polowych. Dlatego osobiście wiem, jak trudno jest być rolnikiem, chociaż dziś jest o wiele łatwiej. My kosiliśmy kosą, nie rzadko sierpem w trudniejszych zakątkach pola. Teraz się kosi maszynami, łatwiej jest zebrać zbiory bo są kombajny. Pamiętam dobrze te czasy, kiedy było troszkę trudniej, ale była radość, była pomoc sąsiedzka, kiedy się chodziło od sąsiada do sąsiada, odrabiało się za tą wcześniejszą pomoc na innych polach. To mi przypomina piękne czasy. – mówi.
Część oficjalna już za nami, teraz czas na zabawę. W ramach tegorocznej edycji Dni Dębowca, które towarzyszą gminnym dożynkom, szereg atrakcji kulturalnych. O godzinie 19-stej na scenie zagra zespół SILVER, który dzisiejszego wieczoru pojawi się jeszcze dwukrotnie (o 21:30 i 22:30). O godzinie 20-tej pojawi się gwiazda Dni Dębowca: Wasyl Junior & Cygańskie Gwiazdy, po których koncercie odbędzie się pokaz ognia. Wszystkich, którzy nie wiedzą jak spędzić ostatni wakacyjny niedzielny wieczór serdecznie zapraszamy do Dębowca!
Impreza współfinansowana jest z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl