Strażacy z Kołaczyc otrzymali specjalistyczny wóz bojowy (foto)

25 lipca 2010 | 11:33

Strażacy z Kołaczyc otrzymali wymarzony prezent z okazji jubileuszu 125-lecia powstania jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. To specjalistyczny średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Mercedesa Unimog, który będzie służył do ratowania życia i mienia mieszkańców gminy w razie wystąpienia klęsk żywiołowych czy wypadków drogowych.

Taboru samochodowego kołaczyckim strażakom mogłaby pozazdrościć niejedna jednostka straży pożarnej z terenu województwa podkarpackiego.

– Jesteśmy dumni, że w Kołaczycach mamy taki samochód. Nie będzie służył jako „zabawka” dla strażaków, że jest fajny, ładny, ale on będzie służył nam w klęskach żywiołowych. Ubolewam, żeśmy tego samochodu nie mieli w okresie ostatnich działań powodziowych, bo gdyby on był to naprawdę rozwiązałby nam wiele problemów z ratowaniem ludności. – mówi Małgorzata Salacha, burmistrz miasta i gminy Kołaczyce.

Samochód strażacki na podwoziu Mercedesa Unimoga posiada pełen napęd terenowy, który pozwoli dotrzeć ratownikom to najbardziej trudno dostępnych miejsc na obszarze całej gminy, jednocześnie zachowując wszelkie parametry typowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Jest wyposażony m.in. w zbiornik wodny o pojemności 2,5 tys. litrów i autopompą pożarniczą o wydajności 1600 l/min oraz armaturę wodną i inny sprzęt pożarniczy.

– Myślę, że każdy z nas marzy o tym, aby ten samochód wyjeżdżał jedynie do ćwiczeń, a jak najrzadziej do takich zdarzeń, jakich byliśmy świadkami w ostatnich tygodniach. – mówi st. bryg. Wiesław Latoszek, komendant powiatowy PSP w Jaśle. – To tutaj na terenie Kołaczyc zaczęła się druga powódź, ta czerwcowa. Tutaj strażacy Państwowej Straży Pożarnej, wspólnie z miejscowymi, walczyli, aby uratować każde życie ludzkie, ponieważ były tutaj trudne sytuacje. W godzinach wieczornych były skumulowane konkretne siły, środki Państwowej Straży Pożarnej nie tylko z powiatu jasielskiego.

Ochotnicy mają również do dyspozycji dwuletni samochód ratownictwa technicznego na podwoziu Forda, który służy do likwidacji skutków wypadków na drodze krajowej nr 73, przebiegającej przez teren gminy Kołaczyce.

Wóz bojowy został zakupiony w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.

– Wiemy, jak ważną rzeczą jest bezpieczeństwo. To jedna z pierwszych potrzeb człowieka. W związku z tym zadedykowaliśmy bardzo poważną sumę, po długich negocjacjach z Komisją Europejską, właśnie na ten cel. Uważamy, że była to jedna z bardziej słusznych decyzji w tej naszej kadencji. Bardzo ważne są drogi, szpitale, infrastruktura, ale nie możemy zaniechać tego obszaru, kiedy trzeba szybko, mądrze i sprawnie reagować. A do tego dzisiaj potrzebny jest sprzęt. Cieszę się, że takie wozy będą jeździć w wielu miejscowościach województwa. Straż zawodowa i ochotnicza będzie mogła dysponować nim, żeby służyć ludziom. – powiedział Bogdan Rzońca, wicemarszałek województwa podkarpackiego.

Kołaczyce są pierwszą miejscowością w powiecie jasielskim, do której trafił nowy samochód strażacki zakupiony w ramach dofinansowania z unijnego budżetu.

– Kilkanaście samochodów w niedalekiej przyszłości wzbogaci teren powiatu jasielskiego i mocno podniesie gotowość bojową. Chciałbym serdecznie podziękować panu marszałkowi za to, że podjęliście w odpowiednim momencie takie decyzje. Myślę, że są jak najbardziej słuszne. One zostaną pozytywnie odebrane przede wszystkim przez strażaków, bo ci strażacy potrzebują nowoczesnego sprzętu. Chciałbym podziękować również pani burmistrz i wszystkim radnym za to, że również odważyli się wejść do tego programu i w odpowiednim momencie podjąć stosowne uchwały, ponieważ część środków była potrzebna. – powiedział st. bryg. Wiesław Latoszek.

Symbolicznego przekazania samochodu kołaczyckim strażakom dokonali: burmistrz miasta Małgorzata Salacha, wicemarszałek województwa podkarpackiego Bogdan Rzońca oraz Podkarpacki Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie st. bryg. Zbigniew Szablewski, a poświęcenia dokonał ks. prałat Jan Sabat.

Uroczystość zbiegła się z jubileuszem 125-lecia powstania jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.

– Był rok 1884. To był piątek. Miejscowa ludność była wtedy na jarmarku. Zapaliła się wschodnia część miasta i tylko dzięki strażakom z Jasła i z Pilzna mieszkańcy zawdzięczają, że nie spłonęło całe miasto. W kolejnym roku, za rządów burmistrza Stanisława Wiejowskiego została założona Ochotnicza Straż Pożarna. Mamy dzisiaj rok 2010, jakby dziwny ten rok. Tyle tragedii, dwie powodzie i tyle dat: 600 lat Bitwy Pod Grunwaldem, stulecie powstania kołaczyckich wodociągów, stulecie nadania imienia ulicy Władysława Jagiełły, nadanie praw miejskich Kołaczycom w styczniu i 125-rocznica powstania naszej Ochotniczej Straży Pożarnej w Kołaczycach oraz piąta Ogniowej Kompanii Honorowej. – przypomniał historię druh Andrzej Maziarz, prezes OSP Kołaczyce.

Dla zasłużonych druhów wręczono medale „Za zasługi dla pożarnictwa”. Otrzymali je: Zbigniew Matuszewski, Jan Maziarz, Jan Wojdyła (złote), Anna Kamińska, Edyta Kędzior-Gajda, Renata Stelmach (brązowe). Odsłonięto i poświęcono również symboliczny dzwon upamiętniający jubileusz.

Zobacz również:
[19.04.2010] – „Wóz strażacki do zadań specjalnych”

SERWIS FOTO: