Niedoszłemu zabójcy z TRIO grozi dożywocie
W Sądzie Okręgowym w Krośnie jest już akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu Andrzejowi K. z Lubli. W Wielki Piątek (2 kwietnia) będący pod wpływem alkoholu mężczyzna usiłował zabić swojego kolegę z pracy. „Nożownikowi” grozi teraz dożywocie.
Do zdarzenia doszło w jasielskim Zakładzie Masarskim „TRIO”. Podczas porannej zmiany Andrzej K. pokłócił się ze swoim 28-letnim kolegą o to, że tamten źle wykonuje swoje obowiązki. W pewnym momencie chwycił za nóż i ranił Stanisława Ż. prosto w serce. Po fakcie próbował jeszcze upozorować to na nieszczęśliwy wypadek.
Nieprzytomnego mężczyznę odnaleźli inni współpracownicy. Myśląc, że zasłabł, szybko wezwali karetkę z ratownikami medycznymi, która przewiozła go do szpitala. Po wykonaniu badań okazało się, że serce przebiło prawdopodobnie ostre narzędzie i potrzebna jest natychmiastowa operacja. Tylko dzięki sprawnemu zabiegowi przeprowadzonemu przez zespół jasielskich chirurgów poszkodowanego udało się uratować.
(O sukcesie jasielskich chirurgów pisaliśmy tutaj)
Kiedy Stanisław Ż. obudził się po zabiegu powiedział, że to kolega z pracy Andrzej K. próbował go zabić nożem. Wówczas 36-latek został zatrzymany. Podczas składania wyjaśnień przyznał się do winy i jednocześnie oświadczył, że w feralnym dniu był pod wpływem alkoholu. Niedoszły zabójca został tymczasowo aresztowany i trafił do aresztu w Sanoku.
(O zatrzymaniu Andrzeja K. pisaliśmy tutaj)
W trakcie śledztwa Andrzej K. został poddany badaniom psychiatrycznym. Biegli stwierdzili, że w trakcie dokonywania czynu miał ograniczoną poczytalność, a wpływ na to ma długoletnie uzależnienie od alkoholu.
Za próbę zabójstwa grozi mu nawet kara pozbawienia wolności nie krócej niż 8 lat, 25 lat lub nawet dożywocie.
(dapa)