Kościół w Niegłowicach uratowany. Brakuje nam wałów – podkreślają mieszkańcy

Na osiedlu Niegłowice wylała przepływająca obok rzeka Wisłoka. Dzięki szybkiej interwencji strażaków udało się uratować miejscowy Kościół, jednak w niektórych miejscach woda przedostała się przez ułożone worki z piasków. Mieszkańcy od wielu lat liczą na obwałowanie brzegów rzeki. Na razie będzie im musiał wystarczyć sztuczny wał przeciwpowodziowy, który jeszcze w tym roku ma trafić do tutejszej jednostki OSP.

– Wszyscy byli zawiadomieni o tym, że może być woda dlatego, że stan na Wisłoce bardzo szybko wzrastał. W nocy ta woda przyszła. To, co zalało, to zawsze zalewa, bo nie ma innej możliwości. Dzięki Ochotniczej Straży Pożarnej udało się wiele rzeczy uratować i nie puścić tej wody, żeby były większe zniszczenia niż są. – mówi Maria Jagielska, radna miejska z osiedla Niegłowice.

Dzięki ułożeniu worków z piaskiem udało się uratować przed zalaniem kościół pw. Matki Bożej Królowej Świata. Mniej szczęścia mieli lokatorzy około dziesięciu domów, do których podniesiony poziom rzeki Wisłoki wdzierał się od późnych godzin nocnych. Na szczęście zagrożenie nie było na tyle duże, że trzeba było ewakuować mieszkańców. Podtopiony został też miejscowy stadion, budynek Ochotniczej Straży Pożarnej oraz znajdujące się w pobliżu zakłady produkcyjne.

– Ta woda nie zrobiła takich szkód, jak zrobiła w 2006 roku. – zaznacza radna.

Taka sytuacja powtarza się tutaj często, bo osiedle od rzeki nie oddziela żaden wał.

– W zależności od tego, jaka jest pogoda. Było tak, że cztery razy w roku takie powodzie były, ale są lata, w których nie ma wcale. W tej chwili jest wszędzie straszna tragedia i nas to też dosięgło. To jest ogromna inwestycja. Do tego trzeba podpiąć trzy gminy: gminę miejską Jasło, gminę Jasło i gminę Dębowiec, bo nie ma innego wyjścia, żeby zamknąć naturalnie obwałowanie tej rzeki. To jest paskudna rzeka, bo bardzo szybko przychodzi i robi ogromne szkody. – powiedziała Maria Jagielska.

Doraźnie problem ma rozwiązać specjalny rękaw przeciwpowodziowy, które miasto Jasło ma w tym roku zakupić w ramach projektu „Unowocześnienie służb działających na potrzeby zarządzania kryzysowego w ramach zwalczania i zapobiegania zagrożenia na terenie miasta Jasła”. Środki będą pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.

– Będzie to z korzyścią dla nas, bo przede wszystkim te domy za kościołem w kierunku rafinerii będą zabezpieczone. Dzisiaj wszyscy mieli pod samymi domami wodę. – podkreśla Jagielska.

W tej chwili trudno o oszacowanie szkód, jakie w ciągu ostatniej doby wyrządziła rzeka Wisłoka.

SERWIS FOTO:

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl