terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
KULTURA | ROZRYWKA | EDUKACJA

Jass Brass Consort: owacje i gorące przyjęcie

Koncert jasielskiego big bandu Jass Brass Consort zainaugurował nowy sezon artystyczny w Jasielskim Domu Kultury. Piątkowy (3 bm.) występ muzycy rozpoczęli od „Go daddy o” z repertuaru Big Bad Voodoo Daddy. W drugiej kompozycji „Blue Bossa” Kenny’ego Dorhama na saksofonie altowym gościnne zagrał Janusz Szewczyk, dyrektor Jasielskiego Domu Kultury.

Fot. © Jasielski Dom Kultury
Fot. © Jasielski Dom Kultury

Zespół, który bazuje na twórczości m.in. Nat King Cole’a, Duke’a Ellingtona, Herbiego Hancoka, Henry’ego Mancini oraz Chick Corea gra znane kawałki w nowych aranżacjach. Stąd w piątkowym repertuarze pojawiły się takie utwory jak: Don’t Get around” Duke’a Ellingtona, „Strighten up and fly right” i „Rout 66” Nat King Cole’a oraz „Superstitions” z repertuaru Stevie’ego Wonder’a z wokalem Oli Tockiej. „Sway”, to utwór stworzony przez meksykańskiego kompozytora i muzyka Pablo Beltrána Ruiz w 1953 roku nosił tytuł „Quién será”. Rok później angielską wersję piosenki stworzył Norman Gimbel i utwór z tytułem „Sway”, nagrany przez Deana Martina stał się przebojem w Stanach Zjednoczonych.

Jass Brass Consort zaserwował publiczności również: „Children of Sanchez” i “Closely dancing” Chuck’a Mangione oraz “Short and sweet” Roberta Obratko. Chic Corea jeden z wielkich pionierów fusion wpłynął m.in. na jazz latynoski, free jazz czy jazz awangardowy i klasyczny. Stał się także inspiracją muzyków z Jass Brass Consort. Stąd podczas koncertu big band wykonał utwór „Spain”. Kolejny to „Eye of the tiger”, najbardziej znana i charakterystyczna piosenka zespołu Survivor, którego okres świetności przypada na lata 80-te ubiegłego stulecia.

Na zakończenie big band wykonał „Gonna fly now” z repertuaru Billa Conti’ego. Publiczność jednak nie chciała się rozstać z zespołem. Owacjom nie było końca. Zachęceni tym muzycy wykonali na bis, zgodnie z życzeniem widzów – „Sway”.

(JDK)

Czytaj również
Close
Back to top button