Jasielscy numizmatycy zaliczają miniony rok do udanych
Koło Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego im. dra Stanisława Kadyiego w Jaśle podsumowało w poniedziałkowy wieczór swoją działalność w minionym roku. Jasielscy numizmatycy mają naprawdę czym się pochwalić.
Jasielskie koło Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, któremu patronuje również znany kolekcjoner monet dr Stanisław Kadyi, istnieje w Jaśle od 37 lat. Oficjalnie zrzesza siedemdziesięciu członków. W ubiegłym roku z przynależności do koła zrezygnowały cztery osoby, jedna zmarła, natomiast w szeregi organizacji przyjęto dwójkę kolekcjonerów.
– Jasielscy numizmatycy to ludzie ogarnięci prawdziwą pasją połączoną z kolekcjonerstwem i wiedzą o historii monety i wiedzy falerystycznej. To osoby, które swoje hobby dzielą się z szeroką rzeszą społeczności jasielskiej, a szczególnie z młodzieżą. – podkreśla z dumą Janusz Burbelka, prezes koła PTN w Jaśle.
Najbardziej dumni są ze swoich zbiorów, których pozazdrościć mogą im kolekcjonerzy z innych polskich miast.
– Nie chwaląc się, jesteśmy klubem elitarnym. Podkreślamy, że każdy może wstąpić do tego klubu z tym jednak, że musi się liczyć, że jest to troszkę drogie hobby. – dodaje Burbelka.
Swoich zbiorów nie ukrywają jednak w zakamarkach domów czy skrytkach bankowych, a chętnie dzielą się swoją pasją z lokalną społecznością, czego efektem były dwie wystawy tematyczne: „70-ta rocznica wybuchu II wojny światowej” w Muzeum Regionalnym w Jaśle oraz „91 rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę” w Podkarpackim Banku Spółdzielczym w Jaśle. Najbardziej zadowoleni są jednak ze wspólnej wystawy jasielskich numizmatyków na Słowacji.
– Mieliśmy w miesiącu wrześniu piękną wystawę ze zbiorów jasielskich numizmatyków w Trebiszowie na Słowacji. Ta wystawa pokazała, jakimi walorami nasi jasielscy numizmatycy mogą się pochwalić. Trebiszów był wizytówką jasielskich numizmatyków, gdzie te zbiory wzbudzały ogólną radość wśród kolekcjonerów na ziemi słowackiej. – opowiada Janusz Burbelka.
Swoją pasją starają się zarażać młode pokolenia.
– Mamy klub młodzieżowy w Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Piotra Skargi. Jest tam opiekunka Bożena Jureczko, która z tą młodzieżą pracuje i staramy się im zawsze udostępnić walory, które my nabywamy. – mówi prezes.
Jakimi rarytasami mogą pochwalić się jasielscy numizmatycy? – Przede wszystkim szlak bursztynowy, seria królewska, ochrona środowiska. To są podstawowe zbiory, które fascynują naszych jasielskich numizmatyków. Oscylują w zbieraniu monet polskich. Mają również monety historyczne związane z Polską, związane z Rzymem, związane z Ojcem Świętym, a przede wszystkim z naszym rodakiem Janem Pawłem II. – podkreśla Burbelka.
Tetradrachma Aleksandra Wielkiego
W kolejnym roku działalności przed jasielskimi numizmatykami kolejne wyzwania. Jednym z punktów działalności ma być powołanie komitetu organizacyjnego jubileuszu 40-lecia koła, który przypada w 2013 roku. Z tej okazji planują m.in. opracowanie kroniki pamiątkowej, pozyskanie środków finansowych oraz wybicie pamiątkowego medalu, który będzie odwzorowaniem tetradrachmy Aleksandra Wielkiego.
– Jest moneta związana z Jasłem, która znajduje się na stanie Muzeum Regionalnego. Jest to moneta, która została znaleziona na ziemi jasielskiej, konkretnie w Mrukowej. To tetradrachma, która została wybita w mennicy babilońskiej w 324-323 r. p.n.e. – mówi Janusz Burbelka.
Monetę odnaleziono w 1974 roku w Mrukowej koło Nowego Żmigrodu, na polu miejscowego rolnika Szymona Bilskiego. Jest to prawdopodobnie unikalne znalezisko monety greckiej na terenie powiatu jasielskiego. Znalezisko potwierdza istnienie szlaku handlowego z południowej Europy na północ. Moneta przedstawia na awersie głowę Heraklesa w skórze lwa, a na rewersie Zeusa siedzącego na tronie i trzymającego na dłoni orła w lewo.
Mieszkańcy Jasła w najbliższym czasie będą mieli okazję do zapoznania się z pięknymi zbiorami numizmatyków. Na przełomie marca i kwietnia w Muzeum Regionalnym w Jaśle zaprezentują się na wystawie z okazji 70-rocznicy Mordu Katyńskiego.
(dapa)