Poprawki do przyszłorocznego budżetu odrzucone, ale cały dokument przyjęty
Radni miejscy zgłosili piętnaście poprawek do projektu budżetu miasta Jasła na 2010 rok, jednak wszystkie z nich zostały odrzucone. Mimo tego, cały dokument w pierwotnej wersji został przyjęty piętnastoma głosami „za”, czterema „przeciw” i jednym wstrzymującym się.
Najwięcej zmian w projekcie budżetu, bo aż osiem, chciał dokonać radny opozycyjny Krzysztof Czeluśniak. Wnioskował m.in. o usunięcie z planowanego budżetu środków na realizację, jego zdaniem, nie trafionych inwestycji i zadań, jak: realizacja projektu „Profesjonalna kadra. Sprawny Urząd” za kwotę 554 860 złotych, budowa nowego budynku Przedszkola Miejskiego nr 3 za dwa miliony złotych, modernizacja fontanny na rynku w kwocie 200 tysięcy złotych, czy o zmniejszenie kwoty 139 tysięcy złotych na promocję miasta Jasła w mediach o kwotę 39 tysięcy złotych i przesunięcie tych środków do innych działów.
– Mimo pozytywnej opinii Komisji Finansowo-Budżetowej, zostały one przegłosowane przez radnych na „nie”. Zafunkcjonowała nowa koalicja w mieście PSP plus PiS. Nie patrzy się na meritum sprawy, na zasadność tych wniosków, tylko wszystko, co radny Czeluśniak składa, trzeba negować. Moim zdaniem to błąd. – podkreśla Czeluśniak.
Pozostałe wnioski, które podczas pierwszej części sesji budżetowej (21 grudnia) złożyli radni: Zbigniew Balik, Leszek Znamirowski, Roman Kościow, Piotr Kołodziej, Stanisław Zając s. Antoniego, Andrzej Balik i Komisja Spraw Społecznych, również zostały odrzucone.
– Te wnioski burzyły ten misternie układany od wielu miesięcy plan, aby nam się ten budżet zamknął i aby go można było realizować zapewniając zrównoważony rozwój naszego całego miasta. – mówi Maria Kurowska, burmistrz Jasła.
„Wirtualny budżet, wirtualne środki, wirtualne pieniądze”
Zdaniem Krzysztofa Czeluśniaka przyszłoroczny budżet jest „wirtualny” i zamknie się rekordowym w ciągu ostatnich lat zadłużeniem miasta. Według założeń, ma ono wynieść ponad 45 milionów złotych, co w porównaniu z mijającym rokiem rośnie aż o 10 milionów złotych.
– Myślę, że to co w mieście ma dzisiaj miejsce, to jest pod kampanię wyborczą pani burmistrz. Piętnowała poprzedników za zaciągnięcie zadłużenia miasta Jasła. Kiedy przejmowała było to 31 milionów złotych. Dzisiaj to zadłużenie optuje w granicach 45 milionów złotych. Załóżmy, że wejdzie tylko część środków z Unii Europejskiej, to zadłużenie się zwiększy. Dla mnie jest to populizm i propaganda. Może to rozdawnictwo pieniędzy podczas kampanii wyborczej, żeby pokazać się ludziom? Zobaczymy. – mówi Krzysztof Czeluśniak.
Zastrzeżenia co do projektu budżetu miała również Elżbieta Bernal, przewodnicząca Komisji Finansowo-Budżetowej, dając swój wyraz w ostatecznym głosowaniu nad przyjęciem dokumentu (jako jedyna z radnych wstrzymała się od głosu).
– Wstrzymałam się nad budżetem, ponieważ jest tak skonstruowany. Wiedziałam zresztą, że koalicja ma większość, więc mój głos nie miał znaczenia. Dałam po prostu wyraz temu, że nie do końca jest ten budżet inwestycyjny, jak pani burmistrz powiedziała. – powiedziała Elżbieta Bernal.
Radna z osiedla Sobniów nie jest też do końca przekonana co do planowanej kwoty do pozyskania ze środków inwestycyjnych na realizację większości inwestycji. Chodzi o niebagatelną kwotę, bo ponad 36 milionów złotych.
– Dla mnie ilość tych środków do zdobycia jest nierealna do końca. Uważam, że jeżeli zdobędziemy nawet trzydzieści procent to będzie sukces, nie mówiąc już tak, jak mówi pani burmistrz, o pięćdziesięciu, a nawet więcej. – mówi Bernal. – Jeżeli udałoby się pozyskać środki z Unii Europejskiej, to byłby to wtedy naprawdę budżet dobry i przynoszący chwałę dla miasta. Ale ja nie do końca jestem przekonana i wierzę w te środki europejskie, jak przez trzy lata nie udało nam się wiele pozyskać.
Ryszard Pabian, wiceburmistrz Jasła:
– Jeśli się chce coś zrobić to wiadomo, że tych środków, które jesteśmy w stanie wygenerować po stronie dochodowej, na pewno byłoby za mało. Stąd też zaciągnięcie kredytu na dobre zadania uważam całkowicie za celowe.
Budżet proinwestycyjny
Łącznie na przyszłoroczne inwestycje miasto planuje wydać prawie 51 milionów złotych. W budżecie zaplanowano m.in. modernizację taboru ZMKS, drugi etap rewitalizacji miasta Jasła, budowę Przedszkola Miejskiego nr 3, termomodernizację przedszkoli miejskich, budowę obiektów sportowych, rekultywację składowiska odpadów, rewitalizację osiedla Gamrat i obszarów poprzemysłowych oraz budowę turystycznych ścieżek rowerowych.
– Myślę, że jest to budżet tak bardzo inwestycyjny i z pozyskaniem tak wielu środków zewnętrznych, z budżetu Unii Europejskiej jest to 36 milionów złotych, że gdyby nam się udało go zrealizować w siedemdziesięciu procentach, to będzie wielki sukces. – podkreśliła burmistrz Maria Kurowska.
Ostatecznie pierwotna wersja historycznego, bo uchwalonego po raz ostatni przez obecną kadencję Rady Miasta, budżetu Jasła na 2010 rok, została przyjęta piętnastoma głosami „za” (Andrzej Bajorek, Zbigniew Balik, Marek Barański, Ryszard Czarny, Andrzej Dybaś, Zdzisław Dziedzic, Maria Filip-Niwelt, Wiesław Hap, Maria Jagielska, Józef Kędrek, Henryk Rak, Tadeusz Stachaczyński, Andrzej Trzop, Stanisław Zając s. Antoniego, Stanisław Zając s. Mieczysława), czterema „przeciw” (Krzysztof Czeluśniak, Roman Kościow, Leszek Znamirowski, Piotr Kołodziej) i jednym „wstrzymującym się” (Elżbieta Bernal). Na sesji nieobecny był radny Jerzy Węgrzyn.
KOMENTARZ
Krzysztof Czeluśniak, radny miejski:
– Nieustające pasmo sukcesów pani burmistrz. To widać w mieście, na przykład przy strefie ekonomicznej, która będzie tętniła życiem, w ogóle miasto się rozwija. To jest moja ironia, bo mi się chce płakać. To jest wirtualny budżet, wirtualne pieniądze, wirtualne wnioski. A radnym, żeby głosowali dobrze, daje się zmiany na ich ulice. Mam na to dowody, ale w najbliższym czasie wystąpię z oświadczeniem do wszystkich mediów.
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Już mam dość jak czytam to obrzucanie się błotem przez poszczególnych „psełdo-polityczków” jasielskich DO JASNEJ NĘDZY !!!KUROWSKA MOŻE MI SIĘ PODOBAĆ ALBO NIE ale co to szkodzi miastu że jak pozyskamy fundusze z unnii bedzie coś konkretnego np.budynek,droga TO MAJĄTEK KTÓRY ZOSTANIE !!!A niektórym z nienawiści i aby zyskać tani poklask TO ROZUM ODBIERA upsss o ile było co do odebrania!!!
Krzysztof Czeluśniak, radny miejski:
– Nieustające pasmo sukcesów pani burmistrz
Za to hasło szacun dla radnego wow jest jedynym który ma odwage tak powiedzieć. Gratki jak pana nie lubiłem to teraz przepraszam i jeszcze raz szacun koleś.
Pani Bernal nie pozwala pani żeby miasto kwitło w piękno?
No cóż…
Co na to pan Marian ;-)