Bieździadka: wniosek o środki na przebudowę przepustu pod drogą powiatową

Powiat jasielski zamierza wystąpić o środki z rezerwy ogólnej Ministerstwa Infrastruktury na rozbudowę drogi powiatowej nr 1840R Bieździadka – Gorajowice – Jasło, polegającą na rozbiórce przepustu i budowie mostu w miejscowości Bieździadka. W budżecie samorządu zabezpieczono na ten cel kwotę 1 mln 250 tysięcy złotych, co stanowi połowę wartości kosztorysu inwestorskiego.

W ramach zadania inwestycyjnego pod nazwą „Poprawa infrastruktury mostowej w powiecie jasielskim” przewidziane do realizacji w 2025 roku były trzy projekty. Ostatecznie we wniosku do rezerwy ogólnej Ministerstwa Infrastruktury znajdzie się tylko jeden. Chodzi o przeprawę przez potok „Bieździadka” na drodze relacji Bieździadka – Gorajowice – Jasło (gmina Kołaczyce). A dokładniej: wykonanie mostu w miejsce istniejącego przepustu, który jest w złym stanie technicznym i wymaga rozbiórki.

Starosta Adam Pawluś po cichu liczy, że przy podziale środków z budżetu państwa, zostanie ono ujęte na liście zadań przeznaczonych do dofinansowania: – Przygotowaliśmy trzy projekty mostowe. Ale otrzymaliśmy informację, stosunkowo późno, że środków jest bardzo mało, że szanse na uzyskanie dofinansowania są bardzo nikłe. Zdecydowaliśmy zmienić to zadanie na jeden obiekt. Jeżeli zgłosilibyśmy trzy obiekty to mielibyśmy problemy. Dlatego ryzykujemy z jednym obiektem mostowym, czyli likwidacja przepustu po to, żeby stworzyć most. Samorządowiec dodaje, że dwie pozostałe inwestycje, czyli przejazdy przez „Czarny Potok” w ciągu drogi powiatowej relacji Czeluśnica – Tarnowiec (gmina Tarnowiec) oraz „Wólkę” w ciągu drogi powiatowej relacji Dębowiec – Załęże (gmina Dębowiec), zostaną przesunięte do realizacji w innym czasie.

Skorzystajmy z możliwości aplikowania o środki – zachęcał radnych włodarz naszego powiatu, prosząc ich o poparcie zmian budżetowych. Tłumaczył, że na chwilę obecną nie ma możliwości realizacji tego przedsięwzięcia w innej formule finansowej.

– Zastanawialiśmy się głęboko, które zadanie jest ważniejsze, z którym zaryzykować, z którym ubiegać się o środki. Prowadziłem rozmowy z wójtami i uzyskałem taką opinię, że im szczególnie nie zależy, żeby te obiekty zrealizować w szybkim tempie. Gdyby się pojawiły środki to tak. Natomiast w formule 50/50 żaden samorząd nie jest zainteresowany realizacją tych zadań. Więc jeżeli uda nam się pozyskać środki na to zadanie, czyli rozbiórka przepustu i budowa mostu w km 0+502 w miejscowości Bieździadka, to uważam będzie sukces. W przyszłym roku będziemy planować następne obiekty. – powiedział Adam Pawluś.

I dopowiada: – Historycznie tylko powiem, że realizowaliśmy dwa mosty w miejscowości Cieklin, na różnych ciągach drogowych na tej samej rzece Bednarce. O wiele większe zadania. I udało się je zrealizować. Ale tak krawiec kraje, jak materiału staje. Otrzymaliśmy informację od Ministra Infrastruktury, że środków jest mało i zdecydowaliśmy na zarządzie, że zmieniamy nazwę zadania po to, żeby ograniczyć to nasze ryzyko i zrealizować ewentualnie jedno zadanie, jeżeli uzyskamy dofinansowanie.

Budowę nowego obiektu oszacowano wstępnie na kwotę 2,5 mln złotych, przy czym połowę wartości kosztorysowej zabezpieczono w budżecie powiatu.

Jak podkreślił radny Rady Powiatu w Jaśle Paweł Nowak, jest to droga o znaczeniu strategicznym bowiem stanowi alternatywne połączenie gminy Kołaczyce z pobliskim Jasłem, gdzie znaczna część mieszkańców tego terenu dojeżdża do zakładów pracy.

Zwraca on również uwagę na konieczność wykonania poszerzenia odcinka drogi prowadzącego wzdłuż zabudowań mieszkalnych, gdzie występuje problem ze swobodnym wyminięciem się dwoma samochodami osobowymi.

Starosta wraca pamięcią wstecz i przypomina, że jeszcze wiele lat wstecz nie było wcale mowy o tym połączeniu komunikacyjnym. – Jeżeli chodzi o drogę 1840R Jasło – Gorajowice – Bieździadka to tak się składa, że to była droga gruntowa. Gdy ja byłem dyrektorem Urzędu Wojewódzkiego w Krośnie, wtedy przeznaczyliśmy pierwsze środki na wyżwirowanie tej drogi. Kolejno etapami tą drogę realizowaliśmy. Ta droga szła przez las, w którym nie było nawet mapy. Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych wykonali mapę w terenie leśnym i to umożliwiło wykonanie tej drogi. Ta droga była realizowana różnymi sposobami. Mógłbym historię tej drogi opowiedzieć. Ona jest rzeczywiście bardzo wąska. Inne obowiązywały zasady w tamtym czasie, dzisiaj droga powiatowa musi mieć kategorię „Z”. Ale w tamtym czasie mogliśmy realizować drogę w takim pasie jaki mieliśmy. Ten pas był rzeczywiście nieuregulowany. Udało się tą drogę wykonać. – objaśnia. Podczas obrad Rady Powiatu apelował też do mieszkańców Bieździadki – właścicieli posesji przylegających do tej drogi – o przekazanie terenu pod wykonanie „mijanek”.

W opinii gospodarza naszego powiatu, najbardziej optymalnym rozwiązaniem byłoby dostosowanie drogi do kategorii „Z” i wybudowanie chodników, zwłaszcza w tej mocno zurbanizowanej części wsi.

– Droga jest niezwykle potrzebna, skraca rzeczywiście dojazd do Jasła. Niezwykle piękne są widoki z najwyższego szczytu tej drogi. Także zróbmy wszystko, żeby się udało zrealizować tą drogę, ale to wymaga naprawdę środków i tych środków na dzień dzisiejszy nie widać. – dodaje A. Pawluś.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl