terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
KULTURA | ROZRYWKA | EDUKACJA

Ostatni świadkowie dramatu Jasła

129. Studnia Kulturalna JDK

Spotkanie z Andrzejem Krupą i Janem Kozłowskim, jednymi z ostatnich osób, które na własne oczy widziały wysiedlenie Jasła we wrześniu 1944 roku, odbędzie się w piątek, 25 października br., o godz.17.00 w sali multimedialnej Jasielskiego Domu Kultury. Wstęp wolny; liczba miejsc ograniczona.

Jasło, malowniczo położone miasto u zbiegu trzech rzek: Wisłoki, Jasiołki i Ropy, na wysokości około 300 m n.p.m. w Kotlinie Jasielskiej, ma historię sięgającą XII w. W ciągu minionych stuleci wielokrotnie dosięgały go rozmaite klęski i kataklizmy, ale zawsze podnosiło się z ruin i znów rozkwitało. Przed II wojną światową uznawane było za miasto tak piękne, że nazywano je Perłą Podkarpacia. Po wojnie zostało z niego morze ruin. Z ponad 1150 budynków ostało się niespełna 40, a wysiedleni jaślanie rozproszyli się po świecie. Tylko część z nich wróciła by odbudować swoje miasto.

Tragedia Jasła nie była owocem intensywnych walk frontowych, prowadzonych w1944 r., tylko okupantów niemieckich, którzy najpierw wysiedlili mieszkańców miasta, potem zrabowali i wywieźli ich mienie, a na koniec budynek po budynku podpalali i wysadzali w powietrze. Metodyczne łupienie i obracanie w gruzy miasta trwało ponad trzy miesiące.

Świadków tego wydarzenia już prawie nie ma. 80 lat od zagłady miasta, jeszcze tylko kilka osób, które były wtedy dziećmi, nadal żyje i coś pamięta. Dwie z nich – panowie Andrzej Krupa i Jan Kozłowski – spotkają się (o ile zdrowie im pozwoli) 25 października br., w ramach Studni Kulturalnej JDK, z tymi, którzy są zainteresowani ich wspomnieniami.

90-letni pan Andrzej Krupa jest synem kolejarza, mieszkającym w czasie wojny przy ul. Bednarskiej 9 w Jaśle. Mając 10 lat, 15 września opuścił ze swoimi najbliższymi miasto, ostatnim pociągiem, wyjeżdżającym z dworca o godz.11.00. Wysiedlenie przeżył w Czermnej (woj. małopolskie, pow. tarnowski, gm. Szerzyny).

88-letni dziś Jan Kozłowski mieszkał wówczas przy ul Asnyka. Jako 8-latek wyruszył ze swoimi rodzicami w kierunku Jareniówki, a wysiedlenie przeżył w Opaciu.

(JDK)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button