MKS w Jaśle po raz kolejny wzmocni swój tabor
Miejska Komunikacja Samochodowa w Jaśle uzupełni swój tabor, którym realizuje przewozy pasażerskie, o kolejny używany autobus. Spółka systematycznie realizuje wymianę przestarzałych pojazdów, które nade wszystko zanieczyszczają spalinami środowisko naturalne. Ale też po to, aby spełnić oczekiwania mieszkańców w zakresie komfortu przemieszczania się po mieście i jego najbliższej okolicy.
Dokapitalizowanie Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Jaśle pozwoli na dalszy rozwój spółki. Przewoźnik dostanie z budżetu miasta kwotę 129 500 złotych. Środki te zostaną wykorzystane na pokrycie zakupu używanego autobusu – kolejnego już w ciągu mijającej właśnie kadencji lokalnego samorządu.
Burmistrz Jasła Ryszard Pabian przekazał do wiadomości radnych, że miejski przewoźnik dąży w tej chwili do tego, aby jego wszystkie pojazdy spełniały normę emisji spalin powyżej Euro 4.
– Autobus nie jest nowy, ale jest takie powiedzenie: „tak krawiec kraje jak mu materiału staje”. Tutaj niestety musimy kierować się naszymi możliwościami. Wspieramy spółkę, przekazujemy środki, ale zdajemy sobie sprawę, że to jest proces ciągły. Nie jest to pierwszy zakup, ale już kolejny. Część spółka kupuje w formie leasingu. Tutaj zależy nam na szybkim zakupie stąd też zakup za gotówkę. – powiedział.
Przypomniał też, że w tej chwili miasto Jasło jest na etapie rozstrzygnięcia postępowania przetargowego, w ramach którego zostanie zakupionych sześć fabrycznie nowych autobusów elektrycznych oraz wybudowane stacje ładowania.
Prezes Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Jaśle Robert Dobosz zaznaczył, że w ciągu ostatnich pięciu lat tabor autobusowy spółki zmienił się diametralnie.
– Wycofaliśmy wszystkie pojazdy, które nie spełniały żadnych norm. W tej chwili doszliśmy do poziomu taboru liniowego o standardzie Euro 4. – objaśnia. – Przez te pięć lat doprowadziliśmy do tego, że mamy grupę autobusów miejskich i podmiejskich, które są niskopodłogowe, w większości klimatyzowane. Druga grupa autobusów to są autobusy, które służą do przewozu dzieci i młodzieży. To są dowozy do szkół, na zajęcia pozalekcyjne czy też wynajmy okolicznościowe. Ten zakup wiąże się właśnie z tą drugą grupą taboru. – dodaje.
Obecnie planowany zakup wiąże się przede wszystkim z potrzebą zabezpieczenia transportu publicznego na czas zamknięcia mostu w ciągu ulicy Krajowickiej. Początkiem kwietnia rozpoczyna się rozbudowa obiektu, która potrwa przez kolejnych kilka miesięcy. W tym czasie mieszkańcy tamtych okolic będą pozbawieni przeprawy na drugą stronę rzeki Wisłoki.
Miasto, wychodząc naprzeciw wykluczeniu komunikacyjnemu, za pośrednictwem MKS ma zapewnić sprawny dojazd do sąsiadującej z terenem inwestycji szkoły podstawowej i zakładów pracy.
Dobosz szczegółowo tłumaczył, że spółka nie była w stanie podjąć się tego zadania, ponieważ posiada raptem trzy zapasowe autobusy do celów komercyjnych, przy czym jeden już zabytkowy, który przez większość czasu stoi na zajezdni z powodu częstych awarii.
– Od początku roku szkolnego spółka szukała autobusu tzw. szkolnego chociaż on jest sklasyfikowany jako podmiejski. Niestety, przez te dziewięć miesięcy nie znaleźliśmy żadnego autobusu, który by odpowiadał nam jeżeli chodzi o parametry techniczne, normę spalania i oczywiście cenę. Sprawa się diametralnie zmieniła w momencie kiedy doszliśmy do planowanego remontu mostu w Krajowicach. Tu nastąpił szczęśliwy zbieg okoliczności, gdyż miasto poprosiło nas o zabezpieczenie transportu osób, które z tego powodu będą wykluczone. Trafił się autobus, który ma 50 miejsc siedzących, jest krótki, klimatyzowany, z Euro 5. Cena, na szczęście, jest poniżej progu przetargowego. Rozpoczęliśmy procedurę leasingu, ale to by potrwało około dwóch miesięcy więc wystąpiliśmy z prośbą do pana burmistrza i pana skarbnika o wsparcie naszej spółki. Udało się to szybko przeprocedować. – opisuje.
Szef jasielskiego przewoźnika zwrócił również uwagę na komfort przewozu pasażerów. Większość autobusów jeżdżących po mieście ma 9 metrów długości co pozwala na sprawne przemieszczanie się po wąskich i ciasnych uliczkach Jasła. Wskazuje, że „nowy” egzemplarz ma być długi na 10,5 metra, a na swój pokład zabierze 50 pasażerów. – Mamy jeden 12-metrowy, który daje radę jeździć po ulicach Jasła, ale generalnie będziemy szli raczej w kierunku tego typu taboru. Natomiast moglibyśmy my wziąć na siebie ciężar zakupu nowych autobusów, ale to już jest leasing i ograniczone koszty ze strony związku komunikacyjnego nam na to nie pozwalają. Dlatego jedyna możliwość to zakup, najlepiej z jakiś programów i dofinansowaniem ze strony miasta. – wyjaśnia Robert Dobosz.
W dalszej perspektywie pojazd będzie wykorzystywany przez MKS do obsługi zleceń komercyjnych. Robert Dobosz zapewnia, że spółka zamierza wejść bardziej na lokalny rynek i oferować konkurencyjne ceny w stosunku do prywatnych przewoźników.
– Jeżeli on obsłuży to zamknięcie mostu w Krajowicach, później będzie całkowicie przerzucony na ten obszar działalności. Nie realizowaliśmy do tej pory pełnych potrzeb ze strony jednostek oświatowych w Jaśle ze względu na brak taboru, ale też ze względu na brak kierowców. Od strony kierowców poprawia nam się sytuacja. Tak, jak mówię, ten autobus będzie przeznaczony w tym kierunku. W zasadzie tabor do przewozów miejskich mamy już w jakimś stopniu opanowany. – podkreśla prezes.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl