terazJaslo.pl
Podążaj za nami
INFORMACJEMIASTO

Rośnie liczba zakażeń Legionellą w regionie. Jak na sytuację reagują służby miejskie?

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Na Podkarpaciu potwierdzono do tej pory 153 przypadki zakażenia bakterią Legionella pneumophila. Zmarło czternaście osób, przy czym wszystkie były obciążone chorobami współistniejącymi. Dodatni wynik uzyskano u jednego pacjenta z powiatu jasielskiego. Czy wobec zaistniałej sytuacji mieszkańcy Jasła mogą czuć się bezpiecznie? Służby miejskie zapewniają, że stale monitorują jakość wody jaka jest dostarczana do konsumentów. Uspokajają też, że nie ma żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa zdrowotnego lokalnej społeczności.

Według aktualnego komunikatu Państwowej Inspekcji Sanitarnej, na Podkarpaciu potwierdzono do tej pory 153 przypadki zakażenia bakterią Legionella pneumophila, w tym jeden u pacjenta zamieszkałego na terenie powiatu jasielskiego. Z tego powodu zmarło już 14 osób, wszystkie z towarzyszącą wielochorobowością.

Pojawiają się więc uzasadnione pytania czy wobec zaistniałej sytuacji epidemiologicznej mieszkańcy Jasła mogą się czuć bezpiecznie. Stanowisko w tej sprawie zajęli podczas sesji Rady Miejskiej kierownik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta w Jaśle Maciej Jagielski oraz prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. w Jaśle Paweł Zawada.

Z przedstawionej przez nich informacji wynika, że w ubiegłym tygodniu Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. zleciło badania wody pod kątem obecności bakterii Legionella. Wyniki mają być znane pod koniec przyszłego tygodnia.

Jak wiemy doskonale, tylko wysoka temperatura, czyli ponad 65 stopni, pomaga w usuwaniu tych bakterii. Takie działania na ujęciach wód powinny być realizowane przynajmniej raz na pół roku. Natomiast z informacji jakie uzyskaliśmy w naszej jednostce, co miesiąc takie działania są czynione, czyli podgrzewana jest woda w celu zwalczania tychże bakterii. Ponadto, zwiększono również dawkę chloru. – informuje Maciej Jagielski.

Przypomina, że bakteria Legionella występuje na całym świecie i jest szeroko rozpowszechniona w środowisku. Wskazuje, że jej główny rezerwuar stanowią woda, mokra gleba, strumienie, stawy, instalacje wodno-kanalizacyjne, klimatyzatory, szeroko pojęte nawilżacze, sitka prysznicowe, kurki, itd.

Generalnie rzecz biorąc, ta bakteria może być obecna w instalacjach zasilających w wodę w każdym z budynków. Zwolniony przepływ wody czy stara instalacja sprzyjają kolonizacji tychże bakterii. Rozwojowi sprzyja osad bogaty w sole wapnia, magnezu, obecności glonów, pierwotniaków oraz temperatura pomiędzy 25, a 40 stopni Celsjusza. – objaśnia.

Na potencjalne zakażenie narażone są szczególnie pacjenci przebywający w szpitalach, pensjonariusze domów opieki społecznej oraz osoby powyżej 40. roku życia, obciążone chorobami współistniejącymi, w szczególności sercowo-naczyniowymi, cukrzycą, nowotworami czy upośledzeniem odporności, nadużywające alkoholu i papierosów.

Do zakażenia dochodzi drogą inhalacji w postaci aerozolu – czy to z nebulizatora lub przez mikroaspirację wody. Choroba ta nie przenosi się poprzez picie skażonej wody oraz z człowieka na człowieka. Jak wiemy doskonale, co pokazują statystyki u nas w kraju i nie tylko na Podkarpaciu, szczególnie narażone są na to osoby z obniżoną odpornością bądź chore. – wyjaśnia.

Jagielski uzupełnił, że do tej pory zakażenia Legionellą stwierdzono u mieszkańców województw: podkarpackiego, lubelskiego, małopolskiego i wielkopolskiego.

Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. w Jaśle Paweł Zawada potwierdził natomiast, że jakość wody podawanej do sieci wodociągowej jest stale monitorowana.

Ze względu na zaistniałą sytuację epidemiologiczną w regionie, Przedsiębiorstwo wzmocniło swoje działania i dokłada wszelkich starań, aby woda dostarczana do obiektów użyteczności publicznej, budynków wielorodzinnych i gospodarstw indywidualnych w naszym mieście była bezpieczna dla docelowych użytkowników.

Przedsiębiorstwo, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, nie ma obowiązku badania wody zimnej w sieciach wodociągowych. Jednak z uwagi na to co się dzieje w kraju zleciliśmy badania tej wody. Powinniśmy mieć wyniki końcem przyszłego tygodnia. Zaś dawkę chloru nie zwiększyliśmy do maksymalnej, a zwiększyliśmy prawie dwukrotnie tą, która jest stosowana do tej pory także możecie państwo wyczuć lekki zapach tego chloru w tej wodzie. Oczywiście jest on bezpieczny i nieszkodliwy dla zdrowia. – podał Paweł Zawada.

W uzupełnieniu swojej wypowiedzi prezes jasielskiego MPGK stwierdził: – My, jako Przedsiębiorstwo, standardowo nie patrzymy na Legionellę czy inne bakterie zawarte w ciepłej wodzie zaś przegrzewamy sieć ciepłowniczą regularnie, raz w tygodniu, doprowadzając ją do temperatury około 70 stopni, w której większość bakterii ginie. Z naszej wiedzy Legionella ginie powyżej 60 stopni. Takie działania prowadzimy wspólnie z jasielskim szpitalem, z Jasielską Spółdzielnią Mieszkaniową i innymi podmiotami. To jest dla nas standardem takie działanie i prowadzimy to cały rok, niezależnie od tego co się dzieje w otoczeniu. Także uważam, że z naszej strony – jako spółki komunalnej dostarczającej wodę z wodociągu miejskiego – nie powinno być problemów i nie powinniśmy stanowić żadnego zagrożenia. Co do instalacji wewnętrznych, niestety my – jako Przedsiębiorstwo – nie mamy możliwości ingerencji w te instalacje. Kończymy dostarczanie wody do obiektu zaś za instalacje i temperaturę wody w tych instalacjach już docelowo odpowiadają właściciele czy zarządcy obiektów.

Pytany o najskuteczniejszy sposób ograniczenia potencjalnego źródła zakażenia Legionellą w przypadku odbiorców indywidualnych potwierdził, że jest nim regularne odkażanie instalacji wodociągowych w budynku, na przykład poprzez podgrzewanie wody do temperatury powyżej 70 stopni Celsjusza.

Nie mamy możliwości ingerencji w to, ponieważ nasza ciepła woda dochodzi do wymiennika, który gdzieś tam przeważnie jest zlokalizowany w piwnicy lub pomieszczeniu technicznym zaś reszta jest po stronie zarządcy i uświadamiania ludzi, żeby jednak tak robili. To jest jednak najskuteczniejszym stosowanym sposobem jak do tej pory. To jest głównie opar, który się wydostaje na zewnątrz z ciepłej wody. Innych przypadków, przynajmniej jak do tej pory nie stwierdzono, żeby to było w zimnej wodzie i ktoś mógł się zarazić spożywaniem w ogóle wody wodociągowej. – dodał Zawada.

Aktualne komunikaty dotyczące ogniska wywołanego zakażeniem Legionella pneumophila na Podkarpaciu oraz materiały informacyjne jak zredukować ryzyko zakażenia znajdują się na stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie pod adresem: https://www.gov.pl/web/wsse-rzeszow/.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

Back to top button