terazJaslo.pl
BĄDŹ NA BIEŻĄCO
ZAPROSZENIE
INFORMACJE

Kurowska: „postanowiliśmy wyjść naprzeciw tym wyzwaniom, które są przed nami i utworzyć Suwerenną Polskę”

Solidarna Polska przekształciła się w Suwerenną Polskę. Zmiana nazwy ugrupowania nie jest wynikiem zabiegów marketingowych przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, a wynika przede wszystkim potrzeby dążenia do uniezależnienia polityki gospodarczej, społecznej i kulturowej naszego kraju przez unijnymi zakusami, o czym mówiła na dzisiejszej konferencji prasowej posłanka ugrupowania Maria Kurowska.

Solidarna Polska wyczerpała swoją dotychczasową formułę. Program, który zaproponowała obywatelom przed przeszło dekadą, został zrealizowany. Dzisiaj nasz kraj, jak i jego najbliższe otoczenie, staje przed nowymi wyzwaniami. Dlatego, w odpowiedzi na płynące do naszego kraju z zewnątrz zagrożenia, partia Zbigniewa Ziobry postanowiła zmienić nazwę, aby móc jeszcze mocniej wybrzmieć ze swoimi postulatami politycznymi.

Ugrupowanie stawia przede wszystkim na niezależność gospodarczą, społeczną i kulturalną naszego kraju. Mówiła o tym podczas piątkowej konferencji prasowej posłanka Maria Kurowska. Suwerenna Polska chce, aby Polacy mogli sami rządzić we własnym kraju, nie chce natomiast narzucania przez Unię Europejską absurdalnych przepisów, które godzą w interesy i jakość życia Polek i Polaków.

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Stwierdziła, że nie jest to wybieg marketingowy przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.

Już od dłuższego czasu zastanawialiśmy się, że nie ma sensu, abyśmy dalej nazywali się nieadekwatnie do tego co jest w tej chwili najważniejsze w polityce polskiej. A ponieważ wyszła sprawa suwerenności, która jest w tej chwili najważniejsza i będzie najważniejsza przez najbliższe lata uznaliśmy, że w takim układzie podkreślenie wagi problemu suwerenności Polski przez nazwę partii, która w całości jest zdeterminowana, aby walczyć o suwerenność, o to, abyśmy jako Polacy mogli sami u siebie rządzić, a nie, że nam ktoś będzie narzucał obce nam ideologie, jest sprawą zasadniczą. Jeżeli chodzi o marketing to można powiedzieć, że to nie będzie najlepsze posunięcie, bo z Solidarną Polską ludzie już się oswoili. Natomiast do Suwerennej Polski trzeba się będzie przyzwyczaić. Ale nam nie chodziło o marketingi, nam chodzi o rzeczy absolutnie głębsze. Tacy są nasi politycy – młodzi, zwarci, gotowi. Którym zależy na tym, żeby Polska była dobrym miejscem nie tylko do ich życia, ale również dla dzieci i przyszłych pokoleń. Cały czas będziemy mówić o tym i walczyć o to, żebyśmy byli suwerennymi, aby nie zrobiono z nas jednego państwa, w którym nie mamy nic do powiedzenia. – objaśniła.

Polityczka zaprezentowała na spotkaniu „Szóstkę polskiej suwerenności”, czyli program, który dotyczy polityki zagranicznej i wewnętrznej.

Suwerenna Polska jest przede wszystkim przeciwna zakusom utworzenia jednego superpaństwa europejskiego ze wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.

Tak naprawdę przez całą naszą historię właśnie do tego dążyliśmy, o to walczyliśmy, abyśmy mogli być gospodarzami we własnym kraju. Wydawało nam się przez lata, że to jest oczywiste. Weszliśmy do Unii Europejskiej na bazie pewnych traktatów. W tych traktatach zostało zapisane, że są kompetencje, którymi się dzielimy z Unią, a więc Unia ma wpływ na nasze życie gospodarcze, polityczne, społeczne. Ale zostało też zapisane to, co tylko jest w naszych kompetencjach. Tymczasem Unia teraz chce pozbawić nas, jako państwo, tych kompetencji, które mamy i pragnie tworzyć nową Unię Europejską – nie jako wspólnotę suwerennych państw jak to było zapowiedziane i realizowane przez ojca założyciela Roberta Schumana. Unia Europejska chce, aby było jedno państwo europejskie, w którym my będziemy przesunięci do rangi jakiegoś landu niemieckiego. Nie możemy się na to zgodzić. Wiemy, że naiwność w polityce jest cechą straszną, bo prowadzi do degradacji państwowości. Dlatego też bronimy suwerenności Polski. Nazwa będzie podkreślać, że to na dzień dzisiejszy jest absolutnie najważniejsze. – powiedziała.

Ugrupowanie polityczne Zbigniewa Ziobry optuje za tym, aby renegocjować umowy z Unią Europejską – wszystkie państwa członkowskie same zdecydują jednomyślnie w jakim kierunku widzą dalszy rozwój Unii Europejskiej.

W programie podnoszona jest też potrzeba wzmocnienia obronności państwa poprzez współpracę militarną z NATO, Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. To istotne zwłaszcza teraz, w obliczu sytuacji jaka ma miejsce za naszą wschodnią granicą, w Ukrainie.

Kurowska podkreśliła, że równie ważna co polityka zagraniczna, są również sprawy wewnętrzne naszego kraju. Suwerenna Polska na pierwszym miejscu chce stawiać wolność – osobistą każdego obywatela, gospodarczą czy religijną.

Jesteśmy przeciwko absurdom jakie w tej chwili próbuje się wtłoczyć Polsce, a mianowicie aby zlikwidować samochody spalinowe, aby przeloty samolotami były tylko raz czy dwa razy do roku, abyśmy mogli decydować o tym czy nasze mieszkanie jest własnościowe czy też chcemy je pod wynajem, a nie aby nas zmuszano do wynajmu. Chcemy też, aby nikt nie wprowadzał absurdów w naszej tradycji żywieniowej. Chcemy jeść tak jak to do tej pory cywilizacja poprowadziła, a nie jakieś wymyślane produkty typu robactwo zamiast zwyczajnego mięsa. Nie chcemy też absurdów w zakresie ETS-u. Co to jest ETS? To jest podatek od tego, że my wypuszczamy dwutlenek węgla do atmosfery. Bezpieczeństwo energetyczne jest zasadnicze zarówno dla naszej gospodarki, jak i dla naszego codziennego życia. Dlatego też sprzeciwiamy się podatkowi ETS i szaleństwom ekologów. Bo to jest szaleństwo, żeby płacić wielkie podatki od tego, że przetwarzamy na energię nasze surowce mineralne, które posiadamy, a wiadomo, że takim surowcem jest węgiel. – objaśnia.

W „Szóstce” Suwerennej Polski umieszczono punkt dotyczący zachowania polskiej waluty oraz obrony możliwości korzystania z gotówki.

Wciąż toczy się dyskusja kiedy wprowadzić EURO. Wiemy jak zmieniła się na niekorzyść sytuacja finansowa tych narodów, gdzie zostało wprowadzone EURO. Dlatego też chcemy utrzymać własną walutę. Nie chcemy też, żeby był tylko obrót bezgotówkowy. Uważamy, że gotówka też daje nam to zasadnicze pole do wolności. Zresztą widzieliśmy przy tym kryzysie kanadyjskim jak ujarzmiono tam ludzi poprzez sterowanie pieniądzem. Dlatego też bronimy naszej „złotówki”. Nie zgadzamy się, aby obrót był tylko bezgotówkowy. – wyjaśnia.

„Ziobryści” stanowczo sprzeciwiają się ideologii gender, która stoi w sprzeczności z naszą narodową tradycją kulturową. Posłanka Maria Kurowska w czasie swojego wystąpienia apelowała, aby bronić wszystkie polskie dzieci przed lewacką deprawacją: – Nie chcemy, aby lewacka deprawacja wchodziła nam do szkół. Gdy rozmawia się z rodzicami, gdy rozmawia się z nauczycielami widzimy, że jest wręcz przymuszanie do tego, aby dzieci od maleńkości nie tylko wchodziły w te sfery intymne i nimi się zajmowały, ale jednocześnie proponuje się dzieciom, że może by chciały zmienić płeć. Robi się totalny mieszunek dzieciom w głowach. Wyobraźcie sobie państwo, że ktoś by Wam kiedyś powiedział, że nie wiadomo czy jesteś dziewczynką czy chłopcem. To wszystko są bzdury wymyślone przez ideologów gender. Płeć jest biologiczna, a nie kulturowa. Przestańmy wprowadzać te szaleństwa! Nie pozwólmy, aby nasze polskie dzieci dowiadywały się bzdur, bo szkoła powinna służyć temu, aby nasze dzieci zdobywały porządną wiedzę opartą na nauce, a nie aby serwowano im wymysły jakiś ideologów, jakieś opętańcze idee dotyczące płci. W tej chwili jedni mówią, że jest 50 płci, inni mówią, że około 200. Widzimy, że to jest bzdura, szaleństwo. Ale to my tak mówimy. Natomiast kiedy to dociera do dzieci to dzieci wtedy nie wiedzą kim są. Wtedy zaczyna się duży problem psychiczny, duży problem tożsamościowy. Potem jest tak, że dzieci nie radzą sobie ze sobą, są apatyczne, nie widzą sensu uczenia się i w ogóle życie staje się dla nich na tyle przykre, że coraz więcej jest samobójstw. Nie możemy do tego dopuścić.

Potrzebne są do tego rozwiązania systemowe. Kurowska zapowiedziała, że już niedługo do Sejmu ma trafić projekt ustawy w tej sprawie.

Jako Suwerenna Polska będziemy dbać o to – jak to śpiewał Pietrzak – aby Polska była Polską. Dlatego też nowe ugrupowanie będzie bronić suwerenności, będzie bronić polskości, bo polskość jest największym fenomenem w skali świata. My, jako Polska, nie mamy się czego wstydzić. Zawsze stawaliśmy w obronie naszej wolności, niepodległości, gdy trzeba było broniliśmy innych narodów i ich wolności. Nigdy nie mieliśmy kolonii, nigdy nie napadaliśmy, nigdy nie gnębiliśmy innych narodów. Jesteśmy pod tym względem wyjątkowi w świecie. Chcemy dalej tą wyjątkowość utrzymywać i ją utrzymujemy. Daliśmy dowód naszej wyjątkowości teraz, gdy nastąpiła wojna. Gdzieżby znalazł drugi taki naród – który chociaż był skrzywdzony w czasie II wojny światowej przez naród ukraiński – to otworzył swoje serca, swoje domy, swoje kieszenie i pomógł ukraińskim matkom i ukraińskim dzieciom. Pokazaliśmy światu na co nas stać. I myślę, że jeszcze pokażemy. Ale musimy obronić naszą suwerenność. To jest absolutnie zasadnicze. – oświadczyła.

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Suwerenna Polska tworzy obecnie swoje struktury w powiecie jasielskim. Zamierza bazować przede wszystkim na swoich dotychczasowych działaczach i sympatykach. Maria Kurowska została pełnomocnikiem partii na powiat jasielski. Zachęca wszystkich, którym bliska jest idea suwerenności naszej Ojczyzny, do kontaktu – bezpośredniego w biurze poselskim, z wykorzystaniem poczty elektronicznej lub komunikatorów społecznościowych.

Myślę, że obecna idea i obecny program, które mamy, będą na tyle zachęcające, że poszerzymy swoje szeregi. Bardzo serdecznie państwa zapraszam do kontaktu z moim biurem poselskim, bezpośrednio ze mną czy też na maila. Bardzo dużo maili przychodzi. Bardzo państwu za to dziękuję, bo bardzo sobie cenię ten kontakt. Zainteresowanie jest duże. W niedługim czasie będzie tutaj minister Zbigniew Ziobro, który jest prezesem Suwerennej Polski. Myślę, że wtedy powiemy jeszcze więcej o naszym programie, o tym jak Podkarpacie chce zrealizować program w przedstawionych obszarach, bo wiadomo, że każdy region ma swoje problemy. Myślę, że ten program, który my przedstawiliśmy, jest dla każdego regionu. – powiedziała.

Podczas serii pytań ze strony dziennikarzy parlamentarzystka odniosła się do wypowiedzianych przez siebie parę lat temu słów, że „Jasło było, jest i będzie PiSowskie”.

Dzisiaj podtrzymuje tą tezę: – Człowiek jest istotą, która może pobłądzić i to bardzo. Ale ja nie pobłądziłam uważam mówiąc wtedy, że „Jasło było, jest i będzie PiSowskie”. Miałam na myśli, że Jasło jest prawicowe. A czy Jasło nie jest prawicowe? Jest prawicowe. Przecież widać to po wszystkich wyborach.

Kurowska potwierdziła, że ugrupowanie polityczne, do którego przynależy, jest za wprowadzeniem programu „800+”, ale dopiero od początku nowego roku jak chce tego Prawo i Sprawiedliwość, a nie jak zaproponowała opozycja już od czerwca br.:

800+ jest zaproponowane od nowego roku i nie rozumiem dlaczego taki pośpiech chce nam wprowadzić opozycja. Chyba tylko po to, aby jakąś pieczeń przy tym upiec, żeby pokazać, że nasze intencje nie są szczere. A nasze intencje zawsze były i będą szczere. Chcemy wprowadzić to zwyczajnie w takim procesie legislacyjnym jaki on jest możliwy. Nie da się tak od razu iluś miliardów złotych wydobyć już od lipca. Mamy w tej chwili już koniec maja. Zróbmy to na spokojnie. Rodziny są zabezpieczone. Niektórzy, aby obniżyć rangę tego co zostało powiedziane wpadli na pomysł: niech sobie wprowadzą od lipca i narobimy im problemów z budżetem. Wiadomo, że budżet – tak, jak i domowy – zawsze się spina. On już jest spięty w tym roku i trzeba go przeprowadzić do końca roku. Chyba, że nastąpią jakieś inne dodatkowe wpływy – nie wiemy jakie i skąd. A może na przykład zostanie anulowany zawieszony podatek ETS, który płacimy od tego, że się grzejemy, że pobieramy energię. Wtedy będziemy mieć te miliardy, które możemy dać na to dodatkowe 300+.

Maria Kurowska wskazała też na relacje z dotychczasowym koalicjantem. Mimo wielu różnic poglądów, często konfliktów interesów oraz starć wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, posłanka liczy na dalszą dobrą współpracę w przyszłości. – Trzeba mieć wyczucie, doświadczenie i uczciwość polityczną, które ma nasz prezes Zbigniew Ziobro, który zawsze nam mówi, że nie widzi polityki bez wartości. Jego wartości są wartościami chrześcijańskimi, a więc tymi najwyższymi w skali świata, bo tak sobie trzeba powiedzieć, że nie ma piękniejszych idei jak idea chrześcijańska oparta na miłości Pana Boga i drugiego człowieka równolegle. – podsumowuje.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

Back to top button