Dom Strażaka w Nowym Żmigrodzie przekazany na rzecz gminy
Remiza OSP w Nowym Żmigrodzie będzie mieć nowego właściciela natomiast nie zmieni się jej pierwotne przeznaczenie. Co więcej, po planowanej przez samorząd rewitalizacji ma zyskać dodatkowe funkcjonalności. Obiekt, który znajduje się w ścisłym centrum miejscowości, ma być w przyszłości jej wizytówką.
O przekazanie na własność gminy darowizny nieruchomości w Nowym Żmigrodzie, położonej pomiędzy ulicami Wałową, Podwale i Dukielską, po której przebiega droga wojewódzka nr 993 relacji Dukla – Gorlice, wystąpiła Ochotnicza Straż Pożarna w Nowym Żmigrodzie.
Wójt gminy zlecił wcześniej wykonanie operatu szacunkowego przez rzeczoznawcę majątkowego dotyczącego stanu technicznego nieruchomości. Wartość działek, łącznie z budynkami i budowlami, które się na nich znajdują, została ustalona na kwotę 505 tysięcy złotych.
To już drugie podejście do przejęcia mienia strażackiego na rzecz gminy. Po wielu perypetiach udało się to wreszcie sformalizować.
Dariusz Piekuś, prezes miejscowej jednostki OSP poinformował, że podczas ubiegłorocznego zebrania sprawozdawczo – wyborczego stowarzyszenia została podjęta stosowna uchwała w tej sprawie.
– Myślę, że przy dobrej współpracy z panem wójtem oraz z radnymi uda nam się w jakimś stopniu wyremontować budynek, by pokazać, że straż pożarna w Nowym Żmigrodzie istnieje i ma się dobrze. – wyjaśnił.
Obiekt, ze względu na swój wiek i dalsze przeznaczenie, wymaga niezbędnego remontu.
Wójt Grzegorz Bara przekazał, że przedmiotowy kierunek działań pozwoli na poszukanie możliwości pozyskania środków pomocowych związanych z dalszym funkcjonowaniem tego obiektu, służącego lokalnej społeczności.
Podziękował też wszystkim strażakom z Nowego Żmigrodu za podjęcie stosownej uchwały, która umożliwi rozwój jednostki w niedalekiej przyszłości.
– Jeszcze w tym roku opracuję dokumentację projektową na przebudowę tego budynku i nowe zagospodarowanie na rzecz straży. – zadeklarował Bara.
Władze gminy mają co do tego miejsca ambitne plany. Chciałyby, aby w przyszłości mieściło się tutaj gminne centrum ratownictwa.
W ARCHIWUM PORTALU:Nowy Żmigród: strażacy i ratownicy medyczni we wspólnej siedzibie?
Oprócz samych strażaków z Nowego Żmigrodu, obiekt byłby przeznaczony również na potrzeby pozostałych jednostek OSP. Gmina Nowy Żmigród ma ich aż szesnaście.
– Chciałbym w tym budynku przygotować dla wszystkich jednostek pralnice i suszarnie dla ubrań specjalnych. – objaśnia wójt. – To jest duży problem jeżeli mówimy o profilaktyce raka skóry wśród strażaków. Tak naprawdę oni te ubrania specjalne ubierają na gołe ciało. Wiadomo, że pracują w pełnym zadymieniu. Potem trzeba je prać. Różnie się z tym dzieje. Piorą to samodzielnie, pomaga Komenda PSP. – dodaje.
Uważa, że to korzystne rozwiązanie, by w centralnym punkcie gminy zostało wyodrębnione miejsce, do którego wszystkie jednostki będą mogły te ubrania specjalne przywieść, wyprać i wysuszyć.
– Mamy szesnaście jednostek. W tych jednostkach nie ma tyle miejsca. Jakbym dziś zapytał, gdzie możemy to zrobić oprócz Żmigrodu to pewnie trudno by było poszukać takiego miejsca na te rzeczy. Ale z drugiej strony – strażakom z Łężyn, Desznicy czy Łysej Góry, wszystkim łatwiej będzie jednakowo przywieźć tutaj do centrum. Myślę, że definitywnie to musi powstać. Przede wszystkim z myślą o wszystkich strażakach i ich zdrowiu. – uszczegóławia.
Włodarz gminy widzi też tam miejsce dla całodobowego podstawowego zespołu ratownictwa medycznego. Obecnie ratownicy medyczni stacjonują w pomieszczeniach przy Liceum Ogólnokształcącym w Nowym Żmigrodzie. Ambulans, którym wyjeżdżają na pomoc chorym czy ofiarom nagłych wypadków, stoi na otwartej przestrzeni i jest narażony na niekorzystny wpływ warunków atmosferycznych.
Tutaj sytuacja byłaby zgoła odmienna.
W Mytarzy skorzystali na przejęciu
Bara przekazał, że przejęcie mienia komunalnego na rzecz gminy pomoże poszukać innych możliwości na to, żeby działalność jednostki mogła się rozwinąć.
Za przykład podaje remizę OSP w Mytarzy. Po dokonaniu zmiany właścicielskiej nie zmieniło się zupełnie nic z przeznaczenia budynku. Dzisiaj sam obiekt i jego otoczenie wyglądają zupełnie inaczej niż pierwotnie. Z korzyścią dla strażaków, jak i całej miejscowości.
– Strażacy nie mieli takich środków. Ten budynek po prostu niszczał. Prawda była taka, że ten teren był bez możliwości zagospodarowania. Byłem radnym przez osiem lat. Wiem jak to było, gdy przyszło składać wnioski w funduszu sołeckim. Tak naprawdę nie mieliśmy co podać jako miejscowość i szukaliśmy na siłę z panem sołtysem, żeby wybrać zadanie. Później, po przekazaniu, to się trochę otworzyło. Zaczęliśmy to realizować. Jak to dziś wygląda to myślę, że strażacy z Nowego Żmigrodu i nie tylko wiedzą. Niejedna uroczystość czy ćwiczenia na Mytarzy były. – powiedział Grzegorz Bara.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Gmina Nowy Żmigród wzorowo wywiązuje się z nałożonych na nią zadań z zakresu ochrony przeciwpożarowej.
Współczesna straż pożarną jest tylko z nazwy. Zmienia się zakres jej działania. Dziś to nie tylko i wyłącznie gaszenie ognia, ale także ratownictwo drogowe, chemiczne, ekologiczne, techniczne czy wiele innych wyzwań stawianych przed tą formacją mundurową.
Wójt Grzegorz Bara wystawił żmigrodzkim strażakom za ich dotychczasową działalność na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa publicznego mieszkańcom i gościom odwiedzającym region pozytywną ocenę.
Adam Durał, Komendant Gminny OSP stwierdził z kolei, że bezpieczeństwo przeciwpożarowe leży bardzo mocno na sercu władz gminy.
– Tutaj są potrzebne bardzo duże nakłady. Jest to bardzo duży budynek, z bardzo dużym potencjałem, w szczególnym miejscu – w centrum gminy Nowy Żmigród, na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich. Jednostka z Nowego Żmigrodu jest dysponowana do tych działań ratowniczo – gaśniczych w każdym kierunku. Realizuje te działania z należytą starannością. Chciałem bardzo serdecznie podziękować panu wójtowi, któremu szczególnie leży na sercu potencjał tej jednostki, tych strażaków. Przez wiele lat funkcjonowało to w sposób prawidłowy, ale mogłoby to być realizowane znacznie lepiej. Jest przyszłość przed tą jednostką – pewno w niedalekiej przyszłości struktury KSRG, wymiana pojazdów pożarniczych. Ale oczywiście to wszystko za przychylnością szanownej Rady Gminy Nowy Żmigród, której – jak widzimy – zależy, aby to dobrze funkcjonowało. – powiedział.
Budowę okazałego Domu Strażaka w Nowym Żmigrodzie rozpoczęto w 1980 roku. Roboty były prowadzone przez samych strażaków systemem gospodarczym. Druhowie przepracowali w czynie społecznym tysiące godzin. Wznoszenie nowego obiektu, położonego przy ulicy Wałowej, trwało prawie dwie dekady.
W boksie garażowym na co dzień stacjonują dwa samochody – średni Magirus i lekki Volkswagen T4, którymi druhowie wyjeżdżają na polecenie stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle do działań ratowniczo – gaśniczych.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl