Wbiegła pod koła auta z zatoki autobusowej

Młoda kobieta trafiła do jasielskiego szpitala po potrąceniu przez osobowego Volkswagena. Prawdopodobnie wtargnęła pod koła przebiegając przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Kierowca auta nie miał szans na zatrzymanie pojazdu – takie są wstępne ustalenia po przedpołudniowym wypadku komunikacyjnym w Dębowcu.

Przed godziną dwunastą oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaśle skierował patrol ruchu drogowego do miejscowości Dębowiec, gdzie według zgłoszenia na drodze powiatowej relacji Jasło-Folusz miało dojść do potrącenia pieszej przez samochód osobowy. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali uszkodzony samochód znajdujący się w przydrożnym rowie oraz służby ratownicze udzielające osobie poszkodowanej niezbędnej pomocy medycznej.

Na podstawie rozmów z uczestnikami i świadkami zdarzenia, a także przeprowadzonych oględzin miejsca i uszkodzonego pojazdu, policjanci wstępnie ustalili jego przebieg. Z dotychczas zgromadzonych informacji wynika, że kobieta wbiegła bezpośrednio zza odjeżdżającego z przystanku autobusowego pojazdu wprost pod koła samochodu osobowego, który jechał od strony Niegłowic. Kierujący Volkswagenem Touranem nie miał szans na zatrzymanie pojazdu. Po potrąceniu auto wjechało do przydrożnego rowu.

Poszkodowana, z obrażeniami ciała, została zabrana przez specjalistyczny zespół ratownictwa medycznego do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle na szczegółowe badania diagnostyczne.

W działaniach brały udział trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w Dębowcu.

Obecnie ruch na drodze powiatowej relacji Jasło-Folusz odbywa się bez większych utrudnień. Policjanci prowadzą czynności dochodzeniowo-śledcze. Zgromadzony przez nich materiał posłuży szczegółowemu wyjaśnieniu przyczyn i okoliczności zdarzenia w dalszym postępowaniu.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl