Wreszcie zakończy się drogowa gehenna w okolicach szpitala
Długo oczekiwany przez lokalną społeczność łącznik dwóch dróg krajowych w Jaśle wreszcie wchodzi w fazę realizacji robót budowlanych. Nowy szlak komunikacyjny w mieście o długości blisko półtora kilometra wraz z towarzyszącą mu pełną infrastrukturą techniczną ma być gotowy do końca bieżącego roku. Inwestorem prac jest samorząd województwa podkarpackiego, który na ten cel uzyskał dofinansowanie ze środków unijnych.
Dzisiaj rano miało miejsce oficjalne przekazanie placu budowy nowego odcinka drogi wojewódzkiej nr 992, który połączy drogę krajową nr 28 z drogą krajową nr 73 w Jaśle. W tym historycznym wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele inwestora w osobach wicemarszałek województwa podkarpackiego Ewy Draus, radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego Wojciecha Zająca i dyrektora Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie Piotra Miąso oraz reprezentujący wykonawcę prac Wojciech Rudziński. Obecni byli również: przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury dr Bogdan Rzońca, starosta jasielski Adam Pawluś oraz członek Zarządu Powiatu w Jaśle Ryszard Lisowski.
Realizację zadania w trybie „zaprojektuj i wybuduj” powierzono wyłonionej w postępowaniu przetargowym firmie Budimex S.A. z siedzibą w Warszawie. Wartość inwestycji opiewa na kwotę 24 milionów złotych, na którą globalnie składają się prace związane z opracowaniem niezbędnej dokumentacji programowo-przestrzennej, uzyskanie stosownych zezwoleń, wykonanie robót budowlanych objętych projektem oraz wypłatę odszkodowań dla właścicieli nieruchomości, które kolidują z przebiegiem nowej trasy i będą musiały zostać wyburzone.
Przekazany dziś w symboliczny sposób plac budowy pozwoli na rozpoczęcie właściwych prac budowlanych, które zgodnie z przyjętym harmonogramem czasowym mają potrwać do końca bieżącego roku.
– Jesteśmy w momencie czysto technicznym. Dzisiaj inwestor, czyli Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich, przekaże wykonawcy robót, czyli firmie Budimex, teren budowy. To oznacza, że od tego dnia wykonawcy mają prawo wchodzić na teren budowy i rozpoczynać prace ziemne. Przede wszystkim zaczną od wycinki drzew. Ze względu na pewne uwarunkowania środowiskowe musimy to wykonać w pierwszej kolejności. Później rozpoczną się wszystkie inne roboty związane już z typowym wykonawstwem drogowym. – powiedział Piotr Miąso, dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie.
O ewentualnych utrudnieniach w ruchu wynikających z konieczności poruszania się w tym miejscu ciężkiego sprzętu w postaci wywrotek czy koparek mówił kierownik budowy z ramienia Budimex-u Wojciech Rudziński:
– W przyszłym tygodniu będziemy wprowadzać czasową zmianę organizacji ruchu na rondzie „Solidarności”. Jest to związane z tym, że musimy zapewnić sobie dojazd do terenu budowy. Proszę się nie martwić. To nie jest zamknięcie czy wygrodzenie, ale tylko i wyłącznie oznakowanie takiego wjazdu. W tym momencie będziemy przygotowywać wycinkę drzew i ją prowadzić. Te roboty przygotowawcze nie są uciążliwe na zewnątrz. Rondo na drodze krajowej nr 28 jest zaprojektowane poza osią istniejącej drogi krajowej więc trzy czwarte ronda będzie wykonywane poza jej korpusem, co ma pozytywnie wpłynąć na ruch, który będzie się odbywał na tej drodze. Niemniej jednak, w późniejszym okresie dobudowywania ronda od strony południowej, będziemy musieli wejść na część tej drogi i wprowadzić ruch wahadłowy, który będziemy starali się utrzymywać w jak najkrótszym czasie. To nie będzie się odbywało na takiej zasadzie, że zostawimy ten ruch wahadłowy na kilka miesięcy tylko w newralgicznym czasie kiedy będzie konieczne przełożenie ruchu na pierścień wykonanego już ronda.
Niemniej jednak zapewnił on dzisiaj, że wszelkie prace będą prowadzone w pełnej harmonii z właścicielami pobliskich posesji mieszkalnych.
– Inwestycję będziemy rozpoczynać od wykonania prac przygotowawczych, czyli wycinki drzew i w miarę możliwości wyburzeń nieruchomości jeśli mieszkańcy do tego dopuszczą. Chciałbym zapewnić, że będziemy współpracować z mieszkańcami tych obiektów i robić wszystko, żeby nie być uciążliwym wykonawcą. Przewidywany termin wykonania to na chwilę obecną połowa sierpnia, jednakże w związku z tym, że były odwołania co do decyzji środowiskowych i będziemy wykonywać dodatkowe ekrany akustyczne oraz przedłużające się wydanie ZRID, wpłynie to na datę ukończenia. Będziemy starać się, aby oddać całą inwestycję do końca tego roku. – powiedział Wojciech Rudziński.
Aby łącznik mógł powstać, konieczna będzie likwidacja obiektów o charakterze mieszkalnym i usługowym. Do wyburzenia przeznaczonych zostało pięć budynków mieszkalnych, osiem budynków gospodarczych i jedenaście budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza. – Także jest to dosyć znaczna liczba. – przyznaje Piotr Miąso.
Za ich przejęcie zostaną wypłacone odszkodowania. Stąd też obecność w terenie rzeczoznawców majątkowych. W oparciu o przygotowane przez nich operaty szacunkowe właściciele poszczególnych obiektów będą się mogli ubiegać o zadośćuczynienie z tytułu utraconych nieruchomości.
– Procedura wygląda w ten sposób, że w tej chwili mamy wydaną decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (tzw. ZRID). Tą decyzją, która ma rygor natychmiastowej wykonalności, województwo uzyskało prawo do dysponowania terenem. Stąd w tej chwili możemy już wchodzić na budowę i wykonywać roboty. Natomiast odszkodowania są ustalane indywidualnie dla każdego właściciela, w odrębnej procedurze. Tą sprawę prowadzi wojewoda, a więc ten sam organ, który wydaje tę decyzję zezwalającą na realizację inwestycji. Z moich informacji wynika, że rzeczoznawcy są w terenie i już wykonują wycen tych nieruchomości. Zgodnie z przepisami, wycena sporządzana jest na dzień wydania decyzji. A więc nie mogli tego zrobić wcześniej. Wchodzą w teren dopiero wtedy kiedy ta decyzja jest podpisana. Każdy z właścicieli dostanie zawiadomienie od służb wojewody o postępowaniu w tej sprawie. Jest możliwość zapoznania się z tym operatem i wniesienia uwag. Potem wydawana jest decyzja odszkodowawcza. Każdy otrzymuje tę decyzję w normalnej procedurze administracyjnej. Każdy też ma prawo odwołania się od tej decyzji. Więc te sprawy odszkodowawcze są jeszcze przed nami, ale tym już zajmują się służby wojewody. – wyjaśnia Piotr Miąso.
Dyrektor PZDW w Rzeszowie uspokaja jednak zainteresowanych mieszkańców, że wywłaszczenia nie będą się odbywały z dnia na dzień.
– To nie jest tak, że z dnia na dzień przyjdziemy, każemy zabrać wszystkie rzeczy i się wyprowadzić. Tutaj przejmujemy te nieruchomości w drodze porozumień, ale w takim czasie kiedy jest to niezbędne dla wykonawcy, a dla dotychczasowych właścicieli jak najmniej dotkliwe. Mamy tutaj bardzo dobre relacje z przedsiębiorcami z Jasła, którzy wcześniej podejmowali pewne kroki, żeby zmiana lokalizacji prowadzonej przez nich działalności była jak najmniej dla nich uciążliwa. – dodaje Miąso.
Przebieg drogi
Wjazd na niespełna półtorakilometrowy odcinek drogi będzie się odbywał poprzez dodatkowy wlot, który zostanie dobudowany do istniejącego ronda „Solidarności” w ciągu ulic 17 Stycznia, Kazimierza Wielkiego i Lwowskiej. Planowana ulica będzie przebiegać wzdłuż doliny rzeki Jasiołki. Na jej trasie przewiduje się budowę skrzyżowania z ulicą Marii Konopnickiej w celu zapewnienia dostępu komunikacyjnego do istniejącego osiedla domków jednorodzinnych oraz obiektu mostowego na potoku warzyckim. Wieńczyć ją będzie nowe rondo u zbiegu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego, ulokowane między istniejącymi budynkami schroniska brata Alberta, a archiwum Związku Gmin Dorzecza Wisłoki.
Przedmiotowa droga zostanie wyposażona w pełną infrastrukturę towarzyszącą, a więc lewostronny chodnik, prawostronną ścieżkę rowerową, pas zieleni, oświetlenie, ekrany dźwiękochłonne w wyznaczonych miejscach oraz urządzenia bezpieczeństwa ruchu.
Samorząd województwa podkarpackiego uzyskał na realizację tego przedsięwzięcia dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020.
Poseł Bogdan Rzońca chwalił dzisiaj wszystkie strony zaangażowane w modernizację układu komunikacyjnego w mieście Jaśle.
– Ta inwestycja jest bardzo oczekiwaną. Mam nadzieję, że społeczność Jasła zrozumie jej sens. Po jej wykonaniu będzie duża ulga w transporcie komunikacyjnym w granicach miasta Jasła. Ten łącznik pomiędzy dwoma drogami krajowymi po prostu rozbije ruch, który powodował ogromne korki przed szpitalem lub przy wjeździe do Jasła od strony Krosna. Mam nadzieję, że ta inwestycja zostanie wykonana w ciągu roku i później wszyscy mieszkańcy Jasła i w szczególności ci, którzy przejeżdżają przez Jasło, przyklasną pomysłodawcą i realizatorom tej inwestycji. W gruncie rzeczy rozwiążemy bardzo ważny problem społeczny. – zaznaczył.
Parlamentarzysta podkreślił, że mieszkańcy osiedla Na Kotlinę oraz Brzyszczek wielokrotnie interweniowali w jego biurze z prośbą o podjęcie działań mających na celu zniwelowanie uciążliwości wynikających z obecności ruchu tranzytowego bezpośrednio pod oknami ich domów.
– Chcę wyraźnie powiedzieć, że ta inwestycja, pomimo wszystkich swoich trudności technicznych i organizacyjnych, jest naprawdę Jasłu potrzebna. Następuje duża kumulacja ruchu w okolicach szpitala. To jest kwestia ruchu towarowego w kierunku Krosna i w kierunku Tarnowa. Myślę, że kiedy ta droga powstanie, zniknie duża uciążliwość dla szpitala, bo karetki pogotowia będą mogły szybciej jeździć. Ale także zniknie duża uciążliwość dla mieszkańców Kotliny dlatego, że część tego ruchu towarowego szła przez tzw. górkę za szpitalem. Do mojego biura poselskiego trafiło ponad trzysta podpisów od osób, które wnosiły o to, aby przebudować tę drogę krajową właśnie w okolicach Kotliny. Ta inwestycja wychodzi naprzeciw zniesieniu tych uciążliwości. Pozwoli na rozładowanie ruchu w bardzo ważnym miejscu Jasła. – powiedział.
Wojciech Zając, radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego również przyznaje, że to niezwykle potrzebne naszemu miastu rozwiązanie komunikacyjne.
– Chcę bardzo podziękować mieszkańcom miasta Jasła za ich cierpliwość, bo rzeczywiście całe przygotowanie tej inwestycji to był żmudny proces. Wybrana przez nas formuła „zaprojektuj i wybuduj” spowodowała, że to na wykonawcy ciąży szereg obowiązków: decyzja środowiskowa, uzyskanie zezwolenia na realizację inwestycji budowy czy projekt budowlany. Dzisiaj mamy ten moment kiedy wykonawca faktycznie wchodzi na plac budowy i rozpoczyna prace. To zadanie inwestycyjne jest bardzo istotne z punktu rozwiązania problemów komunikacyjnych miasta Jasła. To jest zadanie opiewające na kwotę prawie 24 milionów złotych. Powstanie droga klasy G, na całej długości po lewej stronie chodnik, po prawej stronie ścieżka rowerowa, obiekt mostowy na potoku warzyckim wraz z umocnieniem brzegów potoku. – stwierdził.
To pierwszy z elementów większego planu mającego na celu stworzenie nowego ciągu komunikacyjnego, który bez większych dolegliwości dla mieszkańców miasta pozwoli skierować potok ruchu od strony granicy państwa ze Słowacją do autostrady A4 w Pilznie poprzez drogę wojewódzką nr 992. W ramach programu współpracy transgranicznej Polska-Słowacja przewiduje się wykonanie dalszego odcinka drogi między rondem przy ulicy Floriańskiej, a rondem przy ulicy Wojska Polskiego.
– Ten odcinek jest przesądzony do realizacji. Niemniej jednak pierwszy przetarg zakończył się zbyt wysoką ceną. Mam nadzieję, że w następnym postępowaniu uda się osiągnąć lepszy wynik i oba te odcinki drogi wojewódzkiej nr 992 zmienią potok ruchu w mieście Jaśle i powiecie jasielskim. – objaśnia starosta jasielski Adam Pawluś.
Dzisiejsze wydarzenie miało charakter techniczny. W przeciągu najbliższych dni planowane jest symboliczne wbicie pierwszej łopaty na placu budowy, w którym to wydarzeniu wezmą udział parlamentarzyści, przedstawiciele inwestora i wykonawcy, a także samorządowcy wszystkich szczebli na czele z władzami miasta Jasła i powiatu jasielskiego.
POSŁUCHAJ RELACJI:
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl