Pół miliona złotych w puli Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego
Radni miejscy, po burzliwej dyskusji, zdecydowali się dzisiaj na powiększenie puli środków dostępnych w Jasielskim Budżecie Obywatelskim. Od przyszłego roku łączna kwota środków, które zostaną skierowane z miejskiej kasy na realizację zwycięskich projektów społecznych, wyniesie pół miliona złotych. Bazując na doświadczeniach z pierwszej edycji przedsięwzięcia, dokonali również korekty w zasadach głosowania poprzez uszczelnienie obecnie obowiązującego systemu. Podjęte przez samorząd działania mają na celu wyeliminowanie ewentualnych przypadków nadużyć przy udzielaniu wsparcia dla poszczególnych zadań zgłoszonych przez mieszkańców.
Zakres zmian w regulaminie Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego przyjętego uchwałą Rady Miejskiej z dnia 26 lipca 2018 roku omówił szczegółowo sekretarz Paweł Rzońca. Najistotniejsza korekta dotyczy zwiększenia puli środków finansowych dedykowanych temu przedsięwzięciu w budżecie miasta: z kwoty trzystu tysięcy złotych do pół miliona złotych. W zaproponowanych przez urzędników zapisach, wyklucza się możliwość składania projektów cząstkowych, których celem jest wyłącznie opracowanie dokumentacji projektowej oraz których realizacja planowana jest na nieruchomościach nie będących własnością miasta Jasła. Co ważne, będzie można oddać swój głos wyłącznie na jeden projekt, a nie jak do tej pory na zasadzie wielokrotności na pięć znajdujących się na liście.
Bazując na doświadczeniach z pierwszej edycji przedsięwzięcia, doprecyzowano również zasady głosowania.
– Głosowanie może odbywać się za pomocą Miejskiego Systemu Konsultacji Społecznych i poprzez bezpośrednie głosowanie w siedzibie Urzędu Miasta w Jaśle za pomocą karty do głosowania. Uściśla się tą bezpośredniość głosowania dopisując, że nie dopuszcza się możliwości głosowania za pośrednictwem osób trzecich, w tym przez pełnomocników. Celem ułatwienia procesu głosowania, na przykład na wzór miasta Rzeszowa, wprowadza się zapis, że osoby niezameldowane na terenie miasta Jasła na pobyt stały lub tymczasowy, czyli niefigurujące w systemie ewidencji ludności, mogą oddać głos na projekty obywatelskie tylko bezpośrednio w punkcie informacji Urzędu Miasta w Jaśle. – wyjaśnia sekretarz miasta Jasła Paweł Rzońca.
Uszczegółowiono także zapis głosowania za pośrednictwem Miejskiego Systemu Konsultacji Społecznych.
– Proponujemy zmienić sposób logowania w systemie i oddawania głosu. Zapis brzmi literalnie, że po zweryfikowaniu użytkownika przez administratora systemu, użytkownik otrzymuje wiadomość SMS z jednorazowym kodem służącym aktywacji konta. W przypadku logowania profilem zaufanym e-PUAP autoryzacja konta w systemie następuje automatycznie, co zostaje potwierdzone wiadomością e-mail. – dodaje.
Głosowanie nad zaproponowanymi zmianami legislacyjnymi w uchwale dotyczącej Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego poprzedziła blisko godzinna dyskusja, którą zainicjowała Maria Kluz (klub „Jaślanie”). Z jej ust padł wniosek, aby głosowanie mogło być przeprowadzone w ogólnodostępnych punktach zlokalizowanych na terenie całego miasta.
Jako przykład wskazała osiedle Gamrat, które jest najbardziej oddaloną od centrum dzielnicą Jasła. Jej propozycja była taka, aby w budynku świetlicy ustawić urnę. Takie rozwiązanie byłoby dobrym pomysłem zwłaszcza dla osób starszych, niepełnosprawnych czy samotnych, które często nie mają sił ani możliwości przyjechać do Urzędu Miasta tylko po to, by wesprzeć swoim głosem dany projekt społeczny.
– Jeżeli w tych urnach możemy oddawać głosy w wyborach do Sejmu, do Senatu, w wyborach prezydenckich to tym bardziej uważam, że można oddawać głosy na budżet obywatelski na miejscu. Jest bardzo dużo osób niepełnosprawnych, samotnych, które na świetlicę podejdą, a tutaj do Jasła one nie przyjadą. Zwłaszcza proszę o wsparcie radnych z okręgu wyborczego nr 3, którzy otrzymali głosy od mieszkańców z Gamratu, aby w tej sprawie poparli mój wniosek. To jest bardzo ważna sprawa. Ludzie chcą zagłosować, ale tak jak powiedziałam, tutaj (do Urzędu Miasta – przyp. red.) nie przyjadą. Na świetlicę każdy podejdzie, bo jest czynna codziennie. – powiedziała.
Radna przekonywała, że jej pomysł nie będzie pociągał za sobą żadnych dodatkowych kosztów z tego względu, że na co dzień świetlicą opiekuje się osoba zatrudniona przez Urząd Miasta, która z tego tytułu otrzymuje stosowne wynagrodzenie.
– Jeżeli przy tym będzie tak dużo pracy to ja bez naprawdę żadnych kosztów będę siedzieć przy tej urnie. Pracuję do godziny czternastej, świetlica na osiedlu jest czynna od piętnastej więc mogę razem z tą panią siedzieć i tę urnę pilnować. Urna na noc może być plombowana. Jak były dwudniowe wybory do Sejmu, byłam w komisji i wtedy się plombowało. Rano zdejmowało się plomby. A jeżeli ktoś zagłosuje w Gamracie i zagłosuje na innym osiedlu to głos będzie nieważny. Jeżeli będzie oddany więcej niż jeden głos z jednego PESEL-u to głos jest nieważny. – dodała.
Jej wątpliwości wzbudziła również informacja o konieczności autoryzacji logowania do głosowania internetowego poprzez jednorazowy kod wysłany na numer telefonu komórkowego.
– Nie wyobrażam sobie jak mogą głosować osoby, które mają tylko telefon stacjonarny. – mówiła Maria Kluz. – Na przykładzie rodziny, którą mam za sąsiadów: jest osiem osób w mieszkaniu, a jest tylko dwa telefony komórkowe. Więc te osoby już będą wykluczone z głosowania. I jeszcze jedno. Jak mogą oddać głos osoby, które są zameldowane w mieście, a którzy wyjechali za pracą do Niemiec, Holandii, Anglii. Tam pracują, tam mają telefony z numerami angielskimi, niemieckimi czy holenderskimi. Osoby te przyjeżdżają na każde święta, na wakacje do domu, pomagają rodzicom w zakupach, w utrzymaniu mieszkania. To są nasi obywatele.
Jak starał się wyjaśnić burmistrz, zachowując tryb głosowania poprzez Miejski System Konsultacji Społecznych, czyli elektronicznie oraz bezpośrednio w Urzędzie, zniwelowane zostanie pole do nadużyć, które miały miejsce w pierwszej edycji Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Staraliśmy się jak najbardziej wykluczyć te możliwości. Jak widać, nasze społeczeństwo było bardzo kreatywne. Stąd też takie, a nie inne problemy z naszym podejściem do pierwszego budżetu obywatelskiego. Przewidujemy zupełnie inną formę niż do tej pory jeżeli chodzi o możliwość oddawania głosów. – stwierdził Ryszard Pabian.
Sekretarz uzupełnił tę wypowiedź o słowa: – Mieszkaniec miasta Jasła, który mieszka w Gamracie, a przebywa z powodu swojej pracy za granicą, może poprzez swój telefon komórkowy zalogować się w systemie i oddać głos elektronicznie poprzez Miejski System Konsultacji Społecznych. Nie ma żadnych przeszkód.
Ponadto spore wątpliwości przy głosowaniu w dodatkowych lokalizacjach rodzi sposób weryfikacji danych osobowych.
– To, że jest osoba zatrudniona na umowę zlecenie opiekująca się klubem osiedlowym dla dzieci i młodzieży na osiedlu Gamrat to jest to osoba przeznaczona do pewnych zadań. Nie jest to pracownik Urzędu, nie ma dostępu do danych osobowych. – powiedział Paweł Rzońca. – Po drugie, pamiętajmy o tym, że mówimy o pewnych lokalach, które są wyznaczone dla lokali wyborczych i tam są ścisłe zasady postępowania. Czynności wyborcze są ściśle określone w Kodeksie Wyborczym. Czynności wyborcze są finansowane z budżetu państwa. Nie jest to nasza własność tylko i wyłącznie dla naszych potrzeb. Mówimy o urnach, itd. To są wszystko przedmioty, urządzenia, narzędzia dla procesów wyborczych i są pod władaniem komisarza wyborczego, a nie samodzielnym Urzędu Miasta. Możliwość głosowania w różnych miejscach spowoduje to, że będzie zamieszanie. Ja uważam, że musi być urzędnik miejski, który ma dostęp do danych osobowych, jest przygotowany merytorycznie do przeprowadzenia tego typu czynności. Chcemy wyjść do ludzi. Pamiętajmy o tym, że w proponowanym harmonogramie jest dłuższy proces głosowania. Nie trwa co najmniej dwadzieścia jeden dni, może trwać śmiało ponad miesiąc. W tak długim czasie ciężko dzień w dzień, przez osoby merytoryczne, nadzorować proces głosowania, żeby nie było kolejnych możliwych działań nie zawsze zgodnych z prawem. Myślmy o tym jak mieszkańców informować, jak promować te projekty, jak im umożliwić dłuższe głosowanie. Być może uda się, by mogły dotrzeć przy naszej pomocy do urny w Urzędzie Miasta. Pilnujmy też tego głosowania elektronicznego. Myślę, że to jest clou tej całej sprawy. Tam jest duża większa ilość osób głosujących. Głosowanie do urny jest na pewno mniejszością w głosowaniu na projekty budżetu obywatelskiego.
Samorząd wysuwa własne pomysły, aby stworzyć mieszkańcom dogodne warunki do udziału w tym przedsięwzięciu.
– Przewidujemy wydłużenie godzin pracy w Urzędzie właśnie po to, aby mieszkańcy mogli pojawić się w Urzędzie, aby oddać głos po godzinach swojej pracy. Przewidujemy również możliwość głosowania w sobotę. – wyjaśnia burmistrz Ryszard Pabian.
Problemu w tym, żeby urny do głosowania znajdowały się na przykład w budynkach zarządów poszczególnych osiedli nie widzi także radny Jan Pierzchała (klub „Jaślanie”). Jednak swoją uwagę skupia na możliwości głosowania wyłącznie na jeden projekt ogólnomiejski. Takie rozwiązanie, w jego ocenie, dyskryminuje te dzielnice, na terenie których nie ma większych skupisk ludzkich.
– My, jako małe osiedla, jesteśmy całkowicie straceni na samym wejściu. Nie ma nigdy szansy, żeby taki projekt był tu realizowany. – zauważył.
Podobną uwagę zgłosiła radna Elżbieta Bernal (klub „Jaślanie”). – Zostało wykreślone, że można głosować więcej niż na jeden projekt. Ponieważ jesteśmy radnymi miasta Jasła, nie tylko osiedla, więc leży nam na sercu całe miasto. Niestety, mniejsze osiedla nie mają przebicia. Żeby ich wesprzeć to żeby wygrał ich projekt musi jeszcze ktoś zagłosować z miasta.
Radny Krzysztof Czeluśniak (klub „Jaślanie”) uważa pomysł budżetu obywatelskiego za trafiony. Jak zaznaczył, pierwsze próby jego wprowadzenia na grunt jasielski podejmowane były już w 2010 roku, a więc na długo przed zmianą zapisów ustawy o samorządzie gminnym, które obligują poszczególne jednostki do przekazywania procentu swojego budżetu na realizację projektów społecznych.
– W 2010 roku kiedy startowaliśmy jako komitet „Jaślanie” nie było mówione w Polsce o budżecie obywatelskim. Z naszej inicjatywy była tworzona księga inicjatyw lokalnych. To był pomysł wyjścia do mieszkańców, a nie na odwrót. My jesteśmy dla mieszkańców, tak samo każdy z urzędników. – twierdzi. Dodał również, że jego klub optował za zwiększeniem dostępnej kwoty do miliona złotych.
W ocenie radnego forma zmiany regulaminu wymaga jednak przepracowania, ponieważ nie jest zgodna z oczekiwaniami ze strony mieszkańców.
– Nie możemy nikogo dyskryminować, bo skoro wszyscy mieszkańcy to wszyscy. Zapoznałem się z budżetami obywatelskimi praktycznie wszystkich miast w Polsce. Siedziałem kiedyś do trzeciej w nocy rozeznając wszystkie regulaminy. Będziemy jedynym miastem w Polsce, które uniemożliwia swoim mieszkańcom w pełni oddanie głosu. Praktycznie wszystkie miasta udostępniają urny do oddawania głosu, nawet w galeriach handlowych. Deklarację pobiera się przez Internet. Nie możemy w tym momencie, patrząc na swoich wyborców, eliminować tych mieszkańców. Są też ludzie, którzy płacą tu podatki, a że wyjeżdżają za chlebem, bo mają lepsze perspektywy to… Ale oni tu przyjeżdżają na wakacje, wspierają swoje rodziny. Są ojcowie, którzy pracują ciężko za granicą, ale ich żony z dziećmi tu mieszkają. Apeluję do Wysokiej Rady o ściągnięcie tego projektu z obrad, przepracowanie tego tematu w jak najszybszym czasie i podjęcie takiej uchwały, która nie dyskryminuje pozostałych mieszkańców na tych mniejszych osiedlach. – powiedział.
Przedmiotowy wniosek nie uzyskał akceptacji radnych, co sekretarz skwitował słowami:
– Pamiętajmy o tym, że mówimy już o tym w taki czy inny sposób co najmniej od 15 grudnia, a więc biegnie już trzeci miesiąc. Żadnej propozycji, żadnej inicjatywy uchwałodawczej ze strony radnych Rady Miejskiej nie ma więc kolejne dni i miesiące będą uciekać. Uważam, że należy realizować budżet obywatelski na kolejny rok. Stąd też propozycja, aby tę uchwałę z tymi poprawkami podjąć w dniu dzisiejszym.
Krzysztof Czeluśniak dopytywał również o to na jakim etapie znajduje się realizacja pierwszej edycji Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego. Władze miasta zawiesiły ogłoszenie wyników do momentu przeprowadzenia prokuratorskiego dochodzenia w sprawie nieuprawnionych głosów oddanych na niektóre projekty.
Sekretarz Paweł Rzońca poinformował: – Wiem, że prokuratura przekazała sprawę na Policję. Nie mamy jeszcze pisemnej informacji o tym czy będzie w tej sprawie wszczęte dochodzenie czy nie. Natomiast dowiemy się o tym pisemnie. Jeśli się dowiemy to oczywiście Państwa o tym poinformujemy.
Dyskusję skwitował radny Lech Polak (klub „RJS”) mówiąc o tym, że mimo wszystko pierwszy w historii naszego miasta budżet obywatelski odniósł spory sukces, ponieważ w to przedsięwzięcie zaangażowało się mnóstwo osób. – Niestety, jak w każdym społeczeństwie, a w naszym też, jest grupa cwaniaczków, która próbowała to przekreślić. Ich był mały procent. Im trzeba udowodnić, że miasto nie jest takie, że da się nabrać. Właśnie próbujemy to udowodnić. – stwierdził.
Zmiany w regulaminie Jasielskiego Budżetu Obywatelskiego zaaprobowało dwunastu radnych (Dybaś, Dziedzic, Kluz, Mazur, Mikrut, Okarma, Polak, Rak, Rymarz, Sikora, Wójcik, Ziemba), trzech było przeciw (Czeluśniak, Pierzchała, Znamirowski), a sześciu wstrzymało się od głosu (Bernal, Cernecki, Hap, Jankowska-Zawada, Twarduś, Węgrzyn).
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl