Pożar budynku gospodarczego zagrażał pobliskim domostwom
Kilkanaście zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej walczyło ze skutkami pożaru budynku gospodarczego, który wybuchł w godzinach wieczornych na terenie miejscowości Czeluśnica. W pierwszej fazie działania strażaków skupiły się na obronie przed przedostaniem się płomieni na pobliskie domostwa. Mieszkającym w nim osobom udało się wcześniej ewakuować na zewnątrz. Jednego z lokatorów odwieziono do szpitala.
Przed godziną dwudziestą do Powiatowego Stanowiska Kierowania przy Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle wpłynęło zgłoszenie o pożarze jaki wybuchł w budynku gospodarczym na terenie miejscowości Tarnowiec, tuż przy drodze powiatowej w kierunku Gliniczka. Z uwagi na zagrożenie przedostania się płomieni na przylegające w niewielkiej odległości domostwa na miejsce została skierowana znaczna ilość jednostek ochrony przeciwpożarowej, w tym zawodowi strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Jaśle oraz ochotnicy z całego terenu gminy Tarnowiec.
Jak poinformował nas kierujący akcją ratowniczo-gaśniczą bryg. Piotr Śmietana z JRG PSP w Jaśle, w chwili dojazdu pierwszego zastępu z miejscowej jednostki ochotniczej straży pożarnej stwierdzono, że całe poddasze obiektu było objęte płomieniami.
Sytuacja była na tyle poważna, że ogień mógł się przedostać na dwa sąsiadujące z płonącym budynkiem domy mieszkalne, w których przebywali lokatorzy.
– W chwili pożaru w jednym z domów przebywały dwie osoby, które o własnych siłach opuściły budynek i poszukały schronienia u sąsiada. Pożarem było objęte już całe poddasze. W pierwszym etapie działania straży polegały na obronie domów, ponieważ znajdują się one w odległości trzech do czterech metrów od miejsca pożaru. Podawane były prądy wody na obydwa budynki mieszkalne w celu ich obrony. Po przybyciu dodatkowych sił i środków ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy Tarnowiec, jak również trzech zastępów z JRG Jasło, przystąpiono do podania dodatkowych dwóch, a później trzech prądów gaśniczych w natarciu, aby jak najszybciej zlokalizować pożar. – przekazał nam bryg. Piotr Śmietana.
W wyniku działania ognia całkowitemu spaleniu uległa drewniana konstrukcja dachowa, która wskutek panującej wysokiej temperatury zapadła się do wnętrza budynku oraz nadpaleniu całe wnętrze. Ponadto sporemu zniszczeniu uległ kombajn rolniczy, który był przetrzymywany pod prowizoryczną wiatą przylegającą do uszkodzonego budynku.
– Po zlokalizowaniu pożaru przeszukano wnętrze budynku gospodarczego. Nie stwierdzono w nim obecności żadnych osób, ani tym bardziej inwentarza. Na początku akcji ewakuowano jedynie psa. Teraz przez dłuższy czas będziemy dogaszać pogorzelisko, rozbiórce ulegnie również konstrukcja dachu, który zapadł się do środka. Na poddaszu zalega niewielka ilość siana. – informuje dowódca akcji.
Do szpitala trafił jeden z lokatorów budynku.
– Prawdopodobnie starsza osoba przejęła się tym pożarem więc sąsiedzi wezwali karetkę Pogotowia Ratunkowego. Mężczyzna pojechał do szpitala natomiast kobieta przebywa w tej chwili u sąsiadów. – dodał Piotr Śmietana.
Na chwilę obecną nie wiadomo, co mogło być przyczyną tego pożaru. Okoliczności były wyjaśniane przez funkcjonariuszy z Posterunku Policji w Tarnowcu.
W akcji ratowniczo-gaśniczej brały udział trzy samochody z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle, dwa samochody z OSP KSRG w Tarnowcu oraz po jednym samochodzie z OSP w Czeluśnicy, Umieszczu, Wrocance, Łubnie Szlacheckim, Łubienku, Łajscach i Roztokach, a także zespół ratownictwa medycznego z Jasła.
Rejon operacyjny zabezpieczał zadysponowany do jasielskiej jednostki z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzyskach ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy wraz z pełną obsadą.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl