Pijany zabrał koledze auto, by pojechać nim po… alkohol
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowym Żmigrodzie zatrzymali sprawcę krótkotrwałego użycia osobowego volkswagena. 40-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do zdarzenia doszło w minioną środę na terenie gminy Nowy Żmigród. Około godz. 17 dyżurny jasielskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu osobowego marki Volkswagen.
Interweniujący policjanci wstępnie ustalili, że 40-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego przebywał na terenie gminy Nowy Żmigród u swojego znajomego. W pewnym momencie opuścił jego dom i wsiadł do stojącego na podwórku samochodu. Następnie uruchomił pojazd i odjechał z posesji. Właściciel pojazdu zauważył po upływie kilkudziesięciu minut, że na podwórku nie ma jego pojazdu i zaczął go szukać. Kiedy nigdzie nie znalazł samochodu, powiadomił Policję.
Gdy policjanci przyjechali na miejsce, zauważyli wymieniony pojazd na posesji zgłaszającego, a obok mężczyznę, który jak się okazało odjechał i wrócił volkswagenem. Podczas rozmowy przyznał, że zabrał pojazd zgłaszającego i pojechał kupić alkohol.
40-latek był pijany. Alkomat wskazał w jego organizmie ponad 2,5 promila. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty zaboru cudzego pojazdu w celu krótkotrwałego użycia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do zarzutów.
Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
(KPP w Jaśle)
Skoro miał 2.5 promila to w którym sklepie sprzedali mu alkohol i dlaczego?
O ile go kupił.