Renault zamiast wysłużonego Lublina. Nowa era w OSP Bączal Dolny
Świętująca w przyszłym roku jubileusz dziewięćdziesięciolecia służby na rzecz ochrony przeciwpożarowej jednostka z Bączalu Dolnego wzbogaciła się właśnie o fabrycznie nowy samochód, który będzie wykorzystywany do prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych na terenie samej miejscowości, jak również całej gminy Skołyszyn. Jego wartość to blisko 230 tysięcy złotych. W kosztach zakupu pojazdu partycypowało m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.
Druhowie z Bączalu Dolnego przygotowywali się do hucznego powitania w swojej remizie nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego już od ponad dwóch tygodni. Termin realizacji zamówienia wyznaczony w umowie między inwestorem, a wykonawcą zabudowy pożarniczej został określony na ostatni dzień listopada. Kiedy w miniony piątek późnym wieczorem pojazd dotarł do miejscowości, był witany przez lokalną społeczność z pełną pompą. Na przylegający do remizy plac wjeżdżał z włączoną sygnalizacją świetlną i dźwiękową w asyście znajdującego się na dotychczasowym wyposażeniu jednostki samochodu Daewoo Lublin III oraz kolegów z sąsiedniego Bączalu Górnego. Przed budynkiem czekał na konwój szpaler umundurowanych strażaków trzymających w rękach race świetlne. W górę zaś wystrzeliły symboliczne fajerwerki.
Jednak aby marzenia strażaków z Bączalu Dolnego o nowym wozie bojowym się ziściły, trzeba było najpierw podjąć szereg działań, w tym pozyskać niezbędne dofinansowanie, bez którego tutejszej gminy nie byłoby samodzielnie stać na taki wydatek. Zwłaszcza, że na jej terenie funkcjonuje szereg innych jednostek ochrony przeciwpożarowej, które również mają swoje aspiracje i dążą do unowocześnienia posiadanego taboru i sprzętu ratowniczego.
Jednym z donatorów było Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dofinansowanie pochodziło z puli środków w ramach zadania publicznego pod nazwą „Przygotowanie jednostek ochotniczych straży pożarnych do działań ratowniczo-gaśniczych” realizowanego zgodnie z ustawą z dnia 15 grudnia 2016 r. o ustanowieniu „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony rządu w latach 2017 – 2020”.
– O zakup nowego samochodu do naszej straży zaczęliśmy się starać na początku bieżącego roku. Udało się, że otworzyły się dofinansowania na pozyskanie samochodów dla jednostek ochotniczych straży pożarnych. Uzyskaliśmy takie dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w kwocie 94 tysięcy złotych, 25 tysięcy złotych przekazał nam Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, zaś gmina Skołyszyn wyłożyła 140 tysięcy złotych. Powodem tego przedsięwzięcia było mocne wyeksploatowanie dotychczas używanych przez nas pojazdów. Najpierw mieliśmy samochód marki ŻUK, który zamieniliśmy na samochód Daewoo Lublin III pozyskany ze Służby Więziennej. Został on dostosowany jako samochód specjalny z przeznaczeniem dla straży pożarnej. Teraz mamy do dyspozycji nowiutki Renault Master. – mówi Krzysztof Sarnecki, prezes jednostki.
Przedsięwzięcia nie udałoby się zrealizować bez wsparcia szeregu osób i instytucji, które w trosce o bezpieczeństwo pożarowe mieszkańców zachodniej części powiatu jasielskiego bezinteresownie wsparły starania jednostki w zakupie nowego pojazdu.
– Za pozyskanie nowego samochodu należą się podziękowania Urzędowi Gminy w Skołyszynie, wójtowi Zenonowi Szurze i całej Radzie Gminy, wiceprzewodniczącemu Rady Gminy, a zarazem członkowi naszej jednostki Janowi Hajdukowi, Komendantowi Powiatowemu Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle bryg. Markowi Górniakowi, prezesowi Zarządu Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej w Jaśle Stanisławowi Święchowi, poprzednim prezesom i zarządowi naszej straży, honorowemu naczelnikowi naszej jednostki Lesławowi Grzywaczowi, a także wszystkim byłym i obecnym strażakom OSP w Bączalu Dolnym. – wylicza prezes.
Zabudowa od Bibmotu
Samochód dla OSP w Bączalu Dolnym dostarczyła specjalizująca się w zabudowie pojazdów pożarniczych firma Bibmot z siedzibą w Mielcu. To fabrycznie nowy Renault Master (GLBM 1/0,8), wyposażony w silnik wysokoprężny z turbodoładowaniem o mocy 165 koni mechanicznych, spełniający normę emisji spalin EURO 6 oraz manualną skrzynię biegów (6 + wsteczny). Pojazd posiada elektroniczny system kontroli trakcji jezdnej ESP, a także układ hamulcowy ze wspomaganiem ABS.
Kabina pasażerska umożliwa transport sześciu osób (kierowca oraz dowódca zastępu z przodu oraz czterech ratowników z tyłu). Zabudowa pożarnicza wykonana jest na konstrukcji kontenerowej. Dostęp do umieszczonych w niej skrytek na niezbędny sprzęt ratowniczo-gaśniczy jest możliwy poprzez system podnoszonych żaluzji (po dwóch na lewym i prawym boku oraz z tyłu). Oświetlenie zabudowy pożarniczej, jak i pola roboczego zostało wykonane w energooszczędnej technologii LED.
W pojeździe został fabrycznie zamontowany zbiornik wody o pojemności tysiąca litrów, stulitrowy zbiornik środka pianotwórczego, agregat wyposażony w wysokociśnieniową linię szybkiego natarcia, wysuwany maszt oświetleniowy z głowicą z dwoma najaśnicami, wyposażonymi w lampy LED, wciągarkę elektryczną o długości 25 metrów i sile uciągu do 3,5 tony, hak holowniczy oraz cyfrowa radiostacja marki MOTOROLA.
Niezbędny przy działaniach sprzęt zostanie zamontowany w późniejszym czasie.
– Na wyposażeniu pojazdu znajdzie się m.in. torba medyczna PSP R1, piły motorowe, pompa pływająca, agregat prądotwórczy, pompa szlamowa, węże gaśnicze, pachołki drogowe, widły, zestaw kominiarski i inny drobny sprzęt ratowniczy. Będziemy się również starać o hydraulikę niezbędną do prowadzenia działań na miejscu wypadków drogowych, ale dopiero w późniejszym czasie z uwagi na koszty tego typu sprzętu. – mówi Krzysztof Sarnecki.
Nowy Renault otrzymał numery operacyjne po swoim poprzedniku – 448[R]14.
Z uwagi na wymiary pojazdu, konieczna okazała się również wymiana bramy garażowej w remizie. Za nową zapłacono około jedenaście tysięcy złotych.
Modelem w identycznej zabudowie dysponują już w powiecie jasielskim jednostki OSP w: Osobnicy (gmina Jasło), Sieklówce (gmina Kołaczyce), Umieszczu (gmina Tarnowiec), Kątach (gmina Nowy Żmigród) oraz Jaśle-Żółkowie (miasto Jasło).
Od 90 lat na straży bezpieczeństwa
W tutejszej straży służbę pełni dwunastu druhów, którzy posiadają aktualne badania oraz przeszli odpowiednie kursy. Średnio interweniują oni około dziesięciu razy w ciągu roku, szczególnie podczas pożarów budynków, sadzy w kominie, nieużytków rolnych, ale także w związku z miejscowymi zagrożeniami, jak lokalne podtopienia czy usuwanie wiatrołomów. Druhowie udzielają się także na rzecz lokalnej społeczności, biorąc corocznie udział w obchodach świąt kościelnych czy państwowych oraz angażują się w akcje społeczne prowadzone m.in. przez Związek Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej i macierzysty oddział powiatowy organizacji w Jaśle. Niedawno zabezpieczali również przebiegający przez miejscowość rajd samochodowy.
W przyszłym roku Ochotnicza Straż Pożarna w Bączalu Dolnym będzie świętować jubileusz dziewięćdziesięciolecia swojego istnienia. Z pewnością podczas uroczystych obchodów nastąpi symboliczne poświęcenie nowego pojazdu.
Aktualnie w skład jej zarządu wchodzą: Krzysztof Sarnecki – prezes, Janusz Furmanek – wiceprezes, Kamil Witkoś – wiceprezes, naczelnik, Bartosz Serwa – skarbnik, Damian Sarnecki – sekretarz, Jan Konieczny – członek, Piotr Świędrych – członek.
Gmina Skołyszyn jest jedną z najaktywniejszych jednostek samorządu terytorialnego w powiecie jasielskim, która wspiera działalność ochotniczego pożarnictwa na swoim terenie.
– Myślę, że wiele jednostek ochotniczych straży pożarnych może pozazdrościć nam nowego samochodu, ale mam nadzieję, że również one będą czyniły starania, aby zmodernizować swój tabor. Gmina Skołyszyn praktycznie co roku inwestuje w nowe samochody i sprzęt. Na przykład w ubiegłym roku zakupiono samochód do Siepietnicy, a w planach na 2018 rok jest zakup samochodu dla Lipnicy Górnej. Jeżeli tylko pozostaną te dofinansowania to na pewno uda się zrealizować nowe inwestycje w jednostkach ochrony przeciwpożarowej na terenie gminy Skołyszyn. – podkreśla Krzysztof Sarnecki.
FOTOGALERIA:
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl