Inwestycje zdominowały posiedzenie jasielskich radnych
Podczas poniedziałkowej sesji radni miejscy dokonali korekty tegorocznego budżetu, wprowadzając nowe zadania inwestycyjne. Posiedzenie zdominowały m.in. kwestie związane z utrzymaniem czystości ulic po sezonie zimowym, uciążliwości komunikacyjnych związanych z remontem mostu nad rzeką Wisłoką oraz poprawy bezpieczeństwa na lokalnych ulicach poprzez modernizację ich nawierzchni oraz infrastruktury towarzyszącej.
Zmiany w budżecie
W projekcie zmian budżetowych władze Jasła zaproponowały wprowadzenie nowych zadań inwestycyjnych obejmujących miejską infrastrukturę drogową. Wśród zaproponowanych przedsięwzięć pojawiły się: rozbudowa ulicy Gorajowickiej (300 tysięcy złotych), przebudowa ulicy Ulaszowice (250 tysięcy złotych), przebudowa parkingu przy ulicy Staszica (60 tysięcy złotych), przebudowa ulicy Ujejskiego na odcinku od skrzyżowania z ulicą Szopena do skrzyżowania z ulicą Wincentego Pola (150 tysięcy złotych) oraz rozbudowa ulicy Gorajowickiej (300 tysięcy złotych).
Burmistrz Ryszard Pabian poinformował, że pierwsze z wymienionych zadań dotyczy projektu, na realizację którego radni wyrazili zgodę w poprzednich latach. – Zadanie było ujęte w ubiegłorocznym budżecie natomiast nie zostało zrealizowane. – powiedział.
Główny zakres prac ma obejmować wykonanie systemu odprowadzenia wód opadowych z przylegających ulic. – Robiliśmy wszystko, już nie chcę mówić, że od kilkudziesięciu lat, w sprawie włączenia rowu melioracyjnego wzdłuż ulicy Łukasiewicza do kolektora, który przechodzi pod ulicą 17-go Stycznia. Wielokrotnie podejmowane próby dotychczas nie przyniosły efektu w związku z tym, że był problem z właścicielem działki, na której istnieje konieczność wykonania tego przejścia. Po pomyśle, który się pojawił, aby tą procedurę przeprowadzić w trybie ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych zaprojektowaliśmy jego przebudowę od ulicy Gorajowickiej, projektując jednocześnie kolektor wód opadowych, który pozwoli nam przyłączenie tego rowu, o którym wspomniałem do istniejącego kolektora. Jest to zadanie bardzo ważne, gdyż ten rów przy każdej większej wodzie wylewa. – wyjaśnił burmistrz.
Kolejnym przedsięwzięciem w Ulaszowicach będzie modernizacja przebiegającej przez osiedle głównej ulicy. Przebudowa, a w zasadzie ułożenie nowej nawierzchni asfaltowej, ma być wykonana na odcinku powyżej skrzyżowania z ulicą Skalną.
– Jeśli w tej chwili nie przeprowadzimy tej modernizacji to za chwilę ta ulica w ogóle nie będzie się nadawać do przejazdu. Po okresie zimowym, na znacznych odcinkach, można powiedzieć, że asfalt przestał być tam nawierzchnią drogową. W zimie pługi zabierały kawałki asfaltu odśnieżając tą ulicę. Prawda jest też taka, że na niej nigdy nie została wykonana warstwa ścieralna. Kiedyś na przełomie lat 80-tych i 90-tych wykonano jedynie warstwę konstrukcyjną. – tłumaczył radnym Pabian.
Samorząd miejski zaplanował w swoich wydatkach zakup dwóch sztuk elektrycznych hulajnóg i zaplanował na ten cel kwotę 17 220 złotych. Wywołało to szczególne emocje u radnego Krzysztofa Czeluśniaka, który dopytywał burmistrza o zasadność wydatków w tym zakresie.
– Mamy producenta z miasta więc jeśli damy się wyprzedzić innym miastom, a już wiemy, że Rzeszów chce kupić dziesięć takich hulajnóg to uważam, że powinniśmy jednak dbać o swój wizerunek i być jednymi z pierwszych, którzy będą promować coś, co jest produkowane w mieście Jaśle. – wyjaśnił burmistrz zaznaczając, że pojazdy te będą znajdować się na wyposażeniu jasielskiego magistratu i służyć jego pracownikom do wykonywania obowiązków służbowych.
Modernizacje dróg i mostu na rzece Wisłoce
W trakcie dyskusji radni dopytywali włodarzy naszego miasta o postęp prac przy zaplanowanych do realizacji na poszczególnych osiedlach miejskich inwestycji.
Michał Rybka chciał dowiedzieć się na jakim etapie znajduje się dokumentacja projektowa mostu na rzece Wisłoce łączącego osiedle Gądki z centrum miasta.
– Prace projektowe postępują zgodnie z przedstawionym wcześniej harmonogramem, nie ma większych opóźnień i dalej aktualny jest termin zakończenia prac. Na etapie przygotowania dokumentacji i uzgodnień na razie nie ma żadnych trudności. – wyjaśnił Antoni Pikul, zastępca burmistrza Jasła.
Andrzej Dybaś poruszył fatalny stan nawierzchni ulic Jagiełły i Kraszewskiego. – Tak dalej być nie może! Stan dróg powiatowych na terenie miasta jest fatalny! A mieszkańców nie interesuje kto jest administratorem, bo oni tutaj płacą podatki, tutaj mają mieć komfort życia, a nie jeździć po takich dziurach w drogach. – powiedział. Zaproponował on, aby doprowadzić do wspólnego posiedzenia między przedstawicielami miasta, a powiatu, który zarządza przedmiotowymi drogami.
– Dobrym pomysłem będzie w końcu to unormować. Myślę, że najlepszym unormowaniem będzie przejęcie tych ulic na rzecz miasta. Najlepiej, gdyby się udało zamiennie odstąpić jakąś ulicę powiatowi, która ma większy charakter powiatowy niż miejski, bo rzeczywiście pozostawienie tych dwóch ulic w środku miasta jest całkowicie nieuzasadnione. Może dobrym pomysłem będzie, aby komisje miasta i powiatu, które tymi tematami się zajmują, doszło do ich spotkania i ten temat przedyskutować. – skwitował Ryszard Pabian.
Radny pytał również o kwestię przebudowy ulicy Leśnej. – Zerwaliśmy umowę z projektantem. Sprawa została skierowana do sądu. W tym momencie projekt ulicy przestał istnieć z uwagi na to, że prawie gotową dokumentację wykonawca robót nie poprawił i musimy zaczynać wszystko od nowa. Z racji tego, że większość pieniędzy, które były przeznaczone na tą dokumentację, nie zostały wydane to „zabawę” – podobnie jak na ulicy Kolejowej – zaczynamy jeszcze raz. – poinformował wiceburmistrz Pikul.
Radni nie omieszkali wypowiedzieć się w kwestii prowadzonego remontu mostu na rzece Wisłoce w ciągu ulicy 3-go Maja oraz wywołanych wprowadzeniem w tym miejscu tymczasowej zmiany organizacji ruchu wywołującej spore utrudnienia w komunikacji.
– Ja wiem, że to jest ciężkie społecznie, bo rzeczywiście miasto jest w pewnym okresie odcięte komunikacyjnie. – przyznał Antoni Pikul. – Nie da się pewnych rzeczy przyspieszyć. Z naszej strony wszelką pomoc, o jaką prosił wykonawca robót, została im ukazana. Użyczyliśmy im działkę w celu składowania materiałów. To, że została wybrana metoda połówkowa, która wymaga więcej czasu niż jeden sezon, to kwestia decyzji. Na pewno byłoby szybciej, gdyby się udało zrobić przeprawę tymczasową obok, ale to podrożyłoby inwestycję. Decyzję w tym zakresie podjął administrator drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie mamy wyjścia i musimy przeczekać te parę miesięcy. Na pewno zakres robót, który pozostał na ten sezon, jest mniejszy niż ten, który był wcześniej. Pewne rzeczy zostały już przygotowane w zeszłym roku, a wchodzą one w skład remontu tej drugiej części.
Kierownik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Paweł Zawada dodał, że roboty budowlane prowadzone bezpośrednio na pomoście maja zostać zintensyfikowane.
– Rozmawiałem z kierownikiem rejonu dróg w Krośnie, który powiadomił mnie, że termin zakończenia prac na moście to jest okres przed świętami. Będzie to zależeć od tego czy prace będą szły zgodnie z harmonogramem i może się to wszystko przeciągnąć maksymalnie do dwóch tygodni po świętach. Jest to spowodowane tym, że ta robota – według inwestora – jest zdecydowanie prostsza, ponieważ teren jest zniwelowany i w tej chwili zostaje im nawiązanie z masami do części wykonanej. – poinformował.
Co ze stadionem przy ulicy Śniadeckich?
Kolejnym w dyskusji był Robert Hap. Jego pytanie dotyczyło projektu modernizacji stadionu sportowego przy ulicy Śniadeckich.
– Projektant miał rozeznać czy jest możliwe ulokowanie tam obiektu, który był w kręgu naszych zainteresowań, a więc boiska łącznie z bieżnią lekkoatletyczną. To jest niemożliwe. Nawet wybudowanie w tej chwili dwóch boisk: jednego o naturalnej nawierzchni i drugiego o sztucznej nawierzchni wymaga ingerencji w działki przyległe, a więc Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych. Koniecznym jest wejście na tamte nieruchomości, aby wykonać taką modernizację, dzięki której byłyby przynajmniej te dwa boiska z widownią na kilkaset miejsc. W ramach Gminnego Programu Rewitalizacji przewidujemy modernizację czy też budowę obiektów sportowych i owszem, tamten teren też jest brany pod uwagę natomiast chcielibyśmy to zrobić przy wsparciu środków zewnętrznych. Na razie takie nabory jeszcze nie zostały rozpisane. Prace nad Gminnym Programem Rewitalizacji mają się zakończyć do końca marca, potem będzie on opiniowany przez Urząd Marszałkowski, a następnie poddany do przyjęcia. Ja ciągle powtarzam, że takie miasta jak Jasło powinno mieć przynajmniej jedno boisko z nawierzchnią naturalną, a drugie obok z nawierzchnią sztuczną i bieżnią lekkoatletyczną. Na pewno będziemy się starać, aby taki obiekt w mieście powstał, ale nie w tej lokalizacji, bo nie jest to możliwe. – wyjaśnił Ryszard Pabian.
Niebezpieczny odcinek ulicy 3-go Maja
Na zakończenie obrad głos zabrała przewodnicząca Zarządu Osiedla Kopernika Bogusława Wójcik, która zaapelowała do lokalnych dysydentów o poprawę stanu bezpieczeństwa na ulicy 3-go Maja między Kościołem Ojców Franciszkanów, a stacją paliw, gdzie w ostatnim czasie doszło do dwóch poważnych wypadków z udziałem pieszych.
– My, jako Zarząd Osiedla, wyczerpaliśmy wszystkie możliwości, ponieważ zwracaliśmy się w tej sprawie do Komendanta Policji, rozmawiałam też z Komendantem Straży Miejskiej i właścicielem stacji paliw. Teoretycznie, wszystkie warunki są spełnione. Miasto jest doświetlone, czyli latarnie uliczne są na całym odcinku ulicy. Oznakowania przejścia dla pieszych również są. Niemniej jednak są to pojęcia względne, bo dla jednego latarnia uliczna o takim natężeniu światła będzie wystarczająca, a dla innej osoby będzie ona za mała. Myśmy omawiali ten problem na Zarządzie Osiedla i padały wnioski tego typu, aby sprawdzić jak na tym odcinku ulicy wygląda oświetlenie i czy nie warto byłoby zwrócić uwagi, żeby zwiększyć natężenie punktów świetlnych. Druga sprawa, czy można byłoby się zastanowić, by te przejścia dla pieszych były pomalowane farbą fluorescencyjną albo w taki sposób, żeby były z daleka widoczne. Zdajemy sobie sprawę z tego, że duża wina leży po stronie kierowców, którzy jeżdżą tym odcinkiem ulicy z nadmierną prędkością. Problem istnieje. Jako Zarząd Osiedla zwracamy się z prośbą o przedyskutowanie tego problemu, we własnym gronie i ewentualnie rozpatrzenie tego co my – jako władze tego miasta – możemy jeszcze zrobić z naszej strony, żeby zabezpieczyć ten odcinek ulicy i zwiększyć bezpieczeństwo jego mieszkańców. – powiedziała.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl