A wilki wyją…
O wilkach krąży mnóstwo opowieści, baśni, przysłów i powiedzeń. Tytuł powieści Carol Rifki Brunt Powiedz wilkom, że jestem w domu dopisuje do archipelagu znaczeń nowe konotacje i rozwija stare skojarzenia. Przekonaliśmy się o tym na spotkaniu Młodzieżowego Dyskusyjnego Klubu Książki „Zaczytani” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle 29 września 2016 r.
Mimo, że nie wszystkim książka się podobała, każdy zwrócił uwagę na intrygujący tytuł. Zastanawialiśmy się skąd ten pomysł. Kinga zauważyła: Taki tytuł ma obraz namalowany przez zmarłego wuja Fina. June prześladują wilki. Kiedy wędruje samotnie po lesie, słyszy jak wyją w oddali. Widzi je w snach i w tle portretu namalowanego przez Fina – dodała Weronika. Myślę, że tytuł oznacza gotowość bohaterki do zmierzenia się z problemami, które są jak wilki: wyją, straszą, podgryzają i nie pozwalają normalnie żyć – stwierdziła Kornelia.
June Elbus – bohaterka powieści jest dziwaczką. Uwielbia średniowiecze i chciałaby przenieść się do tego okresu. W wolnych chwilach włóczy się po lesie w długiej sukni i butach, kupionych dla niej przez wuja na targach średniowiecznych. To skłoniło nas do zastanowienia się, czy każdy z nas nie jest na swój sposób dziwakiem oraz podzielenia się jakimś oryginalnym, niecodziennym działaniem, które mamy zwyczaj wykonywać w tajemnicy przed innymi.
Okazało się, że każdy z nas jest kimś wyjątkowym i robi czasem dziwne rzeczy. Ważne jest, aby być tolerancyjnym dla dziwactw innych – zauważyła Olga, bo dla własnych często jesteśmy.
Miejska Biblioteka Publiczna w Jaśle uczestniczy w projekcie Dyskusyjnych Klubów Książki WiMBP w Rzeszowie pod hasłem „Podkarpackie rozmowy o książkach”. Projekt przygotowany jest przez Instytut Książki i WiMBP w Rzeszowie.