DK73 w Kołaczycach: zderzenie dwóch „ciężarówek” i „osobówki”
W Kołaczycach doszło do zderzenia dwóch ciągników siodłowych wraz z naczepami oraz samochodu osobowego, w wyniku którego ucierpiały trzy osoby podróżujące pojazdami. Zostały one przewiezione karetkami Pogotowia Ratunkowego do jasielskiego szpitala, ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Pas drogi krajowej nr 73 w kierunku Jasła został zablokowany, ruch odbywa się w tym miejscu wahadłowo.
Zdarzenie na ulicy Adama Mickiewicza w Kołaczycach (przysiółek „Kluczowa”) miało miejsce około godziny siódmej rano. Na prostym odcinku drogi krajowej nr 73 kierujący ciągnikiem siodłowym marki Volvo z cysterną – z nieznanych na chwilę obecną przyczyn – najechał na naczepę poprzedzającego go ciągnika siodłowego marki Volvo, a ten z kolei odepchnięty siłą uderzenia uderzył w tył samochodu osobowego marki Volkswagen Golf.
Na miejsce zostały zadysponowane dwa podstawowe zespoły ratownictwa medycznego z Jasła, sekcja ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle oraz średni samochód ratowniczo-gaśniczy z funkcją ratownictwa technicznego i ekologicznego z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym w Kołaczycach, a także funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
W wyniku kolizji między pojazdami ucierpiały trzy osoby. Zostały one zaopatrzone przez przybyłe na miejsce załogi karetek Pogotowia Ratunkowego, a następnie przetransportowane do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, gdzie w tej chwili przechodzą badania diagnostyczne. Policjanci ustalili, że kierujący byli trzeźwi.
Droga krajowa nr 73 relacji Jasło-Pilzno na 154 kilometrze jest zablokowana, ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. Jak podaje jej zarządca – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad – utrudnienia mogą potrwać do godziny dziesiątej.
Po zakończonych czynnościach dochodzeniowych przez Policję trzeba będzie jeszcze usunąć uszkodzone pojazdy z drogi, a także uprzątnąć jezdnię z rozbitych elementów karoserii i rozlanych płynów eksploatacyjnych. Te zostały wcześniej zneutralizowane przez strażaków za pomocą sorbentu.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl
Wierny GIERMEK porusza się za przyszłym Komendantem.