Czy zdążą do piątku z weryfikacją podpisów pod wnioskiem o referendum?
Do piątku mają czas na weryfikację podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Jaśle członkowie zespołu wyłonionego ze składu ustępującej Rady Miejskiej. Jeśli chcą, aby decyzję wiążące zapadły 21 listopada na ostatnim w tej kadencji posiedzeniu muszą się spieszyć. Do zweryfikowania jest ponad 3,5 tysiąca podpisów, a sprawdzających tylko czterech.
Inicjatorom referendum w ciągu sześćdziesięciu dni udało się zebrać wymaganą liczbę podpisów (z pół tysięcznym zapasem) pod obywatelskim wnioskiem o referendum w sprawie likwidacji w naszym mieście Straży Miejskiej. Wniosek trafił do burmistrza, a ten niezwłocznie przekazał go na ręce przewodniczącej Rady Miejskiej do dalszego procedowania.
Jak wyjaśnia Paweł Rzońca, sekretarz miasta Jasła, tym samym burmistrz wypełnił nałożone na niego przepisy ustawowe w tej materii.
– Inicjator referendum złożył do burmistrza miasta powiadomienie o swojej inicjatywie. Przepis ustawy o referendum lokalnym wyraźnie mówi, że burmistrz ma potwierdzić na piśmie przyjęcie tego powiadomienia i od tego momentu biegnie czas na zbieranie podpisów przez inicjatora referendum. Później burmistrz, też w terminie ustawowym, jeśli inicjator złoży ten wniosek, potwierdza na piśmie otrzymanie tego wniosku i niezwłocznie ma obowiązek przekazać go przewodniczącej Radzie Miejskiej Jasła. Jedno i drugie stało się niezwłocznie. Na tym kończy się rola burmistrza. – powiedział.
Rada Miejska ma trzydzieści dni od daty złożenia wniosku na zebranie się i podjęcie decyzji o powołaniu ze swojego składu zespołu oceniającego go pod względem formalnym oraz weryfikację podpisów. Przewodnicząca Elżbieta Bernal za możliwie najszybszy termin uznała 18 listopada i w dniu dzisiejszym radni spotkali się na przedostatniej w tej kadencji sesji.
Już na początku obrad radny Jan Pierzchała złożył wniosek o wycofanie z porządku obrad punktu dotyczącego powołania komisji, bo jak tłumaczył nie będzie ona w stanie „z przyczyn technicznych przeprowadzić szczegółowego sprawdzenia wszystkich podpisów, które zostały przedłożone przez komitet, a dotyczące likwidacji Straży Miejskiej”.
– Dobrze by było, żeby to nowa rada powołała swoją komisję. My praktycznie jesteśmy do 21 listopada i nie jesteśmy w stanie tego przeprowadzić, a może być tak, że dzisiaj powołamy komisję, ta komisja rozpocznie swoją pracę i jej nie zakończy. Nowa rada odrzuci te wszystkie sprawdzenia i będzie chciała przeprowadzić wszystko od początku. Dlatego też uważam, że wniosek ten złożony na komisji jest zasadny, ale poddaje go pod głosowanie całej Radzie. Sam od siebie wnioskuję, żeby pozostawić to nowej Radzie, bo do 21 nikt nie jest w stanie tego szczegółowo sprawdzić, a jest złożone prawie 3600 podpisów. I z jednej i z drugiej strony słyszałem, że coś tam jest nie tak z tymi podpisami to tym bardziej trzeba to sprawdzić, by nie było później mowy o jakiejkolwiek manipulacji przy podpisach. – powiedział.
Przed dzisiejszym posiedzeniem nad wnioskiem pracowała komisja rozwoju jednak nie została w pełni zaakceptowana przez jej członków.
– Ten wniosek nie uzyskał akceptacji komisji i nie może być artykułowany jako wniosek komisji tylko jako wniosek pana Pierzchały. My, wprost przeciwnie, wypowiadamy się za tym, żeby powołać tą komisję. W tej chwili „stara” rada jeszcze działa i ma obowiązek przystąpić do sprawdzenia czy te podpisy są zgodne z rzeczywistością. Jeżeli się nie uda to trzeba będzie opisać wszystkie listy, które zostały sprawdzone i ewentualnie „nowa” rada będzie kontynuować te prace. Nie możemy się wymigiwać przed odpowiedzialnością. Moim i kolegów zdaniem należy powołać tę komisję, żeby pracowała dopóki może. – powiedział Henryk Rak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej.
Swoją opinię w tym zakresie wydała również komisja rewizyjna. „Po wysłuchaniu zgłoszonych wątpliwości komisja rewizyjna proponuje, aby powołany zespół dokonał szczegółowego sprawdzenia każdego nazwiska wpisanego w liście z podanym numerem PESEL, jak również poddać weryfikacji podane adresy zamieszkania. Równocześnie komisja rewizyjna zobowiązuje przewodniczącego do odczytania powyższego stanowiska na sesji Rady Miejskiej” – powiedział jej przewodniczący Andrzej Dybaś.
Wobec powyższego radni odrzucili wniosek swojego kolegi Jana Pierzchały i przystąpili do dalszego procedowania nad projektem uchwały.
W trakcie obrad podobny wniosek złożył po raz drugi, tłumacząc: „Jeszcze raz stoję na stanowisku, aby zastanowić się czy nie przełożyć tego projektu na nową radę. Sami sobie robimy zamęt. Chyba, że dzisiaj usłyszymy na tej sali, że ta komisja do 21 listopada zdąży szczegółowo przeanalizować ten wniosek bez zastrzeżeń do inicjatorów tego wniosku. Jeżeli tak to ja się pod tym podpiszę”.
Kolejny raz nie zyskał on aprobaty u pozostałych członków Rady.
Powołanie komisji w celu weryfikacji wniosku to jedno, a podjęcie uchwały o przeprowadzeniu referendum drugie.
Jeśli ustępujący radni chcą, aby jeszcze za ich kadencji doprowadzono kwestię referendum do końca to mają czas na zweryfikowanie ponad 3,5 tysiąca podpisów i przygotowanie odpowiedniego protokołu z prac do piątku. Na godzinę dziesiątą zaplanowano ostatnią już sesję miejską, do programu której można by było włączyć stosowny projekt uchwały.
Jeśli nie zdążą to referendum oddali się w czasie, ponieważ kolejna rada będzie musiała powołać nowy zespół.
Dziś najczęściej zabierała głos radca prawny Urzędu Miasta Lucyna Gąsiorowska, która krok po kroku tłumaczyła radnym jak ze strony Rady Miejskiej wygląda procedura w przedmiotowym zagadnieniu.
– Decyzja o przeprowadzeniu referendum może być podjęta po pozytywnej weryfikacji podpisów i zakresu wniosku formalnego o referendum. To dopiero pozwala radzie na podjęcie uchwały o przeprowadzeniu referendum. Z tego względu jest obowiązek powołania tej komisji i stąd propozycja uchwały złożonej przez panią przewodniczącą. Innych osób spoza aktualnie pracującej rady nie ma możliwości powołać. Zdarza się tak zwłaszcza jak mamy przełom kadencji i pewnych zmian w składzie osobowym rady. Pewnie pewne czynności trzeba będzie powtórzyć co nie oznacza, że nowa komisja niekoniecznie musi dublować prace, które zostały już przez poprzedni skład wykonane. Może to zrobić jeżeli będzie chciała, ale obowiązku takiego nie ma. Wymogi formalne są takie, mapa czynności jest narzucona przez ustawodawcę i tego musimy się trzymać. Ponieważ ustawa posługuje się pojęciami, że „niezwłocznie się przekazuje”, pani przewodnicząca niezwłocznie poddaje radzie więc te czynności niezwłocznie się dzieją. Że one wypadają mało komfortowo, bo na końcu kadencji, to jest już kwestia kalendarza wyborczego, a druga przemyśleń inicjatorów referendum, którzy wpisali się w ten okres. Postępowanie jest jak najbardziej prawidłowe. – wyjaśniała Lucyna Gąsiorowska.
Choć za pracę w zespole weryfikującym radnym przysługuje dodatkowe wynagrodzenie to nie byli oni skorzy do zgłoszenia kandydatur. Ostatecznie wyłoniono czteroosobową komisję w składzie: Urszula Czyżowicz, Krystyna Sikora (wytypowane przez Henryka Raka), Maria Jagielska (wytypowana przez Marię Filip-Niwelt) oraz Krzysztof Czeluśniak (wytypowany przez Jana Kędrka). Udziału w komisji odmówił Jan Pierzchała, którego zgłosił Adam Koszelnik.
Wyżej wymieniony skład został zaakceptowany jedenastoma głosami za (Bernal, Czeluśniak, Dusza, Filip-Niwelt, Koszelnik, Nowosielska, Rak, Sikora, Szańca, Zając, Zduński) przy trzech wstrzymujących się (Jagielska, Kędrek, Myśliwiec). Czterech radnych nie brało udziału w głosowaniu mimo obecności na sali (Czyżowicz, Dybaś, Pierzchała, Przetacznik).
Wobec dzisiejszej postawy niektórych radnych mało prawdopodobnym wydaje się, że referendum zostanie przeprowadzone wraz z drugą turą wyborów na urząd burmistrza miasta Jasła.
Dla przypomnienia: pełnomocnik inicjatora referendum złożył wniosek w Urzędzie Miasta Jasła w dniu 7 listopada. Wniosek dotyczy przeprowadzenia referendum miejskiego w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Jaśle. Zgodnie ze złożoną deklaracją mieszkańcy Jasła mieliby odpowiedzieć na pytanie: „Czy jesteś za likwidacją w mieście Jaśle Straży Miejskiej?”. Pod wnioskiem podpisało się 3586 osób (na 253 kartach). Inicjatorem przeprowadzenia referendum gminnego jest grupa mieszkańców: Jarosław Winiarski (pełnomocnik), Kamil Sandecki, Michał Hap, Bartosz Kołodziej, Piotr Jucha, Wojciech Biel, Kamil Czarny, Kamil Fuksa, Robert Kuzak, Łukasz Kuzak, Natalia Niemiec, Maciej Madej, Joanna Krzyżanowska).
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl