Kłęby gęstego dymu postawiły na nogach strażaków: zapaliła się potrawa w garnku
Z okna w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego przy ulicy 3-go Maja w Jaśle wydobywały się czarne kłęby dymu. Ktoś zaalarmował straż pożarną, która przyjechała na miejsce w sile pięciu zastępów. Chwilę potem na miejscu była karetka Pogotowia Ratunkowego i Policja. Takie sceny rozegrały się tuż po godzinie 15:30, na szczęście nie okazały się tak groźne w skutkach, jak wyglądały na pierwszy rzut oka.
Jak poinformował nas Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle st. bryg. Wiesław Latoszek zgłoszenie, które wpłynęło telefonicznie do Powiatowego Stanowiska Kierowania brzmiało bardzo poważnie.
– Powiatowe Stanowisko Kierowania w Jaśle otrzymało zgłoszenie, że w bloku naprzeciwko Kościoła OO. Franciszkanów wydobywa się z jednego z pomieszczeń na trzeciej kondygnacji czarny dym. Zadysponowane zostały praktycznie wszystkie siły i środki, które są dzisiaj w dyspozycji. Na miejscu okazało się, że na kuchence gazowej znajdował się garnek, w którym prawdopodobnie właściciel coś sobie gotował. Wewnątrz pomieszczenia było silne, czarne zadymienie, toksyczne dla życia. – relacjonuje.
Na miejscu działało w sumie pięć zastępów, w tym specjalistyczny podnośnik hydrauliczny. Ratownicy wyposażeni w aparaty górnych dróg oddechowych weszli klatką schodową z linią szybkiego natarcia do zagrożonego lokalu od strony ulicy Franciszkańskiej, natomiast od strony ulicy Szopena rozłożono sprzęt wysokościowy w razie konieczności podania prądów wody bezpośrednio od strony okna.
– W pierwszej fazie działania polegały na na tym, żeby strażacy jak najszybciej dostali się do tego mieszkania, z którego wydobywał się czarny dym. Generalnie nie był nawet używany żaden prąd gaśniczy. Ten garczek został przykryty i poprzez otwarcie wszystkich okien w mieszkaniu zadymienie szybko się ulotniło na zewnątrz. Nasze działania nie były aż tak mocne, jakby się można było spodziewać w pierwszej fazie, kiedy strażacy przyjechali na miejsce i był widoczny wydobywający się czarny dym z tego mieszkania. – mówi st. bryg. Wiesław Latoszek.
W mieszkaniu przebywało w tym czasie dwóch mężczyzn. Po opuszczeniu lokalu zostali oni przebadani przez podstawowy zespół ratownictwa medycznego. – Dwie osoby, które znajdowały się wewnątrz zostały wyprowadzone. Jedna z nich otworzyła mieszkanie. W tej chwili sytuacja jest całkowicie opanowana. Trwa przewietrzanie tego mieszkania. Wszystkie sąsiednie mieszkania na tej samej kondygnacji i poniżej zostały sprawdzone. Nie ma żadnego zagrożenia dla pozostałych mieszkańców tego budynku. – informuje komendant.
Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie odniósł żadnych obrażeń ciała. Obie osoby nie wymagały hospitalizacji.
W ocenie st. bryg. Wiesława Latoszka nie ma również poważnych zniszczeń w pomieszczeniu kuchennym, w którym doszło do zapłonu gotowanej potrawy. – Dowódca dokonuje oględzin. Pewnie drobne straty będą, ponieważ ten czarny dym spowodował, zwłaszcza w pomieszczeniu kuchni, że ściany są trochę osmolone i będą wymagały odnowienia. – dodaje.
Strażacy wraz z patrolem Policji zakończyli już swoje działania.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl