Media nasz chleb powszedni
Media robią wszystko, aby przyciągnąć naszą uwagę. Dlaczego im ulegamy, dowiedzieliśmy się z wykładu dr hab. Pawła Nowaka, językoznawcy, specjalisty w dziedzinie komunikacji masowej i medialnej. Spotkanie odbyło się 8 października 2013 r. w ramach projektu „POLSKI! PO-WIEDZ TO” realizowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Jaśle. Współorganizatorem wykładu było I Liceum Ogólnokształcące im. Króla Stanisława Leszczyńskiego w Jaśle.
Mottem wykładu było powiedzenie Stanisława Jerzego Leca „Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi”. Język to tworzenie wspólnoty – powiedział P. Nowak, przywołując definicję Romana Jakobsona. Może być ograniczony lub rozwinięty. Z badań wynika, że jeśli ktoś zna 24-26 tys. słów, mówi płynnie po polsku. Z nostalgią wspominał dawnych lektorów, mistrzów słowa, którzy nadawali rangę i wysoki poziom audycjom radiowym.
Po roku 90. media w przekazie zmieniły proporcje słowa i obrazu. To uproszczenie wynika z potrzeb odbiorcy, któremu łatwiej przyswoić obraz niż tekst. Obecnie przeważa model – nie ważne co się mówi, byle dużo. Do „grzechów” współczesnych mediów zaliczył tautologizmy, nierozumienie sensu słów, których się używa w tekście bądź wypowiedzi. Z jego obserwacji wynika, że zdeprecjonowało się słowo jako wartość. Komunikat bowiem nie obiektywizuje rzeczywistości, pełniąc raczej funkcję magiczno-życzeniową niż faktograficzną. Uczestnicy wykładu dowiedzieli się też o potężnym wpływie negatywnych informacji, których jest aż 70 %. Co zrobić by uwieść odbiorcę i przykuć jego uwagę? Kluczową sprawą jest tytuł, który musi przyciągać, zachwycić lub rozbawić. To gra językowa z czytelnikiem lub widzem.
Cechą języka mediów i reklamy jest wyrazistość, którą osiąga się przez brak frazeologii neutralnej stylistycznie. Językoznawca z Lublina uważa, że media są nośnikiem kiczu. Wynika to z ich prymitywnych kompetencji językowych, a inercję językową upatruje w mało wymagającym odbiorcy. Reklamy odwołują się do podstawowych instynktów takich jak agon – rywalizacja i alea – hazard.
Na zakończenie poddał analizie najbardziej udane spoty reklamowe. Jak się okazuje, w czołówce znajdują się reklamy piwa.
Projekt dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu „Ojczysty – dodaj do ulubionych”.
Partnerami w realizacji projektu są: I Liceum Ogólnokształcące w Jaśle, Jasielski Dom Kultury, Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle, Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Jaśle, Klub Seniora przy JSM w Jaśle, Klub Poetów i Twórców Ludowych „Michalina”, Klub Powiększania Wyobraźni, Klub Inicjatyw Artystycznych WSCHÓD, Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich Oddział w Jaśle.
(MBP w Jaśle)