Informacje

Rewitalizacja rynku w Dębowcu. Wójt gminy: liczymy na dotację unijną

Na generalną modernizację czeka płyta rynku w Dębowcu. Pod warunkiem uzyskania dofinansowania z programu „Odnowa i rozwój wsi”, na które liczy miejscowy samorząd. Według gotowej koncepcji architektonicznej ma wkomponowywać się w otaczającą go zabudowę, ale także nawiązywać do współczesności.

O rewitalizacji miejscowego rynku pozytywnie wypowiedzieli się sami mieszkańcy. To za ich akceptacją na przygotowanie dokumentacji projektowej Rada Gminy przeznaczyła prawie 25 tysięcy złotych, czyli całość funduszu sołeckiego przypadającego Dębowcowi na 2013 rok.

O Rynku rozmawiamy już dosyć długo. Widzimy jak w innych gminach to się zmienia. Staramy się dbać o infrastrukturę podstawową – drogi, kanalizacje, wodociągi. Ale trzeba też zadbać o wygląd miejscowości, a Dębowiec jest stolicą naszej gminy. – mówi wójt gminy Dębowiec Zbigniew Staniszewski. – Takim centralnym, chociaż troszeczkę z boku drogi głównej, jest rynek. Kiedyś był piękny i ładny, ale na dzień dzisiejszy się zmienił. Więc mieszkańcy bardzo często wracali do tego tematu. Już kiedyś została zrobiona koncepcja wstępna, ale jak przedstawiłem im to, to nie spodobało się, bo był to praktycznie sam bruk na całej płycie rynku. To, że ten ryneczek jest trochę z boku to zgadzam się z mieszkańcami Dębowca, że nie powinien on być stricte pod handel tylko połączony z parkiem.

Zbigniew Staniszewski
Zbigniew Staniszewski: Ten ryneczek podoba mi się dlatego, że jest trochę dopasowany do istniejących zabudowań, ale z patrzeniem na przyszłość. Liczę, że nie będzie służył rok, dwa tylko co najmniej pięćdziesiąt lat. Zwłaszcza, że mieszkańcy się wypowiadali, że jak już będziemy robili to nie ze zwykłej kostki tylko z dobrego materiału. Skoro tak to mają rację. Po co robić coś, co przetrwa parę lat. Jak już robimy to wolę dołożyć więcej pieniędzy i zrobić tak jak to ma być. Cieszę się, że jest taka wizja. Fot. © terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR

Samorządowiec nie ukrywa, że inwestycja – choć jeszcze nie doszło do rozpoczęcia prac budowlanych – ma tylu zwolenników, co przeciwników.

Dębowiec jest dużą miejscowością. Wiadomo, że każdy mieszkaniec widzi to, co bezpośrednio jego się dotyczy. Zdecydowaną większość dróg na terenie gminy już zrobiliśmy, ale jeszcze parę zostało. Osoby, które mieszkają gdzieś z boku Dębowca pewnie woleliby najpierw drogę. „Po co Wam rynek, jak ja jeszcze po błocie chodzę”. Dlatego zawsze staram się łączyć różne prace i zadowolić w miarę możliwości wszystkich mieszkańców, choć nie jest to proste i możliwe. Bo rzeczywiście ci mieszkańcy, którzy już mają drogę asfaltową, kanalizację, wodociągi, oświetlenie, Internet, telewizję kablową to marzą sobie, żeby płytka krzywo nie leżała. A inny po błocie chodzi. Jak zostałem wójtem to prawie wszystkie drogi były błotniste. Więc przede wszystkim zrobiliśmy drogi asfaltowe. Została zrobiona kanalizacja, wodociągi, stacja uzdatniania wody, oświetlenie uliczne i przychodzi czas na kosmetykę. – powiedział.

Na zlecenie urzędu gminy przygotowano koncepcję, której autorami są: Ruben Bardanaszwili i Damian Walentek. Podczas konsultacji z mieszkańcami, które odbyły się pod koniec lutego br. architekci przedstawili dwa warianty, z czego jeden przypadł im najbardziej do gustu.

Cieszę się, że mieszkańcy w zdecydowanej większości opowiedzieli się za koncepcją, która – przyznam się – mnie się też bardziej podoba. Co ważne, mieszkańcy zauważyli parę słusznych rzeczy. – podkreśla Zbigniew Staniszewski. – Brakuje nam parkingów. Dzisiaj wszyscy cierpimy na brak parkingów i zamiast chodnika przy samym rynku zaproponowali, żeby zrobić miejsca parkingowe. Wiele razy się temu przypatrywałem, ale nie zauważyłem tego, za co jestem im wdzięczny. I parę innych zmian, które są istotne, a będą ujęte przy realizowaniu.

Zamierzeniem inwestycji jest przywrócenie temu miejscu dawnej świetności. Po rewitalizacji rynek będzie nie tylko centralnym punktem gminy, w którym mieszkańcy będą spotykać się na uroczystościach patriotycznych z okazji 3-go Maja czy rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wójt Zbigniew Staniszewski nie wyklucza w przyszłości lokalizacji w tym miejscu kawiarenki czy małej sceny, na której promowaliby się miejscowi artyści.

Chcemy zostawić jego pierwotny wygląd, jeżeli chodzi o zieleń. Część drzew, które są, zostanie ale nie są one z naszego terenu. To są jakieś świerki – nie będę wnikał jakie, bo nie jestem przyrodnikiem – ale nie nasze. Więc myślę, że trzeba byłoby wrócić do naszej roślinności i do drzewek iglastych, które rosną nie za wysoko. W Dębowcu by wypadały liściaste, ale później wiemy jakie to uciążliwości – liście, ptaki. Przy iglastych z ptakami mamy spokój. I ze starymi nie mielibyśmy problemu. Jakby rosły powoli te nowe, stare moglibyśmy systematycznie usuwać. Także dużo zieleni, ale i miejsce, gdzie będzie możliwość spotkania się. Będzie plac przed pomnikiem, gdzie będzie można organizować uroczystości z okazji świąt patriotycznych, które zawsze się u nas odbywają. No i zostawiamy przystanek z tej strony, na której jest tylko oczywiście chcemy, żeby był ładniejszy. – opowiada wójt.

WIZUALIZACJA RYNKU W DĘBOWCU:

WIZUALIZACJA RYNKU W DĘBOWCU
© Urząd Gminy w Dębowcu dla portalu terazJaslo.pl

Na drodze do realizacji przedsięwzięcia stoją na razie dwie bariery. Pierwsza z nich to kanalizacja deszczowa. – Zamówiłem już kamerę, żeby sprawdzić kanalizację deszczową na ile ona jest dobra, a na ile nie. Bo jeżeli byłaby nie dobra to chcemy zbudować najpierw kanalizację deszczową. Z tego, co już widziałem podczas prac przy drodze powiatowej Jasło-Folusz, dokopaliśmy się do starego kanału. W tym miejscu jest lepszy niż te niektóre nowe przepusty. I może się okazać, że pod spodem mamy świetną kanalizację. Jeżeli się okaże, że nie to robimy od podstaw.

Ale to dopiero wówczas, gdy miejscowemu samorządowi uda się uzyskać dotację zewnętrzną na przebudowę rynku. Taką szansę daje program „Odnowa i rozwój wsi”, do którego nabór trwa do końca kwietnia br.

Powiem szczerze, że szukałem pieniędzy, bo ze swoich w stu procentach szkoda robić, ale w tamtym roku okazało się, że będzie szansa otrzymać pieniądze w ramach Lokalnej Grupy Działania „Nowa Galicja” z programu „Odnowy wsi”. Liczę, że otrzymamy 300-320 tysięcy złotych dofinansowania w ramach programu „Odnowa wsi”, resztę dokładamy ze swoich. To tak do końca jest trudno powiedzieć, ponieważ wiem, że przetargi na tego rodzaju prace schodzą nawet do połowy. – wyjaśnia Staniszewski.

W „Nowej Galicji” jest Rada Programowa, której jestem przewodniczącym. My tam przyjmujemy wnioski, rozpatrujemy pod względem formalnym. Jeżeli u nas przejdzie, dajemy je do Urzędu Marszałkowskiego i tam po wstępnej weryfikacji, nawet jakbyśmy jeszcze nie podpisali umów, możemy rozpoczynać prace, bo i tak będą nam zwrócone pieniądze. Sądzę, że jakby dobrze poszło to już w tym roku zaczniemy prace.

Dębowiec jest ostatnią stolicą gmin powiatu jasielskiego, które w swojej zabudowie posiadają ryneczki. W ubiegłych latach rewitalizacji poddano place w sąsiednich samorządach: Osieku Jasielskim czy Nowym Żmigrodzie.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

Opinie: 2

  1. nie jest tak różowo, chodników w dębowcu brak, w samej miejscowości jak i w kierunku jasła, drogi dziurawe, brak domu ludowego, dużo pracy jeszcze

  2. Pan wójt pięknie mówi ze swoich dołoży ale niech może powie jak zadłużona jest gmina i wtedy niech mówi jak ma zamiar sfinansować tą budowę bo to co bedzie ze strony gminy czyli 500 tyś to jest połowa kadencji wójta w poborach , projekt generalnie do kitu bo nie widziałem w naszych sasiednich gminach tylu schodów na rynkach i takich małpich ogródków gdzie dzieci beda chodziły po dragach hahaha no poprostu piekny projekt , dodatkowo nie można mówić ze wiekszosc zaakceptowała bo nikt nie zrobił głosowania zostało wybrane to co zapowiedział sołtys cyt ” widze że wiekszosci podoba sie wersja pierwsza to ta bedziemy liczyć” .Dodatkowo piekny parking na dole niestety nie praktyczny bo tam nie ma zadnych urzedów tylko domki prywatne to sie tam uciesza ze beda parkowac pod domem na parkingu.

Back to top button