Tutaj nie ma lepszych i gorszych. Każdy zostaje doceniony
Prawie pięćdziesięciu uczestników reprezentujących osiem podkarpackich specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych wzięło udział w szóstym Wojewódzkim Konkursie Recytatorskim dla Szkół Specjalnych. Wszyscy wyjechali z Jasła z pamiątkowymi dyplomami, drobnymi upominkami oraz uśmiechami na twarzach. Bo właśnie integracja osób niepełnosprawnych intelektualnie jest jednym z głównych celów przyświecających konkursowi.
Do Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle przyjechali uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych ze specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych w: Dębicy, Strzyżowie, Frysztaku, Krośnie, Brzozowie, Lesku i Ustrzykach Dolnych. Na scenie nie mogło oczywiście zabraknąć gospodarzy – podopiecznych jasielskiej placówki.
Szósta odsłona konkursu przebiegała pod hasłem „W tajemniczym świecie baśni”. – Uczniowie musieli przygotować wiersze i prozę związane z bajkami i baśniami. – mówi Grażyna Wardęga, nauczyciel w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Jaśle. – Mamy 48 uczestników. Są to uczniowie niepełnosprawni intelektualnie, z niepełnosprawnością w stopniu umiarkowanym lub lekkim ze szkół podstawowych, gimnazjum i ponadgimnazjalnych. Wszyscy mieli drobną tremę, ale jednak występ na scenie ma powodować, aby oni odczuwali satysfakcję z tego, że mogą brać udział w imprezie wojewódzkiej.
Niektórzy po raz pierwszy. Dla części scena domu kultury zlokalizowanego na Ogródku Jordanowskim jest już dobrze znana z występów we wcześniejszych edycjach. Z pewnością można rzec jedno – wszyscy uczestnicy poświęcili ogrom pracy w przygotowaniach do swoich występów.
– Jest to trud nie tylko dla dziecka, ale i przygotowującego go nauczyciela dlatego, że jest to upośledzenie umysłowe. Owszem, są dzieci, które mają dobrą pamięć mechaniczną i szybko się nauczą, ale też będą takie, które wydawałoby nam się, że w szkole powiedzą ładnie, a w momencie kiedy wychodzą na scenę zjada je trema. Zjada ich to, że są w nowym, obcym miejscu. Chociaż niektórzy przyjeżdżają już po raz kolejny, ale są też nowi uczestnicy. – mówi Grażyna Wardęga.
Barbara Łącka, dyrektor SOSW w Jaśle: Nauczyciele muszą poświęcić naprawdę dużo pracy, żeby wyuczyć dziecko. Długo się przygotowują, starają się dopracować każdy szczegół tak, aby te dzieci mogły się zaprezentować z jak najlepszej strony. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować, jeszcze bardziej rozreklamować i zaprosić do udziału inne ośrodki.
Niejednokrotnie trema związana z zapominanym tekstem podczas publicznej prezentacji, ukrywana pod opuszczonymi głowami, zamkniętymi oczami czy twarzami zasłoniętymi dłońmi została nagrodzona dyplomami oraz symbolicznymi upominkami. Dla każdego dziecka, niezależnie od poziomu prezentowanego w trakcie recytowania wierszy. Tak założyli sobie od początku organizatorzy przeglądu.
– Nie ma głównych nagród. Wszyscy otrzymują dyplomy za to, że przyjechali i wzięli udział, że mieli odwagę wystąpić. Nie chodzi o to, żeby ktoś się czuł lepszym, gorszym. Wszyscy mają wyjechać zadowoleni, uśmiechnięci, szczęśliwi. Jest to dla nich dowartościowaniem. Wszyscy dostają nagrody i dyplomy, bo takie jest założenie. Nie ma ucznia, który by wyjechał od nas bez nagrody. Dlatego też bardzo dziękuję sponsorom. – podkreśla Grażyna Wardęga.
W tym roku konkurs wsparli: Starostwo Powiatowe w Jaśle, Powszechna Spółdzielnia Spożywców SPOŁEM, Cukiernia „Renata”, Cukiernia „Kasia”, firma „Habys” sp. z o.o. Emila Kędrka, SKOK „Stefczyka” Oddział Jasło i Bank Spółdzielczy w Kołaczycach.
Daniel Baron
redakcja@terazjaslo.pl