OCB z LOL czyli o języku w Internecie ;-)
Pod naszym patronatem
Skróty, emotikony, anglicyzmy, pomijanie zasad ortografii i interpunkcji – bez względu na to, czy podoba się nam czy nie, taki jest język Internetu. Okazją, by o nim porozmawiać, będzie z pewnością panel dyskusyjny „Co się dzieje z językiem?”, który odbędzie się w poniedziałek 29.10.2012 w ramach projektu „U-MÓWMY SIĘ NA…POLSKI!”, w którym głos zabiorą j językoznawca, prof. Kazimierz Ożóg, poeta, krytyk literacki Grzegorz Kociuba oraz dziennikarz, poeta Dariusz Bugalski. Przygotowując się do dyskusji przyjrzyjmy się trochę językowi Internetu.
W jednym z opisów internetowej wersji języka polskiego czytamy, że w dużej mierze opiera się na języku potocznym, a właściwie na jego młodzieżowej lub studenckiej odmianie, zawiera wiele słów lub zwrotów z języka angielskiego, a także wiele wyrazów nacechowanych emocjonalnie, tzw. ekspresywizmów. Cechą charakterystyczną języka internetowego jest jego coraz większa uniwersalność – dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że coraz częściej nie liczy się w nim gramatyka, a słowa są zastępowane akronimami, czyli skrótami powszechnych wyrażeń, najczęściej pochodzących z języka angielskiego, ale także rodzimych. polskich.
Oto podręczny słownik:
LOL – Laughing out loud lub Laugh out loud – mnóstwo śmiechu
BRB – Be right back – zaraz wracam
IMO – In my opinion – moim zdaniem
THX – Thanks – dziękuję
BTW – By the way – à propos, swoją drogą, przy okazji
OMG – Oh My God! – O Boże!
ATSD – a tak swoją drogą
BDP – będę potem
Z/W – zaraz wracam
OCB – o co biega
MSZ – moim skromnym zdaniem
NMZC – nie ma za co
Ogromną popularnością w języku komunikatorów internetowych i smsów są także emotikony, czyli znaki tekstowe używane jako symboliczne obrazki obrazujące nastrój, przedstawiające najczęściej wyraz twarzy: uśmiech:-), smutek :(, czy nawet łzy :’( . Wynalazcą emotikonów jest profesor Scott Fahlman z Carnegie Mellon University w USA, który we wrześniu 1982 r. napisał do swoich kolegów z uczelnianego forum dyskusyjnego „Do wyrażania zadowolenia i uśmiechu proponuję znak :-)”.
Czy język Internetu jest zagrożeniem dla poprawności językowej i „tradycyjnego” języka pisanego? Niekoniecznie. Jak pisze Mariusz Herma, możemy go bowiem potraktować jako „pisany język mówiony”, a w rozmowach nie zwracamy uwagi na „wygląd” wypowiedzi. Nie da się przecież wymówić wielkiej litery albo myślnika, a w dyskusji ważniejszy od formy jest sam przekaz. Poza tym, jak zauważa prof. Roch Sulima: „Życie współczesnego człowieka przypomina jazdę samochodem. Gdyby zamiast znaków drogowych umieszczono napisy, nikt nie zdążyłby ich przeczytać albo ruch byłby bardzo spowolniony”.
A jaka jest Państwa opinia na ten temat? Zapraszamy do dyskusji na stronie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle na portalu Facebook:
http://www.facebook.com/pages/Miejska-Biblioteka-Publiczna-w-Ja%C5%9Ble/193981467369618
Dla uważnych czytelników tego artykułu mamy także konkurs: Ile lat ma popularny emotikon :-) ?
Odpowiedzi prosimy wysyłać na adres aktywni@mbp.jaslo.pl do środy 31.10.2012 r. Projektowe upominki czekają :-)
Źródła:
Mariusz Herma, Pisany język mówiony, Polityka 2012, dod. Niezbędnik Inteligenta, nr 11, s. 107-109.
Wojciech Jurek, Jaki jest język polski w Internecie?, Polonistyka 2002, nr 9, s. 525-530.
Mariusz Kowalczyk, Pokaż język, Wprost 2002, nr 41, s. 60-64.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Slang_internetowy
Projekt dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Promocja języka polskiego”, który towarzyszy kampanii społeczno-edukacyjnej „Ojczysty – dodaj do ulubionych”.
Patronat nad projektem objęli: Burmistrz Miasta Jasła, Starosta Jasielski, Podkarpacki Wicekurator Oświaty.
Partnerami projektu są: Urząd Miasta Jasła, Powiat Jasielski, Jasielski Dom Kultury, Firma Tekpud, Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle, I Liceum Ogólnokształcące w Jaśle, Sielsky, Hornblend, SBP Oddział w Jaśle.
(MBP w Jaśle)