Nie chcemy pamiętać o historycznych dziejach naszej Ojczyzny?
W poniedziałkowy wieczór pod pomnikiem „Golgota Wschodu” przy I Liceum Ogólnokształcącym im. króla Stanisława Leszczyńskiego w Jaśle zorganizowano lokalne uroczystości 73. rocznicy agresji sowieckiej na Polskę.
Jasielskie uroczystości Dnia Sybiraka poprzedziła msza święta odprawiona w Kościele pw. św. Stanisława BM – popularnej „Kaplicy Gimnazjalnej”, a następnie odegranie hymnu państwowego oraz wystąpienie prezesa Związku Sybiraków Władysława Kuźmy.
Jest on naocznym świadkiem tamtych wydarzeń. Wtargnięcie wojsk sowieckich do Polski obserwował w rodzinnych stronach jako jedenastoletni chłopiec, o czym wspominał w swojej wypowiedzi podczas wieczornych obchodów rocznicowych.
– Był to dla nas Polaków, dla mojej rodziny bardzo tragiczny dzień. Z Szepetówki przez Ostróg maszerowały liczne oddziały Armii Czerwonej w kierunku Równego i dalej na Zachów. Były to oddziały frontu ukraińskiego, któremu dowodził Tymoszenko. Przemarszł trwał od 17 września i był kontynuowany 18 września. Ojciec mój Antoni, funkcjonariusz Policji Państwowej, został rozbrojony i aresztowany z grupą policjantów przez NKWD w bardzo wczesnych godzinach rannych, w czasie pełnienia służby na granicy państwowej. Był więźniem Ostaszkowa, wraz z ponad 6 tysiącami funkcjonariuszy spoczywa w zbiorowej mogile w Miednoje. Niedługo po przemarszu wojsk sowieckich maszerowało ulicami Ostroga tysiące jeńców wojennych, konwojowanych przez czerwonoarmistrów. Pędzono ich z Zachodu na Wschód. Byli zmęczeni, brudni, głodni, spragnieni wody. We wrześniu 1939 roku granicę z ZSRR strzegło 22 bataliony Korpusu Ochrony Pogranicza, 4 szwadrony kawalerii, 2 bataliony forteczne i 6 batalionów obrony narodowej. W sumie około 27 tysięcy żołnierzy. Jednego kilometra granicy broniło około 10 żołnierzy KOP. Na jeden batalion KOP nacierał jeden korpus radziecki. Taki był stosunek sił. – opowiadał.
Organizatorami spotkania byli: Związek Sybiraków oraz Starostwo Powiatowe w Jaśle. – Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie pamiętali o takich rocznicach. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie przekazywali tego wszystkiego następnemu pokoleniu i nie wyobrażam sobie, abyśmy z takich rocznic nie wyciągali również wniosków na przyszłość do tego, aby na tym bólu budować lepszą przyszłość. – powiedział starosta jasielski Adam Kmiecik.
U stóp pomnika w kształcie wysokiego krzyża, u stóp którego znajdują się kamienne głazy z okolicznościowymi tablicami: „Bohaterom i ofiarom IV rozbioru Polski z września 1939 roku” oraz upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku złożono symboliczne biało-czerwone wiązanki kwiatów. Hołd oddały delegacje: Związku Sybiraków na czele z prezesem Władysławem Kuźmą; powiatu jasielskiego na czele ze starostą Adamem Kmiecikiem i przewodniczącym Rady Powiatu Bogusławem Kręciszem; miasta Jasła na czele z zastępcą burmistrza Leszkiem Znamirowskim oraz radnymi: Marią Filip-Niwelt i Zdzisławem Dziedzicem; przedstawicieli Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej na czele z prezesem Witoldem Świdrakiem; przedstawicieli organizacji kombatanckich i wojskowych na czele z prezesem Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Krośnie z siedzibą w Jaśle Janem Klimkiewiczem, prezesem Zarządu Rejonowego Ligi Obrony Kraju Jerzym Brokowskim oraz prezesem jasielskiego Koła Związku Żołnierzy Wojska Polskiego Stanisławem Karasiem; służb mundurowych na czele z komendantem powiatowym Policji mł. insp. Andrzejem Wędrychowiczem, dowódcą Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle bryg. Markiem Górniakiem i zastępcą Wojskowego Komendanta Uzupełnień mjr. Krzysztofem Kowalem; drużyny harcerskiej „Lisy” z Gimnazjum nr 2 im. Ignacego Łukasiewicza z Oddziałami Integracyjnymi na czele z harcmistrzem Wiesławem Hapem oraz przedstawicielami parlamentarzystów ziemi jasielskiej: senator Alicji Zając i posła na Sejm RP Bogdana Rzońcy.
Z przykrością trzeba stwierdzić, że ważne historycznie rocznice są coraz mniej zauważane przez miejscową społeczność, a już w szczególności brakuje na nich młodego pokolenia. – Mnie też martwi, że jest małe zainteresowanie. – powiedział starosta Adam Kmiecik. – Myślę, że każdy w jakiś swój sposób te rocznice upamiętnia, natomiast wydaje mi się, że zdecydowanie więcej nas powinno być na tych oficjalnych uroczystościach. Poza tym, że chcemy tu być, jest to nasz obowiązek. Moim obowiązkiem, jako starosty, jest być tutaj i świadczyć o tym, co się wydarzyło i wyciągać wnioski.
W walkach stoczonych z sowieckim najeźdźcą śmierć poniosło około trzech tysięcy żołnierzy, a ponad trzykrotnie więcej odniosło obrażenia ciała. Ponadto do radzieckiej niewoli wzięto 250 tysięcy żołnierzy, z czego około siedmiu tysięcy poniosło śmierć.
Agresja sowiecka na Polskę 17 września 1939 roku zapoczątkowała masowe deportacje obywateli polskich w latach 1939-1941, a później w latach 1944-1955. W dniu tym, co roku, czcimy pamięć dziesiątków tysięcy naszych rodaków, których prochy spoczywają na bezkresnych obszarach północnej Rosji, Syberii, a także na obszarach azjatyckich republik byłego Związku Radzieckiego, przede wszystkim w Kazachstanie. Pamiętamy również o naszych ojcach i krewnych więzionych w Kozielsku, Ostaszkowie, Starobielsku i innych obozach, zamordowanych okrutnie w Katyniu, Twerze, Miednoje, pod Charkowem i innych miejscach kaźni. Pamiętamy także o 96 ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem: o prezydencie RP Lechu Kaczyńskim i małżonce, senatorze Stanisławie Zającu, sekretarzu generalnym Zarządu Głównego Związku Sybiraków Edwardzie Duchnowskim.
Władysław Kuźma, prezes Związku Sybiraków w Jaśle
Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl
Jak zawsze rzetelna relacja z wydarzeń. Pozdrawiam.