Strażacy musieli interweniować, bo mężczyźnie przypalił się… obiad
Trzy strażackie zastępy interweniowały na miejscu pożaru w jednym z bloków na terenie miasta. A powodem był … spalony obiad na kuchence. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godziny dwudziestej w Jaśle przy ulicy Jagiełły. W jednym z mieszkań zlokalizowanych na trzecim piętrze sąsiedzi zauważyli wydostające się przez okno kłęby dymu i zaalarmowali służby ratownicze. Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania skierował na miejsce trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej, w tym samochód specjalny podnośnik hydrauliczny.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że doszło do zapalenia się garnka z jedzeniem. Mieszkający w lokalu mężczyzna nie zareagował na przykry zapach wydostający się z kuchni. Jak poinformował nas Dariusz Łaba z jasielskiej PSP działania ratowników polegały na ewakuacji lokatora na zewnątrz budynku, przekazaniu go zespołowi ratownictwa medycznego oraz przewietrzeniu pomieszczenia mieszkalnego.
Mężczyzna został zabrany do szpitala.
Na miejscu pracowali również policjanci.
(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl